Najnowsze artykuły
![Z cyklu Śląsk, którego nie było: Miechowicki rathaus z konkursu [HISTORIA DZ]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/4d/93/52adca11a1d7d_o_xsmall.jpg)
Z cyklu Śląsk, którego nie było: Miechowicki rathaus z konkursu [HISTORIA DZ]
Miechowice, dziś dzielnica Bytomia kojarzona głównie z osiedlem mrówkowców, to jedna z najbardziej bogatych historycznie krain w tej części Górnego Śląska. Gdy była jeszcze samodzielną gminą, w połowie lat 20. ub. wieku wśród górnośląskich architektów ogłoszono konkurs na projekt ratusza, będącego symbolem jej samorządności. Oto jedna z nagrodzonych prac, autorstwa Friedricha Meyera z Bytomia.

Z cyklu "Śląsk, którego nie było": Rathaus in Miechowitz. Ratusz w miechowicach
Miechowice, dziś dzielnica Bytomia, kojarzona głównie z osiedlem mrówkowców, to jedna z najbardziej bogatych historycznie krain w tej części Górnego Śląska. Gdy była jeszcze samodzielną gminą, w połowie lat 20. ub. wieku wśród górnośląskich architektów ogłoszono konkurs na projekt ratusza, będącego symbolem jej samorządności. Oto jedna z nagrodzonych prac, autorstwa Friedricha Meyera z Bytomia.

Te budynki nigdy nie powstały. Niezrealizowane projekty Katowic, Gliwic, Bytomia: wieżowce, domy kultury, osiedla. Śląsk, którego nie było
Imponujące drapacze chmur, nowe ratusze, całe centra miast. Te budynki nigdy nie powstały. Zostały po nich szkice w archiwach i makiety. Oto plany projektantów i wizje władz sprzed wielu lat, które nigdy nie doczekały się na Górnym Śląsku realizacji. Zdjęcia, rysunki i grafiki pochodzą z fanpejdża Śląsk, którego nie było na Facebooku, który ma już 3700 fanów. Tam możecie śledzić alternatywną historię regionu. W naszej galerii: nigdy nie zrealizowane obiekty z Katowic, Gliwic, Bytomia, Zabrza, Rybnika. To plany sprzed 90, 50 czy 30 lat.

Katowice, których nie było. 10 niezwykłych budynków które w Katowicach nigdy nie powstały. Zobaczcie zdjęcia
W dobie epidemii, kwarantanny i akcji "Zostań w domu" Katowice odsłoniły oblicze, jakiego być może nigdy nie oglądaliśmy. Przy tej okazji spróbujmy wyobrazić sobie miasto, jakiego na pewno nigdy nie oglądaliśmy, bo nigdy nie powstało. Oto 10 najciekawszych projektów architektonicznych, które w Katowicach nie doczekały się realizacji.

Śląsk którego nie było: Prawie jak kościół św. Anny: mały Nikiszowiec w Mysłowicach
Nietrudno odgadnąć, co było główną inspiracją architekta projektującego nowy kościół dla mysłowickich dzielnic: Brzęczkowice i Słupna. Fasada świątyni w tym, jednym z wielu projektów Alojzego Hrzibka, do złudzenia przypomina słynny neobarokowy kościół św. Anny w Katowicach-Nikiszowcu Emila i Georga Zillmannów. Dodajmy, że parafia w Nikiszu została w 1912 roku wydzielona właśnie z Mysłowic.

Śląsk, którego nie było: Romantyczny Górny Śląsk – projekt zameczku myśliwskiego z 1862 roku
Dziś wyjątkowo tajemniczy projekt – zameczku myśliwskiego zaprojektowanego przez słynnego Ferdinanda von Arnima, który, według źródeł, miał stanąć gdzieś na Górnym Śląsku. Gdzie dokładnie? Ano właśnie, tu musimy zdać się na domysły. Źródła podają tylko: „Oberschlesien”.

Śląsk, którego nie było: Polski Cieszyn miał być bardziej modern od Czeskiego. Projekt starostwa
Dziś Cieszyn i zupełnie zapomniany, całkiem zgrabny projekt starostwa powiatowego, który miał być polską odpowiedzią na imponujący gmach administracyjny, który w 1929 roku wzniesiono za Olzą.

Śląsk, którego nie było: Wielki powrót ewangelików do Bytomia, pierwszy projekt dzisiejszej parafii
450 lat temu Bytom, dzięki wsparciu Jerzego Hohenzollerna, ale także pod wpływem prądów religijnych polskiej Reformacji, był miastem na wskroś luterańskim. W drugiej połowie XVI wieku w całym księstwie bytomskim z 12 kościołów tylko trzy nie znajdowały się w rękach ewangelików.

Śląsk, którego nie było: Biblioteka Śląska w Katowicach – projekt Skałkowskiego z 1956 roku
Zanim w 1998 roku Biblioteka Śląska doczekała się w Katowicach nowego, reprezentacyjnego gmachu, przez prawie pół wieku architekci przerzucali się jej projektami. Od socrealistycznego gmachu Tadeusza Łobosa planowanego przy dzisiejszej Alei Korfantego, przez koncepcje Juliana Duchowicza i Zygmunta Majerskiego oraz Juranda Jareckiego.

Śląsk, którego nie było: Sky kąpiel w Bytomiu. Kryta pływalnia z wieżą
Oto Bytom i projekt pięknej krytej pływalni przy ul. Parkowej. Imponujący kompleks w duchu funkcjonalizmu został zaprojektowany w 1929 roku przez architekta Carla Schmidta, wybudowano go w latach 1930-31, ponoć jako obiekt rezerwowy-treningowy na potrzeby olimpiady w Berlinie.

Śląsk, którego nie było: Centralny Ośrodek Kultury w Katowicach. Krążownik Imperium się kłania
Spróbujmy sobie to wyobrazić: cztery sceny – operowa, operetkowa, dramatyczna i kameralna, a do tego w sumie ponad trzy tysiące miejsc na widowni. Nadto – miejskie i wojewódzkie instytucje kultury. I wszystko pod jednym dachem, w futurystycznym gmachu o kształtach krążownika z „Gwiezdnych wojen”.

Śląsk, którego nie było: Zanim wylądował Spodek – Teatr Opery i Baletu w Katowicach z 1958 roku
Plany stworzenia katowickiej opery powstawały już zaraz po II wojnie światowej. Najpierw wyobrażano ją sobie w „strefie kultury” ulokowanej mniej więcej tam, gdzie stoi dziś Superjednostka. Oprócz gmachu teatru operowo-baletowego, miało tam stanąć również Muzeum Śląskie oraz Biblioteka Śląska. Z kolei już w Stalinogrodzie koncepcję opery, w socrealistycznej formie, przeniesiono na teren dawnych zabudowań hutniczych należących kiedyś do rodziny Wincklerów.

Śląsk, którego nie było: Pierwszy drapacz chmur w Tarnowskich Górach. Powojenny, ale modernistyczny
Ten kapitalny budynek zaraz po wojnie planowano postawić w Tarnowskich Górach, na rogu ulic Krakowskiej i Piłsudskiego. Po wojnie, ale jeszcze w przedwojennym stylu, nawiązującym do znakomitych śląskich tradycji moderny z lat 20-30 (bardzo przypomina plany niezrealizowanej rybnickiej moderny z tego czasu).

Śląsk, którego nie było: W 1925 roku w Gliwicach będzie najnowocześniejszy stadion w Europie
Stadion piłkarski w pełni zadaszony (!), mieszczący ok. 20 tysięcy widzów, z bieżniami lekkoatletycznymi, torem wyścigowym, zapleczem usługowym oraz basenem pływackim i kortami tenisowymi obok – taką inwestycję planowano w połowie lat 20. w Gliwicach.

Śląsk, którego nie było: Czerń bieli. Niesamowity Dom Usług w Katowicach z 1976 roku
Oto jeden z najbardziej efektownych wieżowców, które nigdy na Śląsku nie powstały - Dom Usług w Katowicach. Jego budowa w drugiej połowie lat 70. miała ruszyć w bezpośrednim sąsiedztwie dworca PKP w Katowicach, na pustej do dziś działce u kresu ul. Młyńskiej (przy urzędzie miasta, który widać za plecami wieżowca; przed nim, nieco po prawej - słynny dworzec, jeszcze z kielichami).

Śląsk, którego nie było: Zameczek myśliwsko-randkowy w Bytomiu–Miechowicach. Czysta fantazja
To nie jest ilustracja z Tolkiena, to jest Bytom, to są Miechowice i pałacyk myśliwski, jaki był planowany w tamtejszym lesie. A że projektanta prawdopodobnie poniosło…

Biurowiec przy dworcu PKP w Katowicach będzie za wysoki? Kiedyś tu miał być wieżowiec na 18 pięter
Czy biurowiec planowany na placu Szewczyka w Katowicach, vis a vis dworca kolejowego i Galerii Katowickiej jest za wysoki? Patrząc na dawne inwestycyjne zamiary wobec tej część śródmieścia, można raczej powiedzieć, że to gmach… za niski. W tym miejscu bowiem kilkakrotnie przymierzano się do budowy rasowego wysokościowca.
![Kosmiczna architektura Katowic [ZOBACZ PROJEKTY]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/f7/a3/56f94f2fd4952_o_xsmall.jpg)
Kosmiczna architektura Katowic [ZOBACZ PROJEKTY]
Kosmiczna architektura Katowic to zapomniany wątek historii miasta. Wart opowiedzenia na nowo. Może pretekstem będzie David Bowie?

Fotoekspres autorski: Śląsk, którego nie było
Niezrealizowane projekty wybrał red. Marcin Zasada autor i pomysłodawca projektu „Śląsk, którego nie było”, prezentującego niezwykłą architekturę, która w regionie na zawsze pozostała w planach.

4Design Days: Śląsk, którego nie było - poznaj projekty, których nigdy nie udało się zrealizować
Pokaz slajdów oraz historie projektów architektonicznych, które nigdy nie zostały zrealizowane - dyskusja o "Śląsku, którego nie było". Jego pomysłodawcą i autorem jest Marcin Zasada, nasz redakcyjny kolega.

4 Design Days: W sobotę rozmowy o "Śląsku, którego nie było"
W samo południe na scenie w sali wystawienniczej Międzynarodowego Centrum Kongresowego swoją premierę będzie miała wystawa "Śląsk, którego nie było". To pomysł, w którym poznamy nieznaną historię śląskiej architektury przez pryzmat niezrealizowanych projektów z różnych epok dziejów regionu. Jego pomysłodawcą i autorem jest Marcin Zasada, nasz redakcyjny kolega. Spotkanie odbywa się w ramach 4 Design Days.
![Projekt, którego 40 lat temu nie chcieli w Katowicach, odnalazł się w Ameryce [AKTYWNE ZDJĘCIE]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/bc/04/56a8d2684db54_o_xsmall.jpg)
Projekt, którego 40 lat temu nie chcieli w Katowicach, odnalazł się w Ameryce [AKTYWNE ZDJĘCIE]
Pamiętacie niesamowitą reinkarnację katowickiego dworca w Chinach, którą prezentowaliśmy w ubiegłym tygodniu? To mamy jeszcze jedną, równie niezwykłą historię z katowicką architekturą w roli głównej.
Najpopularniejsze