Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tauron KH GKS Katowice - GKS Tychy 5:2 ZDJĘCIA Odroczona koronacja tyszan. Pierwsza wygrana GieKSy

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Tauron KH GKS Katowice - GKS Tychy 5:2
Tauron KH GKS Katowice - GKS Tychy 5:2 Arkadiusz Gola
W czwartym meczu śląskiego finału Polskiej Hokej Ligi Tauron KH GKS Katowice pokonał GKS Tychy 5:2. To była pierwsza wygrana katowiczan w walce o złoto. W play off tyszanie prowadzą 3:1 i tylko jednej wygranej brakuje im do zdobycia trzeciego w historii klubu tytułu mistrza Polski. Kolejny pojedynek tych drużyn w czwartek w Tychach.

Przed czwartym spotkaniem finałowym w Satelicie odsłonięto Galerię Sław GKS Katowice. Trafiło do niej sześciu najbardziej utytułowanych zawodników katowickiego klubu w historii: Andrzej Fonfara, Janusz Świerc, Maksymilian Lebek, Henryk Reguła, Kazimierz Małysiak i Sylwester Wilczek. Ich koszulki zawisły na lodowisku za jedną z bramek, a gratulacje złożył im prezydent Katowic Marcin Krupa.

Hokeiści gospodarzy doskonale zdawali sobie sprawę, że jeżeli nie chcą dziś zakończyć ligowej rywalizacji muszą pokonać tyszan. Katowiczanie wyjechali na taflę maksymalnie zmobilizowani. W ich ekipie pojawił się na lodzie Marek Strzyżowski, który dzień wcześniej doznał kontuzji barku, ale lekarzom udało się postawić go na nogi. GieKSa od początku ruszyła do ataku i na efekty tego natarcia nie trzeba było długo czekać. Już w po 143 sekundach gry podopieczni trenera Toma Coolena objęli prowadzenie. Po wznowieniu w tercji środkowej krążek przejął Dawid Majoch i huknął mocno pod poprzeczkę pokonując Johna Murraya.

Katowiczanie nie zamierzali na tym poprzestać i dalej mieli zdecydowaną przewagę. Strzyżowski przegrał wprawdzie pojedynek sam na sam z bramkarzem gości, ale chwilę później drugą bramkę zdobył Tomasz Malasiński. Napastnik GieKSy zmienił lot krążka po strzale Martina Cakalika i trybuny Satelity wypełnione kompletem publiczności (wszystkie bilety na ten mecz sprzedały się już w czwartek) po raz kolejny eksplodowały wybuchem radości.

Tyszanie grali dziwnie ospale. Nawet w trakcie gry w przewadze, która jest przecież bardzo mocną stroną drużyny Andreja Gusowa, nie stworzyli sobie czystych sytuacji strzeleckich. Patrząc na ich poczynania chwilami można było odnieść wrażenie, że goście nie mieliby nic przeciwko temu, by po złoty medal sięgnąć w kolejnym meczu, który rozegrają w czwartek przed własną publicznością.

Katowiczanie walczyli za to na całego. Natarcia Malasińskiego nie wytrzymał kij Johna Murraya i bramkarz tyszan musiał sięgnąć po nowy kij. Bojowe nastawienie gospodarzy szybko znalazło odzwierciedlenie na tablicy wyników, a w roli strzelców wystąpili grający w GieKSie Słowacy. Najpierw z dystansu przymierzył Dusan Devecka, a później Andrej Themra wykorzystał liczebną przewagę gospodarzy.

Zanosiło się na pogrom GKS Tychy, który przegrywał już 0:4. Goście w końcu wzięli się jednak do roboty i odczarowali bramkę Shane’a Owena. Jarosław Rzeszutko położył na lodzie kanadyjskiego bramkarza katowiczan i spokojnie posłał krążek do pustej bramki.

Katowiczanie grający praktycznie przez cały czas na trzy piątki zaczęli tracić siły i coraz częściej faulować. Właśnie w trakcie gry w osłabieniu stracili drugą bramkę, a jej strzelcem ponownie był Rzeszutko. Ostatnie 10 minut było bardzo emocjonujące, bo tyszanie grali w przewadze i pod bramką Owena kilka razy mocno się zakotłowało. Gdy jednak oni grali w osłabieniu gospodarze przypieczętowali swoją wygraną piątym golem autorstwa Devecki i w czwartek czeka ich wyjazd do Tychów na kolejny mecz finałowy.

Tauron KH GKS Katowice – GKS Tychy 5:2 (2:0, 2:1, 1:1)
Bramk
i 1:0 Dawid Majoch (3), 2:0 Tomasz Malasiński (9), 3:0 Dusan Devecka (26), 4:0 Andrej Themar (32), 4:1 Jarosław Rzeszutko (39), 4:2 Jarosław Rzeszutko (50), 5:2 Dusan Devecka (57)

Kary Katowice - 12, Tychy – 10 minut

Widzów 1200

W play off 3:1 dla tyszan
**Kolejny mecz w czwartek o godz. 18 w Tychach

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Trening reprezentacji Polski w Katowicach przed meczem Polska - Korea

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!