Szołtysek: Śląskie ślady we włoskim kościele w Bari

Przyjechała do Polski w 1518 roku, mając wtedy 24 lata. Ale skupmy się na ostatnich latach życia Bony. Po śmierci swego małżonka-króla i po konfliktach z polską szlachtą i synem, Bona w 1556 roku wróciła do Włoch, do rodzinnego Bari, gdzie zmarła w 1557 roku. Pochowano ją w tamtejszej bazylice św. Mikołaja w skromny sposób i dopiero jej córka Anna Jagiellonka zleciła mistrzowi florenckiemu Santiemu Gucciemu wykonanie nagrobka.

Ów nagrobek Bony w bazylice w Bari składał się z trzech części. Pierwsza to klęcząca postać królowej Bony z białego marmuru. Część druga to nastawa ołtarzowa wyrzeźbiona w tyle z czarnego i białego marmuru, gdzie między kolumnami stoją statuy dwóch patronów, św. Stanisława z Krakowa i św. Mikołaja z Bari. I te dwie części prze-trwały do dzisiaj. Była jednak jeszcze trzecia część nagrobka. Stanowiły ją malowidła ścienne w tamtejszym prezbiterium. Przedstawiały między innymi świętych patronów Polski - św. Kazimierza królewicza, św. Stanisława Kostkę oraz św. Jadwigę, księżnę śląską. Ale te malowidła już nie istnieją.

Na początku XX w. te dzieła zniszczono poprzez skucie całego tynku. Mnie, jako Ślązokowi, żal tego zniszczonego malowidła św. Jadwigi Śląskiej. Gdyby się zachowało, byłoby niezwykłą ciekawostką i śląskim akcentem o wymiarze międzynarodowym. Omawianą bazylikę w Bari odwiedzają bowiem miliony pielgrzymów i znawców sztuki. Po drugie, malowidło pokazywało św. Jadwigę jako patronkę Polski, mimo iż Śląsk w czasach powstawania nagrobka był już w granicach Austrii. Więc malowidło było żywym dowodem, że w świadomości Polaków i obcokrajowców Śląsk pozostawał jako polska kraina. A dzisiaj niektórzy próbują w to wątpić, twierdząc nawet, że polskie korzenie Śląska wymyśliło kilku oszołomów.

*Zimy w styczniu nie będzie [PROGNOZA POGODY NA STYCZEŃ 2014]
*Abonament RTV 2014 [OPŁATY, TERMINY, ULGI]
*Urlop macierzyński i urlop rodzicielski 2014 [ZASADY I TERMINY]