Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczyrk szykuje się na turystów

Jacek Drost
Wikimedia Commons
Po kiepskiej zimie pod Skrzycznem pełna mobilizacja, by następne miesiące były lepsze

Górale ze Szczyrku zaczęli odliczać dni do świąt wielkanocnych. Mają bowiem nadzieję, że część turystów zdecyduje się spędzić końcówkę kwietnia oraz długi majowy weekend pod Skrzycznem.

Ten okres ma dla szczyrkowian ogromne znaczenie, gdyż ewentualna wysoka frekwencja będzie dobrym prognostykiem na kolejne miesiące i przynajmniej w minimalnym stopniu pozwoli właścicielom bazy noclegowej, gastronomicznej i różnorakich atrakcji dla turystów powetować straty, jakich doznali podczas minionej prawie bezśnieżnej zimy.

- Turyści pytają o noclegi w okresie świąt i majówki, ale i tak większość zdecyduje się na przyjazd w ostatniej chwili - uważa Piotr Więzik z Informacji Turystycznej w Szczyrku.

Sabina Bugaj, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury, Promocji i Informacji im. Jana Więzika w Szczyrku, nie ukrywa, że od świąt wielkanocnych spodziewają się najazdu turystów. Szykują dla nich trochę atrakcji.

- Od majówki uruchomimy cztery trasy biegowe o łącznej długości około 40 kilometrów. Najdłuższa, dla najbardziej zaawansowanych biegaczy, wiodąca szlakiem Stanisława Huli, będzie liczyła 25 kilometrów. Bieganie jest modne, ludzie chcą biegać, więc uruchamiamy takie trasy - podkreśla Bugaj. I dodaje, że rozpoczną także cykl zajęć pod nazwą "Biegamy z przewodnikiem" dla tych wszystkich, którzy zamierzają zacząć taką formę aktywności. - Do majówki chcemy również na nowo oznakować trasy piesze i rowerowe, które ucierpiały z powodu wycinki drzew. Mnóstwo ludzi przyjeżdża, by pochodzić czy pojeździć po górach, a z oznakowaniem nie jest najlepiej - stwierdziła szefowa MOKPiI w Szczyrku.

- Dla właścicieli bazy turystycznej ten świąteczno-majowy czas to będzie ważny okres, bo każdy będzie chciał się jakoś odkuć - nie ma wątpliwości Więzik.

Jak zapewniają szczyrkowianie, "odkuć" wcale nie oznacza cen wziętych z sufitu.

Krzysztof Mrowiec, prezes Beskidzkiej Izby Turystyki, stwierdził w niedawnej rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim", że po kiepskiej zimie nie ma szans na drożyznę, gdyż konkurencja będzie wszystkich trzymała w cuglach.

- Duże podwyżki nie przejdą. Jeśli ktoś przesadzi, ludzie pojadą gdzie indziej - podkreślił Mrowiec.

Nie należy się więc spodziewać wielkich podwyżek i nie wiadomo jakich atrakcji. W te zainwestowano przed minionym sezonem zimowym, m.in. za 17 milionów złotych została zmodernizowana górna część kolejki linowej na Skrzyczne, która należy do Centralnego Ośrodka Sportu.

Co ciekawe, zdaje się, że to nie koniec inwestycji, bo dyrekcja COS właśnie spotkała się z zarządem słowackiej spółki Tatry Mountain Resorts, która od niedawna jest nowym właścicielem Szczyrkowskiego Ośrodka Narciarskiego Czyrna-Solisko. Rozmawiano o daleko posuniętej współpracy.

- Na początek, już w najbliższym sezonie narciarskim, chcielibyśmy wprowadzić wspólny karnet dla obu ośrodków - stwierdził Grzegorz Kotowicz, dyrektor Centralnego Ośrodka Sportu w Szczyrku. - Nie wykluczamy wspólnych inwestycji, a nawet połączenia ośrodków, które oczywiście funkcjonowałyby autonomicznie, ale wspierały się w działaniach choćby w zakresie marketingu - podkreśla dyrektor Kotowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!