Gdy 83 lata temu hitlerowskie Niemcy napadły na Polskę, to mój dziadek i inni strażnicy graniczni mieli trwać na stanowiskach jak długo się da, potem ewakuować się na wschód Polski i czekać na rozkazy. Dlatego już pod koniec sierpnia dziadek całą rodzinę przeprowadził z mieszkania służbowego do krewnych, a sam 1 września 1939 roku ruszył na rowerze ze strażnicy w Knurowie-Krywałdzie na Tychy, Kraków i dalej na wschód Polski. Tam jak wiadomo 17 września wkroczyła Armia Czerwona. Wówczas dziadek dostał się do rosyjskiej – czy jak się wtedy powszechnie mówiło – do sowieckiej niewoli. I tu się zaczyna ciekawa sprawa, bo zgodnie ze szczegółowymi ustaleniami niemiecko-rosyjskimi związanymi z Paktem Ribbentrop-Mołotow, okupanci zgodzili się na powroty uciekających przed frontem ludzi do swych miejscowości rodzinnych. Krótko mówiąc mój dziadek miał dwie możliwości: albo zostać w niewoli rosyjskiej albo wracać na Śląsk – czyli na ziemie zajęte przez Niemców. Nie było to podyktowana względami humanitarnymi Niemców czy Rosja. Chodziło o względy ekonomiczne, by mieć ludzi do pracy. Dziadek zdecydował się wrócić na Śląsk. Najpierw ukrywał się w rodzinie aż ostatecznie wzięto go na roboty przymusowe w Gliwicach i ostatecznie trafił do obozu w Auschwitz. Ale gdzie tu jest tajemnica?
Wiele lat po śmierci dziadka, gdy dostałem od babci na pamiątkę jego zdjęcia i dokumenty, to zauważyłem dziwną pieczątkę. W dziadkowej legitymacji służbowej nr 857/1 wydanej przez Śląski Inspektorat Okręgowy Straży Granicznej w Katowicach jest jego zdjęcie, stemple potwierdzające ważność dokumetu oraz tajemnicza filetowa pieczątka o średnicy 3,5 cm. Częściowo można odczytać jej treść: „Komitet przyjaźni i pomocy ze Związkiem Sowieckim”. O co tu chodzi? Byłem za mały by o tym z dziadkiem rozmawiać a po latach nikt z rodziny nie wie o co chodzi. Skąd się wzięła? Na dzisiaj ustaliłem, że ową pieczątkę wbili dziadkowi do jego legitymacji najprawdopodobniej w momencie, gdy w październiku 1939 roku z niewoli rosyjskiej zdecydował się wrócić na ziemie okupowane przez Niemców – czyli do domu na Śląsk. Być może gdyby tej decyzji nie podjął, to by go Rosjanie zabili w Katyniu?
Nie przeocz
- To najbardziej nawiedzone miejsca na Śląsku. Oglądasz jedynie na własne ryzyko!
- Superjednostka w Katowicach ma już 50 lat! Wejdźcie z nami do środka. Zobaczcie
- Zobaczcie ten wrześniowy wysyp grzybów na Śląsku. Mamy zdjęcia od internautów
- Śledztwo w sprawie śmierci prof. Mariana Zembali. Jaka jest decyzja prokuratury?
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?