Czeladź napad na listonosza

Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie śledczym 28-letni mysłowiczanin, który razem z 30-letnim wspólnikiem napadł na listonosza w Czeladzi. Żądając wydania pieniędzy przeznaczonych na emerytury napastnicy dotkliwie pobili 31-latka. Ofiarą sprawców stał się także przypadkowy świadek, który stanął w obronie listonosza.

Czy dziś możemy czuć się bezpiecznie w Będzinie, Czeladzi i innych miastach oraz miejscowościach powiatu? Sprawdziliśmy dokładnie, gdzie policjanci mają najwięcej pracy, na których ulicach i w których dzielnicach dochodzi do największej liczby interwencji, rozbojów, kradzieży i włamań.

Dwójka 32-letnich mężczyzn postanowiła wczoraj (środa 3 lutego) sprawdzić czujność pracowników ochrony oraz czeladzkich policjantów. Chodzili od sklepu do sklepu, kradnąc co się da. Złodzieje byli pod wpływem alkoholu, co z pewnością ostatecznie przeszkodziło im w skutecznej ucieczce.

Policjanci z czeladzkiego komisariatu zatrzymali trzech młodych mężczyzn, którzy uwięzili, a następnie pastwili się nad 18-letnim mieszkańcem miasta. Sprawcy chcieli w ten sposób chcąc wymusić zwrot wierzytelności. Na rozmowę z dłużnikiem "windykatorzy" wybrali się samochodem, porywając nastolatka z ulicy i wywożąc w odludne miejsce w bagażniku auta.

W Czeladzi grasuje mężczyzna, który szuka łatwego, ale niezgodnego z przepisami prawa zysku. Zastraszył i okradł kilka dni temu dwóch nastolatków. Wiele wskazuje także na to, że wchodzi na siłę do mieszkań, licząc, że uda mu się coś niepostrzeżenie z nich ukraść.

Policjanci zatrzymali 22-letniego mieszkańca Czeladzi za uporczywe nękanie, popularnie zwane stalkingiem, oraz groźby karalne wobec 39-letniej kobiety.

W ręce czeladzkich stróżów prawa wpadła 22-letnia mieszkanka tego miasta, która posiadała przy sobie broń bez wymaganego zezwolenia. Kompletnie pijana kobieta zaczepiała przechodniów na ul. Ogrodowej, grożąc im trzymanym w ręce pistoletem. Czeladzcy policjanci proszą o kontakt osoby, którym groziła kobieta.

Jak informuje Śląska Policja, do rozboju doszło 16 maja br. po południu w jednym z barów w Czeladzi. W czasie gdy w lokalu znajdowało się kilku klientów, do środka weszło dwóch zamaskowanych napastników. Wyciągnęli broń...

Zwabił ofiarę pod pretekstem wynajęcia mieszkania, a następnie upoił alkoholem i zgwałcił. Decyzją będzińskiego sądu do aresztu śledczego trafił 37-letni czeladzianin, który wykorzystał seksualnie w swoim mieszkaniu 46-letnią kobietę.

Policjanci z Czeladzi ponownie zatrzymali mieszkańca tego miasta, podejrzanego o kradzieże sklepowe. 20-latek, który szczególnie upodobał sobie słodycze, z czekoladowych jajek z niespodzianką przerzucił się na bombonierki. Jego łupem padło tym razem ponad 60 czekoladowych bombonierek wartych prawie 1000 złotych.

Poszukiwany na podstawie trzech listów gończych przez rybnicki sąd, a od soboty także podejrzewany o nielegalne posiadanie broni 40-letni obywatel Niemiec, został zatrzymany przez policjantów z Czeladzi.

Do groźnego zdarzenia doszło we wtorek, 3 kwietnia, rano na terenie parkingu centrum handlowego M1. Najpierw białe audi uderzyło w kilka zaparkowanych samochodów, a następnie - w trakcie ucieczki - samochód potrącił pracownika ochrony.

Kilku godzin potrzebowali policjanci z Czeladzi i Będzina, by ustalić i zatrzymać trzech dwunastolatków, którzy dla zabawy wywołali fałszywy alarm bombowy. Według przekazanej telefonicznie informacji, ładunek wybuchowy miał pojawić się w jednej z czeladzkich szkół podstawowych. Ze szkoły ewakuowano pół tysiąca osób.

Policjantów z Czeladzi św. Mikołaj odwiedził 7 grudnia. Od wczoraj mundurowi patrolują ulice nowym radiowozem.

Opiekunka pobiła dziecko. 1,5-roczna dziewczynka Sandra trafiła do szpitala powiatowego w Czeladzi, gdzie była reanimowana i intubowana. Przez dwa lata próbowano ustalić, kto jest sprawcą ciężkiego pobicia małej Sandry. Wreszcie okazało się, że sprawczynią jest jej 34-letnia opiekunka, która wynajęła matka dziecka.

W ręce czeladzkich kryminalnych wpadł 33-letni mieszkaniec powiatu oświęcimskiego, poszukiwany siedmioma listami gończymi i 13 nakazami doprowadzenia. Zaskoczony mężczyzna zatrzymany został na targowisku miejskim w Czeladzi, gdy sprzedawał podrobioną odzież. Poszukiwany spędzi 1,5 roku za kratkami w związku z popełnionymi w przeszłości przestępstwami, m.in. stręczycielstwem, sutenerstwem oraz udziałem w grupie przestępczej.

Dzisiaj około godz. 20 na skrzyżowaniu ulic Nowopogońskiej i Reymonta w Czeladzi strażacy, którzy jechali na interwencję zderzyli się z samochodem osobowym.

W sobotni wieczór 31-letni czeladzianin próbował włamać się do jednego z mieszkań w centrum miasta. Uzbrojony w młotek włamywacz zdążył wspiąć się po rynnie do okna mieszkania na pierwszym piętrze i stłuc szybę. W pewnym momencie mężczyzna stracił jednak równowagę i z wysokości 5 metrów upadł na przyblokowy chodnik. Po nieudanym skoku trafił prosto na stół operacyjny.

Najwidoczniej to właśnie nieodwzajemnione uczucie stało się przyczyną pobicia 56-letniej dąbrowianki. Kobieta śledząc byłego partnera i jego żonę dotarła za nimi do centrum Czeladzi. 53-latek i jego 52-letnia małżonka poirytowani obecnością byłej znajomej mężczyzny zaatakowali ją.

Dramatyczny finał miało towarzyskie spotkanie z okazji narodzin dziecka w sobotnią noc w jednym z mieszkań w centrum Czeladzi. W trakcie imprezy ojciec noworodka zaatakował nożem swojego znajomego, który wkrótce miał się stać ojcem chrzestnym dziecka. Mężczyzna z ranami kłutymi klatki piersiowej trafił na stół operacyjny. Jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo. Napastnikowi grozi nawet 10 lat więzienia.

Uwaga kierowcy na ulicy Będzińskiej w Czeladzi, mężczyzna kierujący skodą stracił panowanie nad kierownicą, uderzył w latarnię, a następnie zawisł na żywopłocie.

Policjanci z Czeladzi przecierali oczy ze zdumienia, patrząc na wskazania alkomatu. A sprawa zaczęła się zupełnie zwyczajnie: zatrzymali 30-latka, który prowadził auto na podwójnym gazie. Mężczyzna spowodował kolizję i próbował zaatakować mundurowych.