Testy przesiewowe na Śląsku w styczniu. Nauczyciele w pierwszej kolejności: "Wtedy mamy ferie i jest to czas dla nas". A kiedy reszta?

Ministerstwo Zdrowia w połowie listopada zapowiadało, że przeprowadzi badania przesiewowe dla mieszkańców trzech województw - śląskiego, podkarpackiego i małopolskiego. Testowanie miało rozpocząć się już w połowie grudnia, najpóźniej w styczniu. Wreszcie szef resortu zdrowia, Adam Niedzielski, dopytywany przez dziennikarzy odniósł się do tematu. Z jego wypowiedzi wynika, że testy nie będą jednak wykonywane masowo, a ograniczone zostaną do konkretnych grup.

- W pierwszej połowie stycznia będą badani nauczyciele nauczania podstawowego i niżej - zapowiedział Adam Niedzielski.

Badania przesiewowe miały zostać oparte na testach antygenowych, gdzie wynik pojawia się po 15 minutach. Właściwie bezpośrednio po wykonaniu wymazu. Zgodnie z pierwotnymi zapowiedziami badani mieli być ci, którzy nie wykazują żadnych objawów. Szczegóły dotyczące tego, jak wyglądałaby cała procedura, miały zostać dopracowane przez resort zdrowia z ekspertami, w tym lekarzami epidemiologami. Ostateczne decyzje miały zostać podane do końca ubiegłego tygodnia. Tak się jednak nie stało.

Jak jednak zapowiedział wczoraj minister zdrowia, w najbliższym czasie każdy obywatel będzie miał prawo wykonać test antygenowy w przychodni podstawowej opieki zdrowotnej. Decyzję o wykonywaniu testów będą podejmować lekarze podstawowej opieki rodzinnej. - Na pewno zdarzą się tacy, którzy nie zostaną na badanie skierowani - przyznał Niedzielski.

We wtorek, 1 grudnia, szef resortu zdrowia poinformował, że od dzisiaj testy antygenowe są już dostępne w podstawowej opiece zdrowotnej, a od środy będą ujmowane już w statystykach zakażeń koronawirusem. W rozmowie z PAP minister Niedzielski przyznał także, że w badaniu przesiewowym nauczycieli ministerstwo rozważa zastosowanie zarówno testu antygenowego, jak i testu PCR, aby zobaczyć czy potwierdzą się np. ujemne wyniki w antygenach.

Jak podkreślił badania nauczycieli będą miały charakter pilotażowy. - Chcemy przed powrotem dzieci do szkoły, przynajmniej w tych trzech województwach, sprawdzić bieżący stan zakażenia pośród pedagogów - zaznaczył minister.

Więcej szczegółów szef resortu zdrowia zdradzić ma w najbliższych tygodniach.

Nauczyciele do pomysłu testowania ich w pierwszej połowie stycznia podeszli z rezerwą. Mimo iż przed rozpoczęciem roku szkolnego domagali się tego sami działacze Związku Nauczycielstwa Polskiego.

To jest nasz postulat. Od początku pandemii domagamy się testowania nauczycieli pod kątem zagrożenia pandemicznego. Czas pokazał, że mieliśmy rację i szkoły okazały się jednym z istotniejszych źródeł zakażeń. Zatem lepiej późno niż wcale. Szkoda jedynie, że badania mają być przeprowadzone tylko w trzech województwach - mówi Grażyna Hołyś-Warmuz, rzeczniczka prasowa Okręgu Śląskiego ZNP.

Nie wszyscy pedagodzy widzą jednak sens w testowaniu całej grupy zawodowej w regionie. "Jednego dnia zbadają, drugiego "złapiemy", ot sens..." - ocenia pomysł na jednej z grup nauczycielskich Internautka Anna. Jeszcze inni zwracają uwagę, że resort zapowiadając badania w pierwszej połowie stycznia, zamierza poddać nauczycieli testom w ferie. "Wtedy mamy ferie i jest to czas dla nas" - zauważa z kolei Internauta Robert. Internautka Agnieszka napisała natomiast wprost: Tak, ale proponuję po feriach.

Hołyś-Warmuz pokreślą jedynie, że testować nauczycieli należałoby cały czas i systematycznie, nie tylko w ferie. - Taki test jest ważny tylko 72 godziny - przypomina.

W słuszność przeprowadzenia badań całej populacji województwa testami przesiewowymi wątpił m.in. prof. Andrzej Matyja, prezes Naczelnej Izby Lekarskiej.

Test antygenowy wykazuje dużą skuteczność tylko u pacjentów objawowych. Jego czułość w przypadku osób bezobjawowych spada do 70 proc. A przecież na identyfikowaniu osób skąpo objawowych lub bezobjawowych powinno nam zależeć - tłumaczył kilka dni temu prof. Matyja.

Dlatego też zdaniem ekspertów testowanie przesiewowe ma sens, ale wyłącznie w grupach ryzyka narażonych na zachorowanie, a do tych zaliczają się m.in. nauczyciele.