Już wcześniej ustalono, że decyzja o wyborze firmy, która przeprowadzi niezależne badania natężenia promieniowania będzie należała do rodziców. Przystał na to przedstawiciel operatora, czyli Polskiej Telefonii Cyfrowej.
- Wybraliśmy już laboratorium, które zbada tło elektromagnetyczne na terenie szkoły i działki, na której placówka się znajduje, jeszcze przed uruchomieniem anteny. Otrzymaliśmy też informację od radcy prawnego, że umowa na montaż anteny spełnia wszystkie warunki polskiego prawa. Dowiedzieliśmy się także, że demontaż anteny pociągnąłby za sobą konsekwencje prawne i finansowe. Chodzi nawet o około 160 tysięcy złotych - mówi Adam Szydłowski, przewodniczący Rady Rodziców.
Gremium to zażądało jednak, aby już po uruchomieniu anteny, w terminie do 30 dni, przeprowadzono kolejne badania.
- Takie badania są wpisane w zobowiązania operatora. My o tym przypominamy. Chcielibyśmy jednak, aby pomiary przeprowadzano co pół roku przez pięć kolejnych lat - dodaje Szydłowski.
Kilka tygodni temu rodzice zaprotestowali przeciwko uruchomieniu anteny. Dyrekcja szkoły podpisała wcześniej umowę z operatorem. Aprobowała ją poprzednia rada.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?