Rafał Biczysko poinformował nas, że potwierdziła się teza, że kundel był ciągnięty po drodze przez osiem kilometrów. 40-letnia mieszkanka Wilkowic w gminie Zbrosławice ze swoją matką pojechały volkswagenem do kościoła Świętych Apostołów Piotra i Pawła na niedzielną mszę o godz. 19. W drodze kobieta poczuła uderzenie w karoserię i pojechała dalej. Zaparkowała przy markecie. Po godzinie wróciła i odjeżdżając, zobaczyły leżącego psa. Pojechały do domu.
- Myślała, że pies śpi. Nie skojarzyła uderzenia w samochód i stukania podczas jazdy do kościoła z tym leżącym psem. Tymczasem zaplątał się on pod podwoziem - relacjonuje Biczysko. - Pies zginął w tragicznych okolicznościach, ale jednak nie dopatrujemy się umyślnego działania kobiety i wnioskujemy o umorzenie postępowania - dodaje.
Anna Walczakowska od nas dowiedziała się o finale śledztwa. - Z jednej strony ulżyło mi, że ten pies nie został bestialsko zabity. Ta kobieta jednak powinna zostać przynajmniej ukarana mandatem za bezmyślność. Przecież, gdy usłyszała, że uderzenie w samochód, to powinna się zatrzymać i sprawdzić, co się stało. Psa mogła zawieźć do weterynarza. Wielokrotnie udawało nam się uratować potrącone psy - mówi prezes "Cichego Kąta".
* CZYTAJ KONIECZNIE:
*ZOBACZ LISTĘ ZAWODÓW DO DEREGULACJI
*Hans Kloss powrócił FILM, ZDJĘCIA, RECENZJE, czyli HISTORIA PRAWDZIWA
*GWIAZDA PROGRAMU X-FACTOR nagrywała swój klip w Świerklańcu. ZOBACZ FOTKI
* http://slask.naszemiasto.pl/serwisy/fotomatura2012/: FOTOMATURA 2012. Zobacz tegoroczne maturzystki i maturzystów z całego województwa! ZAGŁOSUJ!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?