ALARM BOMBOWY SLOWACKIEGO KATOWICE

Alarm bombowy w Katowicach! Policyjni pirotechnicy przeszukiwali budynek mieszkalny w poszukiwaniu ładunków wybuchowy. Niczego nie znaleziony. Był to fałszywy alarm.

Ewakuacja Silesia City Center w walentynki. W piątek po południu galerię musieli opuścić wszyscy klienci SCC w Katowicach przez fałszywy alarm bombowy. To największa galeria handlowa w Katowicach, w której było wówczas 4 tys. klientów. W komunikacie klienci usłyszeli, że powodem są "kłopoty techniczne". Podobna sytuacja miała miejsce w centrach handlowych w wielu polskich miastach. W Katowicach alarm bombowy dotyczył aż trzech miejsc - w tym biurowca przy Francuskiej i kolejnego centrum handlowego. Czynności sprawdzające zakończono około godz. 18.00. Centrum zostało ponownie otwarte dla Klientów. Policja poszukuje sprawcy. Szczegóły poniżej.

Ewakuacja Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach. To przez informację o ładunku wybuchowym. To kolejny alarm bombowy zarządzony dziś w Katowicach, bo przypomnijmy, że rano z tego samego powodu odwołano lekcje w kilku szkołach.

Alarm bombowy w szkołach w Katowicach. W katowickich liceach ogólnokształcących odwołano pierwsze lekcje ze względu na alarm bombowy. - Wstęp do szkoły zabroniony - czytamy na profilach szkół na Facebooku.

Alarm bombowy w biurach PO w całej Polsce. "Dzisiaj siedziba waszej kłamliwej partii wyleci w powietrze, płońcie ogniem piekielnym. Bomba cyka" - taką wiadomość na skrzynkę mailową dostały biura Platformy Obywatelskiej w całym kraju. - Potwierdzam. Do biura Platformy Obywatelskiej w Katowicach mail także dotarł - mówi Łukasz Borkowski, rzecznik prasowy PO w Katowicach. Policja informuje, że akcja została zakończona.

Wpadł sprawca fałszywego alarmu bombowego w urzędzie miejskim w Zabrzu został zatrzymany. 27-letni mężczyzna dzwonił na numer 112 i poinformował, że w magistracie podłożył ładunek wybuchowy. Żartowniś został zatrzymany kilkadziesiąt minut po tym telefonie w Gliwicach. Był pijany.

Alarm bombowy ogłoszono dziś rano w budynku katowickiego Urzędu Miasta przy rynku. Powód? - Pozostawiona na miejscu wiadomość - słyszymy od przedstawicieli magistratu. Budynek został ewakuowany, a służby sprawdziły gmach piętro po piętrze. Żadnego ładunku wybuchowego nie znaleziono ZOBACZCIE ZDJĘCIA

Policjanci zabezpieczają teren przy alei Korfantego 36 w Katowicach. Przed godziną 14 funkcjonariusze otrzymali informacje, że ktoś zostawił tam walizkę. W tej chwili nie wiadomo, co w niej jest.

Alarm bombowy na ul. Moniuszki w Katowicach! Policjanci otrzymali zgłoszenie o pozostawionej bez nadzoru walizce. Na miejscu działają funkcjonariusze, którzy sprawdzają, czy przedmiot może stanowić zagrożenie.

Plac Wolności został w piątek w nocy wyłączony z ruchu. Nie jeździły też tramwaje i autobusy. Wszystko przez podejrzaną walizkę pozostawioną bez nadzoru.

Policjanci z Katowic zatrzymali autora alarmu bombowego w śląskim Urzędzie Wojewódzkim. 40-latek zadzwonił w ubiegłym tygodniu do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego i powiedział „(...) prawdpodobnie wysadzę was”

Alarm bombowy w Katowicach. Ewakuowano 200 osób. Na miejscu pojawili się pirotechnicy i policjanci. Zamknięty został ruch przy sądzie, co powodowało duże utrudnienia.

Wstrzymany ruch autobusów, zablokowany Plac Piotra Skargi, ewakuacja ponad 100 osób z dworca PKS w Katowicach oraz Supersamu. To wszystko przez porzuconą na dworcu autobusowym walizkę.

Alarm bombowy w Katowicach. Zamknięty został odcinek ulicy Warszawskiej.

Służby mundurowe, po godzinie 13.20, zostały poinformowane o tym, że ktoś zostawił walizkę w jednym ze sklepów przy placu Szewczyka. Nie dostaniemy się na dworzec PKP.

Kilka godzin potrzebowali rybniccy policjanci, aby ustalić i zatrzymać mężczyznę, który wywołał fałszywy alarm bombowy. W niedzielę 37-letni mężczyzna zadzwonił do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego i zawiadomił, że „w dyskotece jest bomba”. Z kilku lokali w centrum miasta ewakuowano 550 osób. Podejrzany usłyszał już zarzuty. Grozi mu nawet 8 lat więzienia i bardzo wysokie koszty finansowe związane z akcją służb ratowniczych.

"Bombowy żartowniś" z Bytomia stanął dziś przed prokuraturą. We wtorek późnym wieczorem zadzwonił na numer alarmowy 112 informując, że w piwnicy przy ul. Łokietka jest bomba.

W poniedziałek 29 sierpnia dwukrotnie ogłaszano alarm bombowy w Sądzie Rejonowym w Katowicach. Z budynku ewakuowano 200 osób.

ALARM BOMBOWY KATOWICE Ewakuacja i blokada dworca kolejowego w Katowicach i sąsiadującej z nim Galerii Katowickiej zakończyła się tuż przed godz. 17. Wszystko przez porzucony na terenie dworca bagaż. Jego zawartość sprawdzali pirotechnicy.

W ręce tyskich policjantów wpadło dwoje 21-latków, który wywołali fałszywy alarm bombowy. 21 lipca zakochana para zatelefonowała do zakładu produkcyjnego w przy ulicy Składowej i poinformowała o podłożonej bombie. Teraz w więzieniu mogą spędzić nawet 8 lat.

To już plaga fałszywych alarmów bombowych. Tym razem pacjent Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej zadzwonił z informacją o bombie w placówce w której przebywał. Jak się okazało, myślał że dzięki temu szybciej zostanie wypisany do domu.

Do ośmiu instytucji w Katowicach został rozesłany rano mejl o podłożonych w nich ładunkach wybuchowych. Jak mówią policjanci podobna wiadomość trafiła nie tylko do instytucji w miastach ościennych, ale i do miast w całej Polsce.