Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tak wyglądał Orszak Trzech Króli 2020 w Lublińcu ZDJĘCIA

Piotr Ciastek
Piotr Ciastek
Orszak Trzech Króli Lubliniec 2020
Orszak Trzech Króli Lubliniec 2020 Czesława Włuka
Podobnie jak to miało miejsce w wielu polskich miastach i miasteczkach, tak w Lublińcu w poniedziałek 6 stycznia zorganizowano przemarsz Orszaku Trzech Króli.

Orszak w Lublińcu, podobnie jak w ubiegłych latach, podzielony został na trzy strumienie, które wyruszyły o tej samej porze z trzech różnych miejsc, aby połączyć się w jeden wielobarwny korowód na lublinieckim Rynku. Potem cały orszak udał się na plac przed Kościołem pw. św. Stanisława Kostki w Lublińcu. Wszyscy zebrani tego dnia uczestniczyli w uroczystej mszy świętej.

Trzech Króli 2020. Uroczystość Objawienia Pańskiego

O ile orszak jest tradycją bardzo świeżą, to uroczystość Objawienia Pańskiego należy do najstarszych. W Kościele wschodnim Objawienie Pańskie świętowano już w III wieku (o około sto lat wcześniej niż Boże Narodzenie), ale pamięć o przybyciu mędrców do Betlejem musiała być jeszcze starsza, skoro już w II wieku biskup Lyonu, św. Ireneusz dokonał teologicznej interpretacji ich darów. Złoto uznał za oznakę królewskiej godności Chrystusa, kadzidło - za symbol jego bóstwa, a mirra - drogocenny lek uśmierzający ból i leczący rany - miała zapowiadać cierpienie i śmierć Chrystusa na krzyżu.

Święty Grzegorz Wielki interpretował trzy dary jako symbole mądrości, modlitwy i umartwienia, a Marcin Luter, ojciec reformacji - wiary, nadziei i miłości.

Prawdopodobnie z powodu trzech darów zwykło się mówić o trzech królach wędrujących do Dzieciątka (liczba trzy oznaczała pełnię). W rzeczywistości królami nie byli. Tekst Ewangelii nazywa ich magami. Uczniowie Zaratustry zajmowali się astrologią i badaniem gwiazd. Mało prawdopodobne jest, by w odległą drogę z Persepolis w Persji do Betlejem wybrało się zaledwie trzech zamożnych wędrowców. Pewnie zostaliby obrabowani i zabici przez zbójców. W „Martyrologium syryjskim” wymienia się ich dwunastu. W innych starożytnych pismach nawet czterdziestu.

Za czym wędrowali? Zdania badaczy były i są podzielone. Jedni twierdzą, że obserwowali meteoryt. Słynny fizyk Kepler uważał, że to było niezwykłe skupienie planet - Jowisza i Saturna - które zresztą miało miejsce w okresie narodzin Pana Jezusa. Nie można wykluczyć, że przewodniczką mędrców w drodze była kometa Halleya. W świecie starożytnym przekonanie, iż narodzeniu się jakichś nadzwyczajnych osób towarzyszy pojawienie się gwiazd było dość powszechne. Wiązano je z przyjściem na świat np. Aleksandra Macedońskiego czy Cezara Augusta. Jako symbole ich królewskości umieszczano motyw gwiazdy na monetach z ich podobizną.

Do tradycji należą także imiona trzech mędrców - Kacper, Melchior i Baltazar. Zaczęto ich używać dopiero w średniowieczu. Prawdziwym bestsellerem tamtych czasów była XIV-wieczna „Historia Trzech Króli” karmelitańskiego mnicha Jana z Hildesheimu.

Według legendy jeden z mędrców miał pochodzić z Afryki, stąd aż do dziś w szopkach w kościołach i w domach umieszczamy jednego króla czarnoskórego. Być może początkiem pobożnej legendy był tekst psalmu 71: „Królowie Tarszisz i wysp przyniosą dary, królowie Szaby i Saby złożą daninę”. Królestwo Szaby to afrykańska Abisynia.

Zobaczcie koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera