Nikita Chruszczow w 1959 roku wizytował ówczesne województwo katowickie i przy tej okazji miał przyjechać również do Katowic i tu spędzić noc. Pierwszego sekretarza nie można było gościć byle gdzie, stąd decyzja o budowie nowoczesnej willi. Jej architekt - Augustyn Boroń - zaplanował budynek na planie koła, z dużą liczbą przeszkleń i taki też dom tu powstał. To miała być prawdziwa niespodzianka dla towarzysza z ZSRR, której jednak Chruszczow nigdy nie zobaczył.
Dlaczego? Po nieudanym zamachu na Chruszczowa w Sosnowcu, o sielance w ligockich lasach i beztroskich polowaniach na tutejszą zwierzynę (a takie atrakcje dla gościa zaplanowali wojewódzcy decydenci), nie mogło być mowy. Plan wizyty naprędce zmieniono, a miejsce noclegu Chruszczowa utajniono.
Dziś dokładnie nie wiemy, jak willa wyglądała pierwotnie. Wiadomo, że była wielokrotnie przebudowana. Po niedoszłej wizycie Chruszczowa, była wykorzystywana na partyjne rauty i spotkania. W późniejszych latach działała tu też jedna z klinik Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, obecnie zapomniany i zaniedbany budynek stoi pusty.
W okolicy zachowała się za to żelbetowa altana, pod którą podobno w trakcie partyjnych przyjęć urządzano ogniska. Co ciekawe jej brutalistyczna konstrukcja była inspirowana koncepcjami Felixa Candeli, meksykańskiego architekta i konstruktora.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?