Podróżnik roku 2015

Podróżnik Roku 2015, 68-letni Aleksander Doba, spotkał się z uczniami szkół i mieszkańcami Rybnika, między innymi w Domu Kultury Niedobczyce. W maju przyszłego roku znów będzie chciał przepłynąć Atlantyk, ale trasa... będzie dużo trudniejsza.

Według aktu zgonu wydanego przez Zjednoczoną Republikę Tanzanii, śmierć Aleksandra nastąpiła z przyczyn naturalnych - poinformował na swojej stronie internetowej Klub Podróżników "Soliści", który zorganizował pechową wyprawę na Kilimandżaro.

22 lutego zmarł Aleksander Doba podczas wspinaczki na Kilimandżaro. Podróżnik miał 74 lata. – Na szczycie Olek poprosił o 2 minuty przerwy, usiadł na kamieniu i po prostu zasnął. Mimo reanimacji nie byli w stanie go już uratować – powiedział Łukasz Nowak, podróżnik i organizator wyprawy na Kilimandżaro. Aleksandra Dobę wspominał himalaista Leszek Cichy.

Aleksander Doba nie żyje, słynny podróżnik, kajakarz zmarł podczas wyprawy na Kilimandżaro. O jego śmierci poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych rodzina 74-letniego podróżnika.

Aleksander Doba, 73-letni podróżnik, który trzykrotnie przepłynął Atlantyk kajakiem, po raz kolejny wybiera się w podróż. Tym razem na Syberię i bez kajaka – podał portal Onet.

Aleksander Doba zrezygnował z mandatu radnego sejmiku województwa zachodniopomorskiego. 72-letni podróżnik przebywa właśnie na Feurtaventurze, gdzie trwają zdjęcia do kolejnej edycji programu TVN "Agent: Gwiazdy" – podał portal Onet.

Aleksander Doba gości na okładce najnowszego New York Times Magazine.

MAGAZYN SPORTOWY24. - Siedziałem 3 godziny z lufą przy głowie, bandyci krzyczeli "gdzie schowałeś kokainę!". Spotkania z ludźmi były najbardziej niebezpieczne - mówi gość nowego odcinka Magazynu Sportowego 24, podróżnik-kajakarz, a także bohater filmu "Happy Olo" Aleksander Doba, który jako pierwszy człowiek na świecie przepłynął Atlantyk kajakiem. Swoją podróż odbył samotnie. O swoich przeżyciach opowiedział Mateuszowi Bosakowi.

Od świtu do późnego wieczoru bawiła się w sobotę wodniacka brać na „Kayakmanii - 2017”. Gościem specjalnym był Aleksander Doba.

Aleksander Doba przyjechał do Polic. Oficjalne powitanie odbyło się w Miejskim Ośrodku Kultury.

Kajakarz z Polic na liczniku ma już ponad 4 tysiące mil morskich. Wyspy Brytyjskie są na wyciągniecie ręki, ale celem jest wybrzeże francuskie.

Powstaje film o Aleksandrze Dobie, który w 2014 przepłynął przez Atlantyk kajakiem napędzanym tylko siłą własnych rąk. Gdy dopłynął z portu w Lizbonie do portu Canaveral na Florydzie, zbliżał się do 68 urodzin. Film reżyseruje Paweł Bogocz. W tym roku polski podróżnik podjął kolejną próbę pokonania oceanu, tym razem w odwrotną stronę, z USA do Europy.

Niestety wyprawa Aleksandra Doby przez Atlantyk jest przerwana. Fale rzuciły kajak na brzeg Półwyspu Sandy Hook. Kajakarz zdecydował się zrezygnować z dalszej podróży.

Kilkaset kajakarzy wystartowało dziś po godzinie 10 rzeką Rudą w rybnickich Stodołach w stronę Parku Cystersów w Rudach. Wśród nich płynie Aleksander Doba, który kajakiem przepłynął Atlantyk, jest prezydent Rybnika Piotr Kuczera i burmistrz Kuźni Raciborskiej Paweł Macha. To kolejny spływ rzeką Rudą z Rybnika do Kuźni Raciborskiej, podczas którego kajakarze sprzątają rzekę.

Podróżnik Roku 2015, 68-letni Aleksander Doba, spotkał się wczoraj z mieszkańcami Rybnika w Domu Kultury Niedobczyce. Opowiedział o swoim wyczynie: przepłynięciu kajakiem w najszerszym miejscu Oceanu Atlantyckiego. Trasa liczyła 4500 mil morskich, trwała od 5 października 2013 do 17 kwietnia 2014.

Aleksander Doba, podróżnik roku National Geographic: - Ja Atlantyku nie pokonałem - podkreśla Aleksander Doba, którego za przepłynięcie kajakiem z Europy do Ameryki, czytelnicy magazynu "National Geographic" wyróżnili tytułem podróżnika roku. ZOBACZ WIDEO

Aleksander Doba dwukrotnie przepłynął kajakiem ocean. W ubiegłą niedzielę pokonał Brynicę. Sztormy i 167 dób samotności - to doskwiera najbardziej podczas transkontynentalnej wyprawy