Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Testowanie na COVID w aptekach z poślizgiem. Placówki są niegotowe. "Dostaliśmy sześć dni na zorganizowanie się. To za mało"

Monika Chruścińska-Dragan
Monika Chruścińska-Dragan
Na mapie na stronie gov.pl znajduje się osiem aptek z woj. śląskiego, w których teoretycznie można od 27 stycznia wykonać szybki test antygenowy na obecność koronawirusa. Są to m.in. apteki przy ul. Dubois 10 w Gliwicach i ul. Gajdasa w Radzionkowie. Problem w tym, że w żadnej nie można było wczoraj wykonać testu.
Na mapie na stronie gov.pl znajduje się osiem aptek z woj. śląskiego, w których teoretycznie można od 27 stycznia wykonać szybki test antygenowy na obecność koronawirusa. Są to m.in. apteki przy ul. Dubois 10 w Gliwicach i ul. Gajdasa w Radzionkowie. Problem w tym, że w żadnej nie można było wczoraj wykonać testu. Magdalena Grabowska / Polska Press
Szybki test antygenowy w woj. śląskim można teoretycznie wykonać w ośmiu aptekach, ale w rzeczywistości część jeszcze nie zaczęła robić wymazów. - Musimy chwilowo uzbroić się w cierpliwość. Organizacja punktu wymazowego wymaga czasu, a my na zorganizowanie się otrzymaliśmy sześć dni. Trzeba spełnić odpowiednie warunki, mieć odzież ochronną. Część aptek czeka jeszcze na dostawy testów, część dozbraja się w sprzęt - wyjaśnia Mikołaj Konstanty, prezes Śląskiej Izby Aptekarskiej.

Testowanie w aptekach w woj. śląskim - jak wygląda sytuacja?

Na mapie na stronie gov.pl znajduje się osiem aptek z woj. śląskiego, w których teoretycznie można od 27 stycznia wykonać szybki test antygenowy na obecność koronawirusa. Są to m.in. apteki przy ul. Dubois 10 w Gliwicach i ul. Gajdasa w Radzionkowie. Problem w tym, że w żadnej nie można było wczoraj wykonać testu.

- Czekamy na podłączenie do systemu. Trudno powiedzieć, kiedy możemy zacząć testować. Prawdopodobnie od poniedziałku - usłyszeliśmy w gliwickiej aptece.

Kto dzisiaj przyszedł przetestować się do Apteki Pod Eskulapem w Goczałkowicach-Zdroju, też został odesłany z kwitkiem. Choć placówka widnieje na liście punktów wymazowych. Jak dowiedzieliśmy się, przetestować się będzie można dopiero jutro, 29 stycznia od godz. 13.30. W poniedziałek testować będzie także Apteka Rodzinna przy ul. Ks. Rogowskiego w Kaletach, ale tylko do godz. 14.

Prezes Śląskiej Izby Aptekarskiej Mikołaj Konstanty tłumaczy, że przygotowanie punktu wymazowego jest równie skomplikowaną i wymagającą czasu procedurą, jak uruchomienie szczepień, które placówki od kilku miesięcy z powodzeniem realizują.

- Musimy chwilowo jeszcze uzbroić się w cierpliwość. Organizacja punktu wymazowego wymaga czasu, a my na zorganizowanie się otrzymaliśmy sześć dni. Trzeba spełnić odpowiednie warunki, mieć odzież ochronną. Część aptek czeka jeszcze na dostawy testów, część dozbraja się w sprzęt - tłumaczy Konstanty.

Zobacz także

Jak podkreśla, samo wykonanie wymazu z punktu widzenia medycznego nie jest skomplikowaną procedurą, ale przygotowanie punktu już tak. Dużo elementów musi się złożyć, aby placówka mogła rozpocząć testowanie na dużą skalę. - Część aptek przyjęła już po kilku pacjentów testowo. Część farmaceutów jeszcze się szkoli. Na pewno w poniedziałek więcej placówek przystąpi do testowania. Jeśli jednak ktoś czeka jeszcze na lampy UV bądź na dostawę materiałów ochronnych, to bez nich nie uruchomi usługi - zaznacza prezes.

Po drugie aptekarze cały czas jeszcze rozmawiają z ministerstwem i Narodowym Funduszem Zdrowia na temat wymogów sanitarnych, jakie mają spełnić apteki przystępujące do testowania. - Padły propozycje, aby wykonywać wymazy w zewnętrznych pomieszczeniach. Chodzi o to, aby zapewnić bezpieczeństwo wszystkim pacjentom, także tym, którzy przychodzą do apteki na szczepienie lub po leki. Naczelna Rada Aptekarska przedstawiła ministrowi pewne propozycje, czekamy na odpowiedź - wyjaśnia Mikołaj Konstanty.

Z uwagi na swoje warunki lokalowe nie wszystkie bowiem placówki są w stanie przystąpić do testowania. Część musiałaby wzorem niektórych europejskich państw postawić przed lokalem kontener, ewentualnie namiot – ale jest to opcja sezonowa. Wymaga jeszcze uzgodnień m.in. z inspekcją farmaceutyczną, a także kalkulacji, czy inwestycja zwróci się finansowo.

Niemniej Mikołaj Konstanty zapewnia, że aptekarze są zainteresowani uruchomieniem usługi.

Testy w aptekach będą, przypomnijmy, opłacane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Do wykonania badania nie jest potrzebne skierowanie. Przeszkolony do tego farmaceuta pobierze od pacjenta wymaz z nosa i gardła, a wynik badania zaraportuje do systemu EWP. Pacjent otrzyma wynik za pośrednictwem smsa lub przez konto IKP.

Na liście aptek, które przyłączyły do programu, znalazło się osiem placówek w woj. śląskim. Są to:

  • Apteka Rodzinna, ul. Księdza Rogowskiego 6A, Kalety w pow. tarnogórskim;
  • Apteka Pod Eskulapem, ul. Boczna 2D, Goczałkowice-Zdrój w pow. pszczyńskim;
  • Apteka Molin, ul. 1-go Maja 53, Wisła w pow. cieszyńskim;
  • Apteka w Przychodni, ul. Kopalniana 4, Częstochowa;
  • Apteka Pharmakon, ul. Dubois 10, Gliwice;
  • Apteka Zdrój przy Biedronce, ul. Jutrzenki 2C, Zebrzydowice;
  • Apteka w Niegowie, ul. Sobieskiego 20, Niegowa w pow. myszkowskim;
  • Apteka na Gajdasa, ul. Emila Gajdasa 1B, Radzionków w pow. tarnogórskim.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera