
List do DZ: Musimy się oswoić z tym, że kopalnie będą zamykane
Na całym świecie kopalnie, jeśli nie były rentowne i przynosiły straty, były zamykane. Tylko w Polsce zawsze podnosi się wrzask związkowców.

Ziętek: Apeluję do posłów PiS ze Śląska, by zdecydowali się, czy są po stronie kłamców, którzy niszczą ten region, czy po stronie ludzi
W górnictwie nie ma żadnego planu. To się wszystko wali. Nie ma żadnych uzgodnień z Unią Europejską. To wszystko ściema. Skończy się to jedną wielką katastrofą, tylko będzie potrzebny taki, na którego zrzuci się za to winę. Przecież w ten sam sposób rząd PiS postępuje w innych, ważnych dla kraju kwestiach. Ciągła ucieczka do przodu: jeszcze jeden dzień, jakoś to będzie, może jakąś aferę się rzuci gawiedzi, żeby odwrócić uwagę. Gdzie są śląscy politycy PiS? Tylko dwoje interesuje się tą sprawą - mówi Bogusław Ziętek, przewodniczący Sierpnia 80, Gość DZ i Radia Piekary.

Górnicy przejdą na emerytury, kopalnie zamkną, a Śląsk będzie miał problem. Transformacja Śląska właśnie się rozpoczęła
Górnicze związki zawodowe osiągnęły porozumienie z rządem RP w sprawie zamykania kopalni na Śląsku. Ostatnia zakończy wydobycie w 2049 roku. To nie jest tak odległa perspektywa, biorąc pod uwagę złożoność problemu transformacji. Zwłaszcza, że w najbliższych latach zamykane będą pierwsze kopalnie.

Twaróg: Logika dla idiotów, czyli "to Unia Europejska jest winna upadku kopalń"
A zatem, szanowni Państwo, powodem, dla którego musimy teraz zamykać kopalnie, jest Unia Europejska. Słyszałem to dwa razy publicznie w mijającym tygodniu, w tym raz od jednego ważnego posła ze starej śląskiej ekipy PiS-u. Intelektualna katastrofa - pisze Marek Twaróg, redaktor naczelny "Dziennika Zachodniego".

Senator Tobiszowska i poseł Wesoły wyproszeni ze spotkania związków z przedstawicielami rządu. "To znaczy, że ktoś coś knuje"
Dziś o godz. 14. związkowcy i przedstawiciele rządu siadają do kolejnej tury negocjacji. Z tych wczorajszych nieoczekiwanie wyproszono dwójkę parlamentarzystów PiS z Rudy Śląskiej: senator Dorotę Tobiszowską i posła Marka Wesołego. „To znaczy, że ktoś coś knuje” - podejrzewa Tobiszowska.

Czerkawski: Sam przyjazd premiera nie sprawi, że wygasimy pogotowie strajkowe. W rządzie mylą kopalnię Ruda z Rudną GOŚĆ DZ I RADIA PIEKARY
Rządowi wymsknęło się, że zamkną cztery kopalnie, choć twierdzili, że dwie. Ale w rządzie mylą nawet kopalnie Ruda z Rudną, więc o czym my tu rozmawiamy. Chcą likwidować zakłady, które mają węgiel koksowy, który Unia toleruje... Będzie powtórka scenariusza z 2015 roku, gdy kopalnie chciała zamykać premier Ewa Kopacz - mówi Wacław Czerkawski, przewodniczący rady OPZZ woj. śląskiego, Gość DZ i Radia Piekary w czwartek, 17 września.

Pomysły premiera na Program dla Śląska: rządowy pełnomocnik i finansowa kroplówka dla PGG. „Na dziś to koniec Programu dla Śląska”
W tle górniczej zawieruchy, po cichu umiera strategia, która mogła pomóc Śląskowi w układaniu sobie życia po węglu. Gdyby była strategią, a nie propagandową sztuczką. Mowa o "Programie dla Śląska".

Kolorz o przyszłości górnictwa: Rząd okłamywał nas przed wyborami, okłamywał po wyborach i chce nas okłamywać nadal. Gość DZ i Radia Piekary
Jak górnicy słyszeli od kolejnych ministrów i premiera, że uratowaliśmy górnictwo, że mamy 500-600 mln zł zysku, to nic dziwnego, że chcieli więcej zarabiać. Napór był taki, że trzeba było się odezwać. W PGG już dawno powinno dojść do procesów naprawczych. A nowe technologie? Przecież przez długie miesiące upominaliśmy się o projekty innowacyjne w Programie dla Śląska, który dziś umiera śmiercią naturalną - mówi Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności, dzisiejszy Gość DZ i Radia Piekary.

5 lat miłości PiS do górnictwa: „Nie pozwolę zamordować górnictwa”, „Węgla mamy na 200 lat”, „W Brukseli stawiamy na górnictwo”. A dziś?
Górnictwo idzie do likwidacji. Najnowsze plany rządu Prawa i Sprawiedliwości wobec sektora węglowego nie pozostawiają większych wątpliwości. Tak, zmiany są nieuniknione. Ale najważniejsi politycy obozu rządzącego przez 5 lat górnikom wmawiali, że nowe kopalnie, że węgiel to przyszłość, nowoczesność i polska racja stanu. Oto 11 dowodów, że rząd PiS na żadne zmiany tej branży nie przygotował.

Piecha: Uważam, że w dłuższej perspektywie odejście od węgla będzie korzystne dla Śląska i jego mieszkańców. Gość DZ i Radia Piekary
Właśnie przyszedł kolejny etap restrukturyzacji górnictwa. Mamy część kopalń, które są skrajnie nieekonomiczne i skrajnie nie rokują żadnej możliwości poprawy, nawet przy dosypywaniu pieniędzy z budżetu państwa. Część kopalń wyeksploatowało złoża albo mają trudności geologiczne… A są jeszcze banki. Przecież nikt dziś nie sfinansuje inwestycji w nowych kopalniach. Uważam, że w dłuższej perspektywie te zmiany okażą się korzystne dla Śląska i mieszkańców Śląska - mówi Bolesław Piecha, poseł PiS, dzisiejszy Gość DZ i Radia Piekary.

Jacek Sasin szczerze o przyszłości górnictwa: Zamykanie kopalń jest nieuchronne
Jacek Sasin zdradził zamiary rządu wobec kopalń na Śląsku. - Proces zamykania kopalń jest procesem nieuchronnym, ponieważ on jest bardzo ściśle związany z polityką energetyczną i polityką klimatyczną UE - powiedział wicepremier Jacek Sasin w porannej rozmowie RMF FM. To poważna zapowiedź. Do tej pory ze strony polityków obozu rządzącego padały głównie zapewnienia o obronie górnictwa i niezamykaniu kopalń.

Markowski: Sasinowi radziłbym, by o górnictwie już nie mówił nic. Polski paradoks? Importujemy coś, co mamy pod ręką GOŚĆ DZ I RADIA PIEKARY
Rozmowy w sprawie górnictwa są na rękę rządowi, bo tak rozładował konflikt polityczny. Nie są na rękę interesowi Polskiej Grupy Górniczej, która jest dziś w sytuacji dramatycznej i potrzebuje natychmiastowych rozstrzygnięć. Im dłużej ta debata będzie trwała, tym dłużej będzie trzeba czekać na te rozstrzygnięcia - mówi Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki, dzisiejszy Gość DZ i Radia Piekary.

Nie będzie likwidacji kopalń. Zamiast tego nowy plan naprawczy dla całego górnictwa, ze szczególnym uwzględnieniem Polskiej Grupy Górniczej
Pierwotny plan zamknięcia dwóch kopalń, skutkujący likwidacją tysięcy miejsc pracy, skrytykowali związkowcy i posłowie PiS, którzy w poniedziałek 27 lipca spotkali się z wicepremierem Jackiem Sasinem. Wicepremier wycofał się z pomysłu. Do końca września ma powstać plan zaakceptowany przez wszystkie strony. Zakończyło się spotkanie wicepremiera Jacka Sasina ze związkowcami.

Twaróg: Górnicy zagłosowali na Andrzeja Dudę. Czy teraz zostaną ograni przez rząd?
Nie mam wątpliwości, że plan, jaki ujawniła Karolina Baca-Pogorzelska w Biznes Alert, istnieje. Nie mam też wątpliwości, że we wtorek wicepremier Jacek Sasin będzie dementował, rozmiękczał i uspokajał. Być może w ogóle – klasyka – chciał jedynie zobaczyć, jakie są nastroje i co mówią górniczy związkowcy. Gdyby jednak oficjalnie potwierdził likwidację trzech zakładów Kopalni Ruda (Bielszowice, Halemba, Pokój) oraz Kopalni Wujek, a także zapowiedział rozpoczęcie rozmów o obniżce pensji w całej Polskiej Grupie Górniczej o 30 procent – byłby to ruch politycznie niezwykle brawurowy. Minęły bowiem zaledwie dwa tygodnie od wyborów, kiedy to większość gmin górniczych zdecydowanie poparła Andrzeja Dudę.

Sośnierz: Dziecko by się domyśliło, że epidemia wybuchnie w kopalniach. Nie stłumiliśmy aktywnie żadnych ognisk i one ciągle się odradzają
Minister Szumowski mówił dziś, że nie ma na Śląsku „transmisji poziomej” wirusa? Jak to nie ma? A jeden górnik od drugiego zaraził się jak? Pionowo? Ja w ogóle nie rozumiem tego języka. Na Śląsku są tylko ogniska koronawirusa? A co ma być? Epidemia tak właśnie przebiega i rozwija się: ogniskami. Wirus nie kalkuluje sobie, że zarazi co dziesiątego. Ciężko słucha się czegoś takiego. Fakty są takie, że nie stłumiliśmy aktywnie żadnych ognisk i one ciągle się odradzają - mówi DZ Andrzej Sośnierz, poseł Porozumienia (PiS), były szef NFZ.

Dominik Kolorz obawia się, że kopalnie na Śląsku będą zamknięte. To nie tylko pokłosie pandemii COVID-19. Gość Dnia DZ i Radia Piekary
Czy na Śląsku czeka nas zamykanie kopalń? Dominik Kolorz był gościem porannej Rozmowy Dnia Radia Piekary i Dziennika Zachodniego. Przewodniczący Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności powiedział, że obawia się powtórki scenariusza z 2014 roku, kiedy górnikom odebrano część przywilejów, a kilka kopalń zamknięto. Związkowiec przyznał, że w świetle tragicznej sytuacji finansowej PGG podwyżki dla pracowników, wywalczone przed wyborami, były błędem.

Paweł Smolorz: Park Jurajski wojewody Wieczorka
Akurat teraz brak regionalistów w Sejmiku Śląskim będzie nam szczególnie doskwierał. A to dlatego, że na tę kadencję przypadają okrągłe rocznice powstań polskich na Górnym Śląsku. Możemy spodziewać się sporej dawki emocji spod batuty regionalnych dyrygentów JSP (Jedynie Słusznej Partii). A brak bezpiecznika, za jaki często robili nasi „urojeni separatyści”, może sprowadzić na tę nieszczęsną ziemię „powrót do macierzy”, czyli tradycyjny festiwal peerelowskich szkolnych akademii.

Smolorz o programie partii Wiosna Roberta Biedronia: Ściągajmy powoli te pióropusze
Robert Biedroń przedstawił swój plan na Polskę. Szybko posypały się opinie, że to populizm, że się nie da, że to już było... Sceptyczni komentatorzy wrośnięci w Polskę made in Kaczyński, stracili nosa i nie poczuli, że Biedroń nie postuluje niczego, co by już w zachodniej Europie z powodzeniem nie funkcjonowało. „Nie da się?” A może jednak?

Deputat węglowy to nie jest żadna łaska władzy LIST DO DZ
Chciałbym wyrazić swoje spostrzeżenia dotyczące deputatu węglowego dla emerytów i rencistów górnictwa, jako 84-letni emeryt górniczy pozbawiony tych świadczeń - pisze Czytelnik Dziennika Zachodniego. - W latach 1990-1991, w czasie raczkowania III Rzeczpospolitej, już wtedy zaczęto manipulować wymiarem deputatu węglowego. W rezultacie, po przepychankach, doszło do tego, że w jednym zakładzie młodsi emeryci otrzymali deputat w wymiarze 3 ton, zaś starsi emeryci zostali w końcu przy 2,5 t.

Kolejne kopalnie zostaną zamknięte: Ruch Śląsk i Wieczorek do likwidacji
Kopalnia Śląsk trafi do likwidacji. Wszystko na to wskazuje, choć związkowcy uważają, że mogłaby fedrować z zyskiem do września 2018 r.

Andrzej Piontek: Wstrętni komuniści nie zabraniali być uczciwym i przyzwoitym LIST DO DZ
Ci „wstrętni komuniści” nikomu nie zabraniali być uczciwym pracownikiem i przyzwoitym człowiekiem. Nie zabraniali mi chodzić do kościoła. Natomiast jeśli ktoś chciał się piąć drogą awansu i zapisał się do partii, to powinien wiedzieć, że nie można dwóm panom służyć – to słowa Chrystusa – i powinien był zejść do podziemia religijnego - pisze Andrzej Piontek.

Górnicy z Ruchu Śląsk pracują na kopalni Murcki-Staszic. Ale nie u siebie
90 górników z Ruchu Śląsk trafiło do kopalni Murcki-Staszic. Nie wiadomo, czy i kiedy przygotują ściany u siebie, by Śląsk pracował dłużej niż do końca roku.
Najpopularniejsze