Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Taktyka naszej reprezentacji nie polega na proszeniu Boga o szczęście

Cezary Kowalski
Smuda: W mediach cały czas jest nawalanka i krytyka
Smuda: W mediach cały czas jest nawalanka i krytyka PIOTR KRZYŻANOWSKI
Z Franciszkiem Smudą, selekcjonerem reprezentacji Polski, rozmawia Cezary Kowalski

Pojutrze zostanie już tylko sto dni do meczu otwarcia mistrzostw Europy z Grecją. Jest pan w dobrym nastroju?
W nienajlepszym.

Bo kadra na Euro niegotowa?
Mnie teraz interesuje najbliższy mecz z Portugalią, a właśnie wypadł mi z kadry Grzegorz Wojtkowiak. W jego miejsce powołałem Marcina Komorowskiego.

Sądząc po tym jak Wojtkowiak prezentował się ostatnio w Lechu to nie ma co płakać...
Bez złośliwości proszę. Najłatwiej to jest krytykować, obrażać, wyśmiewać. Prawda jest taka, że w Lechu gra bardzo wielu dobrych, doświadczonych zawodników, ale tak się składa, że niemal wszyscy poniżej swojego normalnego poziomu.

Za późno pożegnano Bakero?
Nie wiem. To nie jest moja sprawa. Wydawało mi się, że Lech będzie walczył z Legią, Wisłą, Śląskiem i Polonią o mistrzostwo Polski, a nie walczy. Szkoda mi Bakero, bo to bardzo sympatyczny facet. Wielokrotnie z nim rozmawiałem i mieliśmy bardzo dobry kontakt. Życzę mu wszystkiego najlepszego. No i przede wszystkim dziwię się, że działacze zwolnili go w ten sposób. Dowiedział się o tym w autokarze, wracając z Chorzowa. Skoro byli w nim tak zakochani, tak przekonani do jego klasy, to powinno się to odbyć w eleganckim stylu. Ja bym go tak nie zwolnił.

A jak?
Zaprosiłbym na śniadanie czy obiad i wtedy to zakomunikował.

Pan też się z Lechem nie rozstawał w zgodzie...
Ze mną to była inna historia, bo mnie się kontrakt kończył. Stworzyłem im przez trzy lata eksportowy zespół, który zaczął hulać i zaraz zrobił mistrzostwo Polski. Jacek Zieliński przyszedł na gotowe. Tak samo było w Wiśle, Zagłębiu, Legii.

Z tą Legią to trochę chyba jednak przesadza. Zwyczajnie Panu wtedy nie wyszło i był to jeden z gorszych momentów w Pana karierze trenerskiej.
Ależ co pan opowiada! Przecież to ja wykonałem całą czarna robotę. Wyrzuciłem ten cały piłkarski szrot, tę całą truciznę, która była w drużynie. W sumie jedenastu zawodników. Poźniej przyszedł Okuka, dobrał do tego zdrowego już organizmu kilku dobrych zawodników i zdobył mistrzostwo Polski.

W kadrze też tak będzie? Przygotowuje pan drużynę, która odniesie sukces już, kiedy pan odejdzie?
Działam tak samo jak zawsze. Jestem pewien, że ten, który przejmie stery po Smudzie nie zastanie spalonej ziemi, a będzie miał zespół gotowy do gry na wysokim poziomie. Postawiłem na młodzież, moim zdaniem ta drużyna będzie szła w górę, robiła postęp bo ma potencjał. Po mistrzostwach Europy będzie jeszcze lepsza, bo zaprawiona w boju podczas wielkiej imprezy.

Przedłuży pan kontrakt jeśli reprezentacja wyjdzie z grupy?
Nie wiem. W każdym razie nie boję się, że mnie zwolnią. Na pewno nie będę płakać jak to się stanie. Ja nigdy nie płaczę.

Mecz z Portugalią to będzie wyznacznik w jakim miejscu znajduje sie pana drużyna?
To jeden z wielu meczów z dobrymi drużynami, które rozgrywamy przed Euro. Ani ważniejszy, ani mniej ważny niż choćby ten z Niemcami w Gdańsku. Chcę, aby ta drużyna powtarzała te schematy, które wypracowywaliśmy i które naprawdę dobrze już wielokrotnie wychodziły. No i oczywiście chcę wygrać.

Zmienił się pan w ostatnich miesiącach. Jest pan "elektryczny", brakuje panu dystansu...
Ja jestem taki sam jak zawsze, to otoczenie wobec mnie się zmieniło. Kiedyś mniej się przejmowałem, bo nigdy jednak nie było aż takiej nagonki. A teraz to już każdy chce mnie szczypnąć. Myślałem tak: reprezentacja to jest własność całego społeczeństwa, to jest nasze dobro narodowe. zatem wszyscy będą starali się ciagnąć ten wózek w jednym kierunku. Myślałem, że wszyscy będą jakoś pomagać. Przeliczyłem się. Cały czas tylko nawalanka i rzucanie kłód pod nogi.
Poważnie spodziewał się pan, że dziennikarze nie będą pana krytykować? Pan. wychowany na niemieckim "Bildzie"?
Rozumiem krytykę, ale jeśli ona ma czemuś służyć. Ok, zrobiłem coś źle, a w momencie gdy wyciągnąłem wnioski, poprawiłem, drużyna się poprawiła, to wypadałoby to zauważyć. Tymczasem nie ma czegoś takiego. Ta krytyka jest programowa. Tak jakby oczy były już nie powiem czym zarośnięte. Czysta złosliwość. Odnoszę wrażenie, że dziennikarzom nic się nie podoba. Tak naprawdę to nie widzę sensu w udzielaniu wywiadów, bo dokładnie wiem co się stanie po jego opublikowaniu. Będzie jazda...

Jak pan wygra wysoko z Portugalią to krytyka ustanie...
Pewnie, że bardzo mi na tym zależy. Ale proszę sobie też zdać sprawę z jednego, reprezentacja Polski to nie jest zespół, który będzie wyłącznie wygrywał. Nie ma na to szans, nie mamy az takiego potencjału jak Hiszpania. Mnie zależy na tym, abyśmy potrafili rozgrywać fajne mecze, aby kibice mieli z tego wielką frajdę i emocje.

Potrafimy już rozgrywać fajne mecze?
A nie? Drużyna, która w starciu z Niemcami ma pięć sytuacji sam na sam, to nie jest zespół przypadkowy. Przypadkiem to może coś wyjść raz. Najbardziej cieszy mnie, że te chłopaki grają w piłkę. Nie są kelnerami, nie kopią się po czole. A taktyka nie polega na proszeniu Boga o szczęście. Bardzo dobrze graliśmy z bardzo dobrym Meksykiem, Wybrzeżem Kości Słoniowej, Francją. Nikt mi nie wmówi, że to byli słabi rywale. Teraz musimy to utrwalić. Ten mecz z Portugalia jest po to, aby poczuć presję, żeby nam nogi później nie drżały. A okazji do hartowania mamy niewiele. Tylko dwa treningi przed meczem, mecz i wyjazd do domu. Jedynym takim momentem będzie zgrupowanie tuż przed Euro. Na to się cieszę, bo będzie szansa poćwiczyć, choćby stałe fragmenty gry, zmoblizować się, skupić przed turniejem.

Jak zwykle pości pan w okresie wielkiego postu?
Oczywiście. Nie wezmę do ust piwa ani nawet cukierka w tym czasie. Kiedyś cudem przeżyłem wypadek samochodowy, postanowiłem dawać też coś od siebie. Bo ktoś tam u góry wyraźnie nade mną czuwał. No i powiem więcej czuję to wsparcie do tej pory. Ja wciąż mam mnóstwo szczęścia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!