
Wciąż nie wiadomo czy będzie referendum w Raciborzu
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach zawiesił dziś postępowanie ws. skargi na decyzję Komisarza Wyborczego w Katowicach. O co chodzi? O zbiórkę podpisów pod wnioskiem o zorganizowanie w Raciborzu referendum ws. odwołania prezydenta miasta. W maju Komisarz Wyborczy nie uznał wniosku ze względu na niewystarczającą liczbę podpisów. Zakwestionowano wtedy ponad 800 podpisów.

Referendum w Raciborzu ws. odwołania prezydenta jednak się odbędzie? Sąd zdecyduje w lutym
Prokuratura uznała, że spośród 68 zakwestionowanych podpisów w sprawie odwołania prezydenta Raciborza tylko cztery były podrobione. W świetle braku dowodów na „masowe” podrabianie podpisów sąd być może uchyli postanowienie o nieprzeprowadzaniu referendum? To oznacza, że referendum w Raciborzu w sprawie odwołania prezydenta Mirosława Lenka jednak może się odbyć.

Inicjatorzy referendum w Raciborzu nie składają broni. Teraz mają innego wroga
Rozgoryczony porażką inicjatywy referendalnej Dariusz Ronin nazywa „cyrkiem” działanie dyrektora Delegatury Krajowego Biura Wyborczego i sugeruje jego „zażyłe relacje” z prezydentem Raciborza, którego referendyści chcieli odwołać jeszcze przed wakacjami. - Mirosława Lenka spotykałem wcześniej tylko podczas szkoleń organizowanych w KBW – odpowiada naszej dziennikarce Wojciech Litewka, dyrektor Delegatury. W sądzie wylądowała skarga na postanowienie Komisarza Wyborczego, w którym znajduje się negatywna opinia na temat liczby prawidłowo zebranych podpisów pod wnioskiem o odwołanie prezydenta Raciborza. To kolejny wątek sprawy, którą mimo woli, mieszkańcy muszą żyć od kilku miesięcy.
Najpopularniejsze