Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnowskie Góry: Trwa zbiórka dla pana Ernesta. Przez problemy finansowe wylądował z psem na ulicy, spał w aucie

red
Pan Ernest i sierż. szt. Robert JudaZobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Pan Ernest i sierż. szt. Robert JudaZobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE KPP Tarnowskie Góry
Tarnowskie Góry: Pan Ernest przez problemy finansowe wylądował na ulicy. Ze swoim psem spał w samochodzie, tułał się po przystankach. Nie narzeka, nie narzuca się innym, próbuje wyjść na prostą. Jak sam mówi, najbardziej obawia się, że zabraknie mu pieniędzy na karmę dla psa, który jest całym jego życiem. W internecie ruszyła zbiórka dla emeryta.

Tarnowskie Góry: Przez problemy finansowe wylądował z psem na ulicy, spał w aucie

Od października 2020 roku pan Ernest jest bezdomny. Wraz z psem, którego przygarnął z lasu, a który jest całym jego życiem, pomieszkiwał w malutkim smarcie, gdzie na noc rozkładał fotel i przykrywał się kocem. Kiedy pojazd uległ awarii, co uniemożliwiło jego ogrzewanie, z czworonogiem musieli spędzać noc pod gołym niebem. Tułali się po przystankach... Tak spędził Boże Narodzenie, tak przywitał Nowy Rok.

Nie przeocz

Teraz ma nadzieję, że ktoś mu pomoże znaleźć mieszkanie. Poprzednie w Tarnowskich Górach musiał zdać. Wylicytował je, zrobił remont, ale w pewnym momencie uświadomił sobie, że to za dużo na jego możliwości. W historii opisanej przez "Fakt" przyznał, że czynsz pochłaniał połowę emerytury, której sporym obciążeniem są również lekarstwa. Nie chciał popaść w długi. Bał się, że nie starczy mu karmy dla ukochanego psa.

Pierwszy "cud" się zdarzył. Odzyskał pieniądze ulokowane jako wadium i kaucja w spółdzielni. Choć nie doszło do nieprawidłowości, to sierż. szt. Robert Juda z Tarnowskich Gór poinformował spółdzielnię o problemach 78-latka, co z kolei przyspieszyło proces rozliczenia i zwrot pieniędzy.

Zobacz koniecznie

Zbierają na pomoc dla pana Ernesta

Historię pana Ernesta opisały media. Poruszyła wiele osób, również byłych sąsiadów pana Ernesta.

- Codziennie z okien mieszkania widywaliśmy go na spacerze z psem, z którym rozmawiał jak z najlepszym przyjacielem. Czasami też zza balkonu wymieniliśmy kilka słów o czworonogach z racji tego, iż sami jesteśmy właścicielami owczarka niemieckiego... Był naszym sąsiadem. Gdybyśmy wiedzieli wcześniej - mógłby spędzić godnie święta... - napisała jedna z byłych sąsiadek.

Na portalu zrzutka.pl postanowiła zorganizować zbiórkę pieniężną. Całość zostanie przekazana na zaspokojenie podstawowych potrzeb 78-latka i na zakup karmy dla psa. Sąsiedzi zapowiadają też pomoc w znalezieniu lokum.

Zbiórkę można znaleźć TUTAJ.

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera