Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teatr Ludowy. Pożegnanie Wowy Brodeckiego

Janusz Michalczak
Janusz Michalczak
Iście królewskie pożegnanie Włodzimierza Brodeckiego, nazywanego przez przyjaciół i najbliższych Wową, odbyło się Teatrze Ludowym.

Wowa Brodecki, artysta i znakomity jeździec, ponad wszystko jednak przemiły człowiek, zamknął w miniony piątek swój ponad 36-letni okres pracy na rzecz znakomitej krakowskiej i nowohuckiej sceny. Wśród laurów, jakie spłynęły na Wowę tego dnia, znalazł się między innymi list Jerzego Federowicza, długoletniego dyrektora tej instytucji, który w takiej właśnie formie wyraził swoje podziękowanie, jako obecny szef senackiej komisji kultury.

- Wyżej już się nie da - stwierdził Fedorowicz.

Tu popularny Fedor, jak się okazało, był w błędzie, gdyż Wowa tego wieczora dostąpił również... królewskich podziękowań, które złożył mu król krakowskiego Bractwa Kurkowego Piotr M. Mikosz ,,Europejczyk" honorując dostojnego seniora medalem królewskim.

Wszystkich miłośników talentu i aktywności Wowy, będącego dziś takim samym, choć dużo młodszym, symbolem miasta jak Bractwo Kurkowe, uspokajamy, gdyż Brodecki, który jest wiceprezesem Krakowskiego Kluby Jeździeckiego ma głowę pełną planów i nie zamierza spocząć na laurach. Z pewnością też jeszcze niejednym nas zaskoczy. Dodajmy, że królowi kurkowemu towarzyszyli marszałkowie Zbigniew Szota oraz Zbigniew Wolfram z małżonkami.

Największą sławę przysporzyły Wowie, jako jeźdźcowi, trzy wyprawy z Krakowa na Monte Cassino. W roku 1989 r. odbył on też I Samotny Rajd Konny Szlakiem Walk 1. Brygady Pancernej gen. Stanisława Maczka, który wiódł przez Lwów, Berlin, Antwerpię, Falaise, Paryż, Norymbergę i Pragę do Krakowa (5500 kilometrów!). Wowa kontynuuje rodzinne tradycje – jego ojciec był kawalerzystą w Wołyńskiej Brygadzie Kawalerii, brał udział w bitwie pod Mokrą w 1939 roku. Był żołnierzem 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK i I Samodzielnej Brygady Kawalerii. Walczył o Wał Pomorski oraz o Berlin.

Filmową popularność Wowa zawdzięcza grze w filmie "Ogniem i mieczem" Jerzego Hoffmana.

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 19. "Szpery"

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Teatr Ludowy. Pożegnanie Wowy Brodeckiego - Dziennik Polski