RADNA SIEMIANOWICE

Dorota Połedniok, kontrowersyjna radna z Siemianowic Śląskich, która zasłynęła listem do premiera Tuska opisującym sytuację w śląskiej Platformie Obywatelskiej, tym razem zajęła się Stadionem Śląskim. Na swoim blogu Połedniok apeluje do Najwyższej Izby Kontroli, prokuratury i mediów: Rozliczmy wreszcie tę budowę! Wskażmy wreszcie winnych zaniechań i niekompetencji, a być może i niegospodarności (smaczku tej sprawie dodaje np. fakt, że przez pewien czas budowę tego giganta nadzorował też znany wszystkim na Śląsku historyk sztuki) – pisze Połedniok.

Dzisiaj oceniam stylizację Doroty Połedniok. Pani Dorota to radna Siemianowic Śląskich z ramienia PO, której list do premiera Tuska, zarzucający PO kolesiostwo, wywołał wielkie poruszenie. Pani Dorota jest z wykształcenia prawnikiem, pracuje w kancelarii. Stylizacja, którą oceniam, pochodzi z wystąpienia pani Doroty w redakcji "Dziennika Zachodniego".

- Opozycja idąca w dwóch blokach jest w stanie wygrać z PiS-em, mieć większość, a może nawet większość konstytucyjną - stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w TVN24. Lider PSL dodał, że jego partia powinna iść do wyborów w bloku z Polską 2050 Szymona Hołowni.

Początek 2021 roku upłynie pod znakiem programowej ofensywy dwóch największych polskich partii. W styczniu Platforma Obywatelska zamierza zaprezentować nową deklarację ideową, natomiast w lutym i marcu nowe propozycje programowe przedstawi Prawo i Sprawiedliwość.

Poniedziałkowa wypowiedź Grzegorza Schetyny odnośnie aborcji miała mocno zdenerwować obecnych liderów Platformy Obywatelskiej - pisze "WP". Były przewodniczący PO w rozmowie z Polsatem pozytywnie wypowiedział się na temat kompromisu aborcyjnego i zaznaczył, że jest przeciwnikiem liberalizacji prawa aborcyjnego. "Schetyna znów miesza w szeregach" - mówi polityk PO cytowany przez "WP".

- Musimy pamiętać, że Polska to nie tylko duże miasta i akurat środowiska małomiasteczkowe, wiejskie nie są zainteresowane ideologiczną lewicowością w znaczeniu obyczajowym - mówi prof. Janusz Golinowski z UKW.

Ostatnie dwie dekady przyniosły nam polityczne trzęsienie ziemi w postaci kilkunastu afer z udziałem głównych osób w państwie. Takie afery na swoim koncie mają prawie wszystkie rządzące od 2001 roku partie polityczne. Które z opisanych spraw do dziś pamiętacie?

Jak podaje Onet, czas antenowy, który TVP poświęcał na przedstawienie poszczególnych partii politycznych, wskazuje na wyraźną stronniczość medium. Zgodnie z ogólnodostępnymi danymi politycy PiS byli na antenie 35% czasu, a PO prawie 17%. W 2014 r. tendencja była odwrotna, przy czym udział największej partii opozycyjnej w czasie antenowym TVP w ogólnym rozrachunku był większy.

Joanna Mucha nie weźmie udziału w wyborach na przewodniczącego Platformy Obywatelskiej. Była minister sportu ogłosiła to dziś na konferencji. Poparła też Borysa Budkę.

Zarząd PO zatwierdził dwoje kandydatów w prawyborach prezydenckich. To wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska i prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. Ostateczna decyzja 14 grudnia.

- Grzegorz Schetyna wielokrotnie podkreślał, że jego kadencja kończy się w styczniu 2020 roku, że to ten czas, kiedy będzie można w sposób demokratyczny ocenić tę jego rolę – mówił na antenie TVN24 wiceszef PO Borys Budka. Poseł podkreślił jednak, że ewentualne decyzje w sprawie zmiany na stanowisku lidera PO zapadną po zakończeniu tej kadencji parlamentu.

- Rządy koalicyjne zawsze lepiej wpływają na stan demokracji, niż sytuacja, w której jeden człowiek sprawuje rządy - mówi Wojciech Saługa. Tak przewodniczący Platformy Obywatelskiej w województwie śląskim komentuje dla Dziennika Zachodniego sondażowe wyniki wyborów do Sejmu oraz Senatu. Saługa uważa, że samodzielne rządy Prawa i Sprawiedliwości byłyby złą wiadomością dla Polski.

Joanna Mucha przegrała z Janem Kanthakiem proces dotyczący wypowiedzi sprzed lat. Posłanka PO uważała, że kandydat PiS fabrykował informacje na jej temat – rozpowszechniał w internecie cytaty, które rzekomo były wypowiedziami posłanki PO. Komentarze dotyczyły służby zdrowia.

Sławomir Neumann dla Onetu skomentował taśmy ujawnione przez TVP. Jak się okazuje, poseł PO ma sobie do zarzucenia przede wszystkim nadmierne przeklinanie. - Jedyne, czego tutaj żałuję, to tego, że tyle przeklinam. To jest nielegalne nagranie prywatnej rozmowy, na której opisuję, jak PiS wykorzystuje służby do walki z opozycją. Na nagranej rozmowie słyszymy działaczy lokalnej Platformy Obywatelskiej z Tczewa oraz Sławomira Neumanna.

- Jestem przekonany, że Małgorzata Kidawa-Błońska wygra z Jarosławem Kaczyńskim w Warszawie. Jest ona w stolicy wyjątkowo popularna i da to wielką przewagę Koalicji Obywatelskiej nad PiS - przekonuje Sławomir Neumann, przewodniczący klubu parlamentarnego PO, w wywiadzie udzielonym nam w naszym studiu na Forum Ekonomicznym w Krynicy. Jeden z kluczowych polityków Koalicji Obywatelskiej komentuje też najświeższy sondaż przedwyborczy zrobiony na zamówienie mediów Polska Press Grupy, dający potężną przewagę Prawu i Sprawiedliwości (45 proc. głosów) nad resztą opozycji oraz środowe zatrzymanie byłego prezesa Orlenu powiązane z rozpoczęciem przez PiS akcji "Cysterny wstydu".

Wyniki badania CBOS dotyczące nastrojów wśród wyborców poszczególnych partii pokazują, że najbardziej zadowoleni z sytuacji w kraju są sympatycy PiS i Kukiz’15. Z kolei najgorszy nastrój panuje wśród wyborców: PO, PSL oraz Wiosny. Jeśli chodzi o ogół społeczeństwa, to nastroje w nim panujące są najlepsze do roku 1996.

Łukasz Jasiak został dyscyplinarnie zwolniony ze służby w rok po tym, jak wszczęto wobec niego postępowanie. Zdaniem prokuratury, jako kwatermistrz miał za bardzo zbliżyć się do Stanisława Gawłowskiego, posła PO, kiedy ten przebywał w areszcie śledczym.

Prezentacja list wyborczych wzbudziła kontrowersje w Platformie Obywatelskiej. Zdaniem rozmówców Onetu, Grzegorz Schetyna przygotowuje się na przegraną, a odpowiednie ułożenie listy ma mu pozwolić lepiej kontrolować klub poselski po wyborach.

Z PSL-em, lewicą, a może samodzielnie - choć do wyborów parlamentarnych pozostało już tylko sto dni, Platforma Obywatelska wciąż nie podjęła decyzji z kim zawiąże koalicję. W każdym ze scenariuszy szanse na pokonanie PiS są niewielkie.

"Mam już dość czekania w przedpokoju Schetyny" - przyznał wiceprzewodniczący SLD Wincenty Elsner. Chodzi o przedłużające się rozmowy ws. koalicji na jesienne wybory. Platforma Obywatelska chciałaby wystartować wspólnie z PSL-em i partiami lewicowymi. Na taki scenariusz nie zgadzają się jednak Ludowcy, którzy zdecydowali, że nie będą współpracować z SLD czy Wiosną Roberta Biedronia. Na wtorek zaplanowano spotkanie szefów PO i SLD.

Kilka dni temu, wbrew wcześniejszym deklaracjom, Robert Biedroń przyznał, że Wiosna może dołączyć do koalicji tworzonej przez Grzegorza Schetynę. - To dobry znak, że rozmawiamy. Uważam, że z tego coś powstanie - ocenił Biedroń w radiu TOK FM. - Jeśli zaś nie powstanie szczególnie szeroka koalicja, to jest najlepszy pomysł, żeby powstała koalicja lewicowa, która będzie przekonywać inne ugrupowania do jakiejś formy dialogu - przyznał lider Wiosny. - Jest duża szansa, że się dogadamy. Wszystko wskazuje na to, że w ciągu najbliższych dni będzie dużo dobrych wiadomości - zapowiedział.

Połowa Polaków chce utrzymania 500 +, ale większość nie chce zadłużania państwa. 87 proc. Polaków uważa, że koszty życia w Polsce rosną – zaskakujący sondaż.