Tajemnice Śląska. Katowice: W jedną noc wyburzyli pałac w centrum. Dlaczego podjęto taką decyzję? Jak wyglądał ten budynek? Zobaczcie

W latach 30. XIX wieku magnat finansowy Franz von Winckler wybrał Katowice na siedzibę swojego przedsiębiorstwa i majątku, czego efektem było wybudowanie pokaźnego pałacu. Umiejętności niezwykle zaradnego przemysłowca zostały docenione przez samego króla Prus, który nadał mu tytuł szlachecki - wtenczas Winckler przeistoczył świeżo nabytą wieś w kwaterę zarządu jego dóbr. Sam budynek nazwano "Schloss Kattowitz", co w tłumaczeniu znaczy dosłownie "Zamek Katowicki".

Tiele-Wincklerowie mieszkali w dworku przez ponad dekadę, aż do momentu przeprowadzki do Miechowic. Ich miejsce w budynku zajęły wówczas biura oraz mieszkania kadry dyrektorskiej.

Tak wyglądał nieistniejący już zamek w centrum Katowic!

Dworu nie otoczono fosą, wysokim murem z bramą czy zwodzonym mostem. W rzeczywistości był to nowy piętrowy pałacyk wzorowany na typowych miejskich willach z Berlina (mówiono o nich villa urbana). Katowicki „zamek” był zatem skromny. Na tyle skromny, że potomkowie Wincklera wcale tu nie mieszkali.

Po wyprowadzce Wincklerów dla ówczesnych katowiczan budynek posiadający numer 17 nadal był „zamkiem”, mimo typowo biurowego charakteru. W roku 1899 nadano nawet nazwę Schloßstraße (ulica Zamkowa) drodze prowadzącej w jego kierunku - dziś to znana wszystkim al. Korfantego.

II wojna światowa i zmiany granic doprowadziły do ucieczki rodu Tiele-Winckler do Niemiec, a ich majątek znacjonalizowano. Sam dworek służył wówczas jako siedziba Wojskowej Komendy Uzupełnień, lecz w zamierzeniu lokalnych władz miał przeistoczyć się w Muzeum Powstań Śląskich. Niestety historia budowli została brutalnie przerwana, gdy na polecenie I sekretarza wojewódzkiego PZPR budynek wyburzono, określając go “pozostałością pruskiej zabudowy”.

Z powodów ideologiczno-politycznych 'Kattowitzer Schloss" przeszedł do historii. Według przekazów naocznych świadków jego wyburzenie miało zająć tylko jedną noc. Do dziś przetrwał jedynie podworski park… A w miejscu Świątyni Dumania i obelisku Wincklera stoi obecnie pomnik generała Ziętka.

Kiedy obok przechodził Gierek, dwór był już zmarginalizowany przez powstające wokół wieżowce. W 1976 roku zrównano go z ziemią.