Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tej zimy w Beskidach długo nie zapomnimy

JAK
Wypadek w Wiśle Soszowie. Dwóch mężczyzn spadło z kanapy. Konieczne było wezwanie śmigłowca ratownictwa lotniczego
Wypadek w Wiśle Soszowie. Dwóch mężczyzn spadło z kanapy. Konieczne było wezwanie śmigłowca ratownictwa lotniczego Materiały Grupy Beskidzkiej GOPR
Zmierzającą powoli ku końcowi zimę beskidzcy górale, ale także ich goście z różnych stron nie tylko województwa śląskiego, ale całej Polski, będą długo pamiętali. I to z kilku powodów.

Po pierwsze - dopisał śnieg. Tradycyjnie, ze względu na specyficzny mikroklimat, najpierw biały puch pojawił się - już w pierwszych dniach listopada - w ośrodku narciarskim Biały Krzyż na Przełęczy Salmopolskiej. Było to niemałym zaskoczeniem, bo rok wcześniej śnieg przykrył Biały Krzyż dopiero 26 listopada. W innych zakątkach Beskidów też nie trzeba było na niego zbyt długo czekać, bo jak już zaczęło sypać i mrozić, to w wielu ośrodkach narciarskich udało się bez problemu zmagazynować na trasach narciarskich ponadmetrową warstwę śniegu, dzięki czemu w okresie świąteczno-noworocznym czy podczas ferii narciarze nie musieli - jak to bywało w poprzednich latach - martwić się, czy będą mieli po czym szusować.

Po drugie - dopisali turyści. Łukasz Bielski z Urzędu Miejskiego w Wiśle podkreśla, że zima trwała praktycznie trzy miesiące i przez cały czas mieli bardzo duże obłożenie, jeśli chodzi o turystów. Co więcej - w czasie ferii śląskich i mazowieckich wynosiło ono prawie 100 procent. - Tak dobrego sezonu już dawno nie było - komentuje Bielski.

Po trzecie - był to wyjątkowo fatalny sezon, jeśli chodzi o liczbę wypadków, zwłaszcza tragicznych i to nie tylko na stokach. W styczniu na basenie ośrodka sportowego „Start” utonął 12-latek z powiatu zgierskiego, który wypoczywał w Beskidach, a inny z chłopców w ciężkim stanie trafił do szpitala. Kilka dni później 20-letni narciarz z Chojnic miał koszmarny wypadek na stoku Cieńkowa - został znaleziony poza trasą, zmarł w szpitalu. Feralną serię dopełniła tajemnicza śmierć 13-latka z Wisły, znalezionego na jednym z deptaków w tej miejscowości. Z kolei w Wiśle Soszowie dwaj pracownicy obsługi wyciągu spadli z krzesełka z dużej wysokości, doznając poważnych obrażeń.

Do tragedii doszło na basenie ośrodka Start w Wiśle. Utonął 12-letni chłopiec.

12-letni Rafał utonął w basenie na zimowisku w Wiśle. Ratown...

Jak poinformował Łukasz Twardowski, ratownik dyżurny Grupy Beskidzkiej Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Szczyrku, od początku sezonu do minionego wtorku ratownicy interweniowali 1810 razy.

- Były to interwencje dotyczące drobnych urazów, ale także ciężkie wypadki, w których konieczne było zadysponowanie śmigłowca - informuje Twardowski, dodając, że sezon jeszcze trwa, więc liczba wypadków zwiększy się najprawdopodobniej do ponad dwóch tysięcy.

ZOBACZ WIDEO:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo