Szklane przystanki w Katowicach. Nigdzie nie jest tak gorąco. "Jest 30 stopni, a nie ma gdzie schronić się przed słońcem"

Wyglądają zjawiskowo, ale przed słońcem nie chronią. Wiele nowoczesnych przystanków w Katowicach ma szklane dachy. Jesienią czy zimą nie zwracamy na nie uwagi. Jednak przy ostatnich upałach pasażerom dają się we znaki.

- Mam 67 lat. Jest trzydzieści stopni, nie ma gdzie się schronić przed słońcem! Wołają o pomstę do nieba - mówi nam pani Brygida, która czekała na tramwaj nr 11 na przystanku Katowice Rondo. Jedzie do Chorzowa. - Młodzi to przeżyją, ale osoby w moim wieku mają ciężko. Chyba będę musiała nosić parasol - dodaje.

„Młodzi” jak się okazuje podzielają zdanie pani Brygidy. - Szklane przystanki są jak najbardziej w porządku, tylko jedyny minus jest taki, że nie ma schronienia przed słońcem. Dzisiaj jest ok. 30 stopni Celsjusza, wszyscy musimy czekać na tramwaj. Nie do końca też chronią przed deszczem. Jedni mają parasole, a drudzy nie. Jedyny plus takich przystanków jest taki, że dobrze wyglądają. Za dużo pożytku chyba nie wnoszą w życie - mówi nam Ania.

Podobne zdanie ma jej chłopak. Obydwoje stali na skrawku cienia, czekając na tramwaj nr 16. - W tym przypadku akurat jak jest gorąco to nie jest najlepiej, ale przystanki pasują do otoczenia. Tam jest szklany budynek, designersko super. Przed słońcem nie ma jakiejkolwiek ochrony. Powinny być bardziej zadaszone - wyjaśnia.

W Katowicach trwa teraz Światowe Forum Miejskie. Podczas tego wydarzenia uczestnicy WUF11 co prawda mają dostęp do wybranych bezpłatnych linii autobusowych, jednak część z nich korzysta także z tramwajów, które jak się okazuje, są sporą atrakcją.

- Bardzo mi się podobają przystanki. Katowice są bardzo ładnym miastem. Myśleliśmy, że tramwaje są atrakcją turystyczną, nie wiedzieliśmy, że podróżuje się nimi na co dzień - mówi nam Amar, który przyjechał na WUF11

.

Goście z zagranicy uczestniczący w WUF11 nie mają zastrzeżeń, ale mieszkańcy i owszem. Prognozy pogody nie zapowiadają, że będzie lepiej. Według zapowiedzi Instytutu Metrologii i Gospodarki Wodnej w piątek, 30 czerwca są spore szanse na burze i deszcze. Podróżujący w Katowicach komunikacją miejską co prawda skryć się przed słońcem nie będą mogli, ale przed deszczem i owszem.