Podatek od reklam

- Do końca tygodnia wyrobię sobie opinię na temat podatku- stwierdził minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. - Opinia leży na moim biurku,przyznam bez bicia, jeszcze jej nie przeczytałem - powiedział.

Minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin spotkał się dziś z przedstawicielami Izby Wydawców Prasy, aby rozmawiać z nimi o planowanym przez rząd podatku od mediów. - Oczekujemy ze strony Ministerstwa Finansów albo wycofania się z tego projektu, albo jego głębokiej rewizji – oświadczył wicepremier. Okazuje się, ze podatek od mediów to nie jedyny problem wydawców. Rządowa ustawa zawiera także zapisy dotyczące utworów puszczanych w stacjach radiowych.

Parlamentarne kluby opozycyjne wypracowały we wtorek wspólną deklarację dotyczącą rządowego projektu ustawy o dodatkowym podatku dla mediów. Tymczasem lider Porozumienia i wicepremier Jarosław Gowin zapowiedział, że w środę kwestię nowej opłaty konsultował będzie z Izbą Wydawców Prasy.

We wtorek w parlamencie odbyło się spotkanie konsultacyjne z udziałem polityków Koalicji Obywatelskiej, Koalicji Polskiej, Lewicy, marszałka Senatu oraz specjalistów rynku medialnego.

Tak staramy się kreować rynek medialny, by nie był on podporządkowany wielkiemu biznesowi i wielkim korporacjom, a w większym stopniu był dobrem publicznym, z żywą debatą publiczną, filmami dokumentalnymi. To wszystko można by sfinansować z podatku cyfrowego, który jest zapisany w naszym programie - mówi Maciej Konieczny, poseł Lewicy i partii Razem, dzisiejszy Gość DZ i Radia Piekary.

Premier Mateusz Morawiecki zapewnia, że ustawa obciążająca media dodatkowym podatkiem od reklam „w żaden sposób nie ograniczy swobody wypowiedzi i nie uderzy w medialny pluralizm”. Część mediów dodatkowy podatek nazywa „haraczem” i przekonuje, że uderzy on przede wszystkim w polskiego odbiorcę.

Porozumienie Jarosław Gowina poinformowało dziś, że z szeregów ugrupowania wyrzucono ośmiu członków, w tym trzech posłów. Zdaniem Adama Bielana, Gowin nie ma prawa zwoływać ciał statutowych, a tym bardziej kogokolwiek wyrzucać.

Porozumienie Jarosława Gowina nie poprze ustawy o podatku od mediów. To decyzja obradującego dziś wieczorem zarządu krajowego partii. "Ustawa może wywołać dla polskich przedsiębiorców, mediów krajowych oraz obywateli wiele skutków negatywnych" - głosi oficjalne stanowisko koalicjanta PiS.

Nie ma zgody w obozie rządzącym co do propozycji przepisów wprowadzających dla mediów podatek od reklam. Wiadomo już, że prawdopodobnie nie znajdą one uznania koalicjanta PiS – Porozumienia. Swojego stanowiska w sprawie nie przedstawia natomiast Solidarna Polska.

Proponowany przez rząd podatek od mediów ma być ściągany... w woj. śląskim. To zadanie przewidziano w ustawie dla II Śląskiego Urzędu Skarbowego w Bielsku-Białej.

TVP najchętniej oglądaną stacją 10 lutego? Internauci widzą pewną analogię do czasów, gdy z anteny telewizji zniknął teleranek. Mowa o akcji "Media bez wyboru", w którą zaangażowała się większość mediów nie godząc się na podatek od reklam. Tym samym 10 lutego większość stacji telewizyjnych, radiowych, a także serwisów internetowych nie działa normalnie. Poza TVP, która działa normalnie, co nie umknęło uwadze internautów. Zobacz ich memy w galerii zdjęć.

Ministerstwo Finansów zapewnia, że podatek od mediów dotyczy "gigantów cyfrowych". Skala protestu mediów pokazuje, że nie do końca tak jest. Jest też wiele innych "ale" do projektu. Jednym z nich jest głos eksperta podatkowego. Jaka jest jego opinia? Przeczytaj artykuł poniżej.

– W parlamencie wspólnie jako kluby opozycyjne zorganizujemy w przyszłym tygodniu konsultacje oraz wypracujemy jasne stanowisko jeśli chodzi o kwestie wolności mediów – zapowiedział lider PO Borys Budka. Z kolei szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk stwierdził, że media mają opory, aby „płacić podatki”.

Rząd przedstawił pomysł wprowadzenia podatku od mediów i reklamy. Tymczasem Porozumienie, czyli sojusznik partii rządzącej, przekonuje, że nikt nie konsultował z partią nowego projektu. Zaprzecza temu jednak Adam Bielan, przewodniczący Konwencji Krajowej Porozumienia. W odpowiedzi wiceszef Porozumienia Robert Anacki stwierdził, że Bielan "to polityk skończony", który "prze do rozbicia koalicji Zjednoczonej Prawicy".

Rada Przedsiębiorczości wyraża stanowczy protest wobec projektu rządowego, który zakłada dodatkowe opodatkowanie przychodów z reklam. - Planowane obciążenia podatkowe dotkną wszystkich przedsiębiorców, a w konsekwencji również obywateli- napisano.

Media protestują dziś przeciwko projektowi nowej ustawy wprowadzającej podatek od mediów i reklam. Największe stacje radiowe i telewizyjne zawiesiły transmisję, a część portali internetowych zablokowała dostęp do swoich treści. Komentując protest mediów rzecznik rządu Piotr Muller stwierdził, że nie dziwi się, iż „każdy chce unikać podatków”, ale dziwi go forma protestu na tak wczesnym etapie prac nad nową ustawą.

Minister rozwoju Jarosław Gowin przekazał, że od połowy maja rozpocznie się akcja sczepień w firmach. Dodał jednak, że będzie ona uzależniona od dostaw szczepionek.

- Pan minister finansów słynie ze swojego silnego związku z międzynarodową finansjerą - ocenił Michał Woś z SP. Przyszłość koalicji rządzącej pod znakiem zapytania. Co się stanie, jeśli Krajowy Plan Odbudowy nie przejdzie?

Lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro po raz kolejny podkreślił, że jego ugrupowanie nie poprze unijnego Funduszu Odbudowy. - Gdybym zagłosował za rozwiązaniami, które sprawiają, że UE może w sensie politycznym karcić polskiego prezydenta, polski parlament, polski rząd, bo np. nie wprowadzają małżeństw homoseksualnych(...) to wtedy byłbym wiarołomny – mówił. Wcześniej szef PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że przegranie głosowania w tej sprawie doprowadzić może do końca Zjednoczonej Prawicy i wcześniejszych wyborów.

- Z naszej strony natomiast nie ma żadnych ruchów, które miałyby na celu rozbicie Zjednoczonej Prawicy i dążenie do przedterminowych wyborów, ponieważ w obecnej sytuacji to na pewno nie służyłoby dobrze krajowi - mówi w rozmowie z polskaties.pl Tadeusz Woźniak, poseł Solidarnej Polski. Parlamentarzysta dodaje jednak, że "w polityce niczego nie można wykluczyć, więc trzeba także rozważyć i takie ewentualności".

Jarosław Kaczyński wskazał w rozmowie z „Gazetą Polską”, że eskalacja napięcia w szeregach Zjednoczonej Prawicy może zakończyć się przyspieszonymi wyborami. - Ale żeby była jasność – nie prognozuję wcześniejszych wyborów. Jedynie nie wykluczam takiej ewentualności – zaznaczył szef PiS. Z kolei lider Porozumienia Jarosław Gowin oświadczył, że „umowa koalicyjna została jednostronnie zawieszona przez PiS w momencie udzielenia poparcia próbie obalenia legalnych władz Porozumienia”.

- Myślę, że o groteskowym puczu może mówić tylko groteskowy dyktator, czyli ktoś, kto z niezrozumiałych dla wszystkich powodów od trzech lat nie organizuje demokratycznych wyborów, w związku z czym nie ma już demokratycznego mandatu do zarządzania partią – ocenił europoseł Adam Bielan, w odpowiedzi na słowa Jarosława Gowina o „groteskowym puczu” w Porozumieniu.