Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szkolenia dla lekarzy. Jak rozmawiać z pacjentem, jak mówić o śmierci

Agata Pustułka
Lekarze sami przyznają, że nie bardzo potrafią rozmawiać z pacjentami
Lekarze sami przyznają, że nie bardzo potrafią rozmawiać z pacjentami 123RF
Lekarze podczas szkoleń będą się uczyć, jak rozmawiać z pacjentem. Chce tego ponad połowa specjalistów, którzy przyznają, że nie potrafią właściwie przekazywać chorym informacje. To pomysł Naczelnej Izby Lekarskiej, wspierany przez Ministerstwo Zdrowia.

W pierwszym kursie na 36 lekarzy aż 27 pochodziło z terenu Śląskiej Izby Lekarskiej! - Nie dziwi mnie to zainteresowanie - wyjaśnia dr Jacek Kozakiewicz, prezes Śląskiej Izby. Od pewnego czasu sami prowadzimy kursy z zakresu komunikacji interpersonalnej. W ciągu półtora roku przeszkoliliśmy 300 medyków. W relacjach z pacjentem potrzebna jest nie tylko profesjonalna wiedza, ale też dobra relacja. Dzięki temu wywiad lekarski, który jest podstawą diagnostyki i terapii, będzie skuteczny - dodaje Kozakiewicz.

Szkolenia pod hasłem: "Przychodzi baba do lekarza i... co jej powiesz", będą się odbywały do 2015 roku i są przeznaczone dla lekarzy, którzy nie ukończyli jeszcze 35 lat. Docelowo mają objąć aż 2 tysiące lekarzy. Sześciodniowy blok szkoleniowy obejmuje m.in. sposoby przekazywania trudnych informacji, wspieranie pacjentów i ich rodzin, radzenie sobie z agresją (pacjentów), stresem (własnym) oraz wypaleniem zawodowym.

ZOBACZ TAKŻE:
JAK ROZMAWIAĆ Z LEKARZEM [PORADNIK]

- Codzienna walka z biurokracją, bardzo krótki czas wizyt, trudne warunki pracy oraz stres i zmęczenie bardzo utrudniają i komplikują kontakty lekarza z pacjentami. Dlatego już od kilku lat bardzo duży nacisk kładziemy na szkolenia, które pomagają lekarzom budować dobre wzajemne relacje - ocenia Maciej Hamankiewicz, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej. Izba monitoruje też przypadki agresji. Okazuje się, że ofiarą brutalnych pacjentów pada co czwarta pielęgniarka i co ósmy lekarz. Są to wyzwiska oraz rękoczyny. Te liczby alarmują, że kontakty lekarz - pacjent w przychodniach i na izbach przyjęć trzeba poprawić.

Lekarze są świadomi narastającego problemu. Z badań przeprowadzonych przez Naczelną Izbę Lekarską wśród 1600 lekarzy do 35. roku życia wynika, że tylko 8 procent ankietowanych uznało, że ich kompetencje w zakresie relacji z pacjentami są wysokie, natomiast aż 65 procent zgłasza potrzebę zwiększania swoich kompetencji w budowie relacji z pacjentami.

- Pewnych rozmów po prostu trzeba się nauczyć, przetrenować je. Chodzi przede wszystkim o te dotyczące śmierci pacjenta.

Lekarz musi wykazać w rozmowie z rodziną empatię, ale jednocześnie umieć odizolować swoje emocje, bo wszystkich nieszczęść świata nie da się wziąć na siebie - wyjaśnia dr Wojciech Saucha, anestezjolog ze Śląskiego Centrum Chorób Serca, który jest także koordynatorem ds. transplantacji i przeprowadza najtrudniejsze rozmowy z bliskimi zmarłego o przekazaniu narządów.

- W takiej codziennej praktyce ważne jest wypracowanie jednolitej polityki informacyjnej danego oddziału. Lekarze muszą mówić jednym głosem, bo wtedy pacjenci otrzymują te same wiadomości i nie są narażeni na chaos informacyjny. Poza tym po drugiej stronie biurka trzeba widzieć człowieka - podsumowuje dr Saucha.
Problemy we wzajemnych relacjach rozpoczynają się już na płaszczyźnie językowej. Medyczna terminologia dla wielu chorych brzmi tak, jakby ktoś do nich mówił po chińsku lub węgiersku.

W województwie śląskim badania dotyczące tzw. lekarskiego języka prowadzą wspólnie Uniwersytet Śląski oraz Szpital Kliniczny Ceglana, specjalizujący się w okulistyce, naszpikowanej bardzo trudnymi terminami. Co robi pacjent, gdy usłyszy np. słowo uwulopalatofaryngoplastyka? Przede wszystkim podziwia lekarza, który bez zająknienia je wypowiedział, ale po drugie zastanawia się, czy czasami nie jest śmiertelnie chory...

Naukowcy swoją pracę zakończą za trzy lata. Analiza ankiet da odpowiedź na pytanie, jak uczynić komunikację lekarz - pacjent bardziej zrozumiałą.

Nie wszyscy lekarze zdają sobie sprawę z tego, że w równym stopniu jak język istotny jest wygląd, co dotyczy zwłaszcza pań lekarek. Na blogu "młodego lekarza" czytamy, że "należy unikać ogromnych kolczyków w uszach, naszyjników ważących po pół kilo, broszek większych niż cień serca w RTG, zbyt daleko sięgającego dekoltu. Tak samo ważne, aby nie nosić mocno ekscentrycznej fryzury. To wszystko może wydawać się śmieszne, ale badania pokazują, że gdy pacjent nadmiernie zwraca uwagę na nasz wygląd, to po prostu nas nie słucha". Problem jest więc poważny, bo nasze lekarki słyną z urody...

Pacjenci też muszą wiedzieć, jak rozmawiać z lekarzem

Pacjent też się musi przygotować do wizyty u lekarza. Co ma robić?

Nie kłam, pytaj, utrzymuj kontakt wzrokowy. Mów szczerze. Nie ukrywaj ważnych informacji, nawet jeśli są dla Ciebie wstydliwe, np. o nadużywaniu alkoholu, niestosowaniu się do wcześniejszych zaleceń terapeutycznych, krępujących dolegliwościach, czy uczuleniach. Wszystko może mieć znaczenie dla postawienia trafnej diagnozy. Pamiętaj - mów o objawach, a nie o swoich przypuszczeniach. Uważnie słuchaj, staraj się nie przerywać, nie zmieniaj nagle tematu. Poproś lekarza, aby zapisał kluczowe informacje.



*Długoterminowa prognoza pogody na sierpień 2013 ZOBACZ MAPY I WIDEO
*Topless czy w bikini? Co wypada w czasie upałów? ZOBACZ ZDJĘCIA
*Śląska Wenus jak Wenus z Milo! Archeologiczna sensacja spod Raciborza [ZDJĘCIA]
*Radni z woj. śląskiego to milionerzy! [OŚWIADCZENIA MAJĄTKOWE]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!