Jak pan ocenia pierwsze trzy, cztery dni od uruchomienia wiślańskich stacji narciarskich?
Obecnie trzy wiślańskie ośrodki prowadzą szkolenia snowboardowo-narciarskie. Frekwencja jest duża. Sprawdziły się nasze wcześniejsze przewidywania, że wśród naszych klientów chęć do uprawiania narciarstwa jest ogromna.
Udało się utrzymać reżim sanitarny?
Tak. Obserwując to, co dzieje się na stokach, jestem pozytywnie zaskoczony tym, że samodyscyplina naszych klientów jest bardzo duża. Stosują się do wszystkich zaleceń. Utrzymują dystanse, sam widziałem nawet bardzo dużo krzesełek jeżdżących z jedną osobą lub dwoma oddalonymi od siebie. Mają maseczki.
Czy kolejne ośrodki narciarskie w Wiśle otworzą się w ten weekend?
Na ten moment nie mam informacji o kolejnych, które miałyby się na to zdecydować. Pod uwagę branych jest bardzo dużo czynników, między innymi pogoda.
Na razie prognozy nie są obiecujące, więc jeżeli takie decyzje będą zapadały to w jakimś późniejszym terminie. Na ten moment nie mam informacji, że jakaś ruszy, tym bardziej, że decyzja każdego wyciągu jest autonomiczna i jako Wiślański Skipass nie mamy na nią wpływu.
Policja interweniowała w działających stacjach?
Policja jest obecna na stokach narciarskich i to nie jest kwestia tylko tego sezonu, ale także poprzednich. Większych interwencji nie było, pomijając sytuacje losowe, że kogoś trzeba było upomnieć, komuś pomóc. Dla nas policja jest czynnikiem, który chcemy widzieć na stokach - powtarzamy to od lat - bo dyscyplinuje ludzi.
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?