Im bliżej było końca meczu Termalica Nieciecza - GKS Katowice tym trudniejsze chwile przeżywali goście. Wciąż jednak utrzymywali prowadzenie z pierwszej połowy, więc upływający czas był ich sojusznikiem. W 87 minucie niepotrzebny faul na 20 metrze zamienił się w rzut wolny, z którego Piotr Wlazło trafił w mur, ale odbitą piłkę posłał do siatki mocnym strzałem Rafał Grzelak. Takie "dobitki" zdarzają się rzadko, ale w tej sytuacji błąd popełniła cała formacja defensywna GKS.
Strata gola i dwóch punktów była bardzo bolesnym ciosem dla drużyny Dariusza Dudka. Zwycięstwo oznaczałoby wyjście ze strefy spadkowej i wypracowanie nad nią właśnie tych dwóch punktów przewagi. Trafienie Grzelaka zmieniło wszystko.
Katowiczanie od początku meczu grali jednak w kratkę. Już po kilkunastu sekundach zapachniało golem dla Niecieczy, ale Mariusz Pawełek błysnął refleksem przy strzale z bliska po rzucie rożnym. Goście grali walecznie, ale chaotycznie, gospodarze natomiast nieskutecznie.
W 37 minucie GKS doczekał się jednak swojej szansy i ją wykorzystał. David Anon świetnie podał do Davida Anona, a ten dośrodkował idealnie do wbiegającego Adriana Błąda i piłkarz, który w czwartek przedłużył umowę z Katowicami pokonał Łukasza Budziłka.
Goście mieli okazję, by "zamknąć" mecz w drugiej połowie. Po godzinie gry dwustuprocentową szansę miał Arkadiusz Jędrych, po tym jak strzał Anona zablokował ofiarnie obrońca, ale dwiema dobitkami trafiał w bramkarza Niecieczy!
Katowiczanie tocząc twardą walkę wyraźnie zaczęli opadać z sił, ale gospodarze nie stwarzali sobie klarownych sytuacji. Aż do wspomnianej wcześniej 87 minuty.
- Chciałbym pogratulować moim piłkarzom, bo włożyli w ten mecz dużo zdrowia i zdobyli cenny punkt z bardzo dobrym zespołem. Remis był sprawiedliwy, a piłka znów pokazała, że jest przewrotna - ocenił spotkanie trener Dudek.
W najbliższą środę GKS zagra u siebie ze Stomilem Olsztyn. W tym meczu każda strata punktów może już mieć dla katowiczan katastrofalne skutki.
Termalica Nieciecza - GKS Katowice 1:1 (0:1)
0:1 Adrian Błąd (37), 1:1 Rafał Grzelak (87)
Termalica Budziłek - Szymonowicz, Kupczak, Putiwcew, Grzelak - Kalisz (59. Skóraś), Wlazło, Jovanović, Purece, Misak (70. Mikovič) - Gergel (81. Kiełb).
GKS Pawełek - Lisowski, Jędrych, Remisz, Mączyński (81. Wawrzyniak) - Błąd, Poczobut, Rzonca, Anon (77. Piesio), Puchacz - Woźniak.
Żółte kartki Wlazło, Kiełb.
Sędziował Paweł Malec (Łódź).
Widzów xxx
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Puchar Tymbarku na Stadionie Śląskim
W PUNKT ODC. 3 Ekstraklasa podzielona!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
