"Szła dzieweczka" po kazachsku. Kazachstan prezentował w Katowicach swoją kulturę ZDJĘCIA

Zgromadzeni podziwiali niezwykłe zjawiska natury Kazachstanu w tym: ukształtowany 12 mln temu, w pobliżu gór Tienszan kanion rzeki Czaryn, wielobarwne góry Aktau i słynne śpiewające wydmy, a także zajmujący 250 mln hektarów stepu i jezior Rezerwat Korgalżyn zamieszkały przez flamingi karmazynowe, uważany za kazachską Szwajcarię - Burabaj, zwaną księżycem na ziemi - dolinę Bozżyra i wiele innych.

Barwną opowieść prowadzącej Dinary Ismaiłowej-Karacsony, pokazy zdjęć i filmów przeplatały się z występami artystów z Kazachstanu.

Ułan Abdiomar grą na dombrze opowiedział pradawne legendy kazachskich stepów. Anel Orazały zaprezentowała tradycyjny taniec szaszu, a Alija Appassowa zaskoczyła wszystkich wykonaniem utworu: „Szła dzieweczka do laseczka” w języku kazachskim. Jak się okazuje przywieziony przez Polaków utwór jest wykonywany przez Kazachów od kilkudziesięciu lat. Poza tym zgromadzeni dowiedzieli się dlaczego jurta jest okrągła i że w rozległym, wielokulturowym Kazachstanie pokojowo współistnieją przedstawiciele ponad 100 różnych narodowości i wyznań.

- Kazachstan to dziewiąte pod względem wielkości państwo na świecie. Łączna długość jego granic wynosi 12 187 kilometrów- oznacza to, że dystans z jednego krańca na drugi wynosi tyle, co droga z Londynu do Stambułu. To przede wszystkim wspaniały kraj niezwykłych zjawisk przyrodniczych. Wieczór Kazachstanu miał na celu rozbudzenie apetytu na podróże w tym kierunku i wiem, że się udało – podsumowuje Artur Nizioł, konsul honorowy Kazachstanu w Katowicach, inicjator i współorganizator wydarzania.

Organizatorem Wieczoru Kazachstanu było Katowice Miasto Ogrodów - Instytucja Kultury im. Krystyny Bochenek oraz Konsulat Honorowy Republiki Kazachstanu w Katowicach. Sponsorem Uniserv SA.