Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnowskie Góry: Najpiękniejszy rynek na Śląsku z żółtym... czymś? [ZDJĘCIA]

Tomasz Klyta
Tomasz Klyta
Żółty namiot na tarnogórskim rynku
Żółty namiot na tarnogórskim rynku Tomasz Klyta
W zeszłym roku został uznany przez czytelników Dziennika Zachodniego za najładniejszy rynek na Górnym Śląsku. Teraz, z okazji świąt, rynek w Tarnowskich Górach udekorowano choinką, wieczorem zapala się kolorowe lampki a przed kilkoma dniami postawiono żółty namiot. Pod namiotem znajdują się stoiska, czynne na czas jarmarku Bożonarodzeniowego. Czy jednak sporych rozmiarów żółty namiot nie szpeci centralnego placu w mieście.

Najpierw został uznany za najpiękniejszy rynek na Górnym Śląsku. W między czasie, zniknęła z niego charakterystyczna restauracja Kopuły, która w zgodnej opinii mieszkańców miasta tylko szpeciła. Od tego czasu tarnogórski rynek miał być łady i reprezentacyjny. Czy żółty namiot pasuje do tej koncepcji.

Co niektórzy internauci już zdążyli nazwać namiot na rynku szpetnym, paskudnym czy tragicznym. Dowcipniejsi porównywali go do pozostawionej na ziemi starej bazy UFO.

Urząd Miejski w Tarnowskich Górach, który postawił tam namiot na czas Jarmarku Bożonarodzeniowego, nie widzi w nim nic złego. - Namiot jest naszą własnością. Nie musieliśmy go kupować ani wypożyczać, czyli oszczędziliśmy. Ponadto, namiot ma być przede wszystkim funkcjonalny. Ma chronić wystawców podczas jarmarku, przed ewentualną złą pogodą - mówi Mariusz Jarzombek, z Urzędu Miasta w Tarnowskich Górach. - My nie uważamy, że namiot jest brzydki. Żółty to kolor jak każdy inny, a o gustach się nie rozmawia - dodaje dyplomatycznie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!