
Elektroradiolodzy ze Śląska w imieniu całego środowiska chcą takich samych dodatków jak inne zawody medyczne. To oni diagnozują covid
Ministerstwo zdrowia zapowiedziało specjalne dodatki dla pracowników medycznych z pierwszej linii frontu. Zapomniano jednak elektroradiologach, którzy i tak pracują szkodliwych warunkach, a teraz dzięki ich badaniom np. tomografii komputerowej diagnozuje i leczy się chorych covid -19. Oburzeni piszą do ministra zdrowia. Trzeba dodać, że pacjent z rozpoznanym covid19 trafia do zakładu diagnostyki obrazowej - a więc elektroradiologa- w celu wykonania zdjęcia klatki piersiowej czy TK. W stanach zagrożenia życia, pracownie i zakłady diagnostyczne pracujące przy Szpitalnych Oddziałach Ratunkowych wykonują badania niezależnie od tego czy pacjent jest zakażony czy nie. Ich strajk sparaliżowałby całą ochronę zdrowia.

Elektroradiolodzy biorą udział w pionierskiej terapii napromieniania pacjentów z COVID19
Pamiętacie film w ramach projektu #co by było, gdyby ich nie było – będący kontynuacją akcji „jest jeszcze jeden bohater #elektroradiolog? Przypomnijmy, podczas nagrywania materiału rozmawialiśmy z Kierownikiem Zespołu Techników Medycznych narodowego Instytutu Onkologii w Gliwicach doktorem nauk medycznych Dawidem Boduszem, będącym jednocześnie wykładowcą na kierunku Elektroradiologia w Wyższej Szkole Humanitas w Sosnowcu. Już wtedy padła wzmianka o wykorzystaniu napromieniania w leczeniu COVID-19.

Jest jeszcze jeden bohater! Akcja Wyższej Szkoły Humanitas odniosła ogromny sukces
Z okazji wczorajszego światowego dnia zdrowia Wyższa Szkoła Humanitas w Sosnowcu postanowiła przypomnieć o elektroradiologach. Akcja cały czas cieszy się dużym powodzeniem, ale wywołała też dyskusje związaną z zarobkami elektroradiologów.
Najpopularniejsze