Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teza 3 Kobiety kochają się kochać w ciemnościach, a panowie nie

Katarzyna Domagała
FLICKR
Scenariusz idealnej gry miłosnej jest prosty. W zależności, czy jego autorem jest kobieta czy mężczyzna, po części zupełnie... inny. Wszystko może zaczynać się np. romantyczną kolacją przy świecach. Później trochę przytulania przy wolnej muzyce, która zaprowadzi nas wprost do łóżka. Coraz mniej ubrań na ciele. Na całego zaczynają działać zmysły. I tu pojawia się problem, bo u każdej z płci są to różne zmysły. W tym momencie scenariusz tej damsko-męskiej gry łóżkowej rozchodzi się w zupełnie innych kierunkach. O co chodzi?

Kobieta zamiast gładzić ręką ciało partnera, wyciągnie ją w kierunku wyłącznika prądu. Wybierze seks w ciemności. Mężczyzna zaś wolałby się kochać przy włączonym świetle, rękę wykorzysta do rozpięcia stanika. Skąd ta różnica? Dlaczego dla pań intymnie to znaczy po ciemku, a mężczyźni wolą kochać się przy zapalonym świetle? Może dzisiaj jest to wyłącznie mit, który urąga kobietom XXI wieku? Co na to tęgie głowy, które seks rozkładają na czynniki pierwsze?

Niewiele, bo stricte oświetleniem w sypialni do tej pory zajęło się niewielu naukowców. Według badań Instytutu Kinseya do Badań nad Seksem, Płcią i Reprodukcją aż 40 proc. mężczyzn, czyli dwukrotnie więcej niż w przypadku kobiet, woli, by gra miłosna odbywała się przy zapalonym świetle. Zaś prof. Zbigniew Izdebski, seksuolog z Uniwersytetu Zielonogórskiego, podczas zeszłorocznej konferencji, na której przedstawiał wyniki raportu "Seksualność Polaków 2011", o tym problemie wyłącznie wspomniał. Jednak w badaniach nie znajdziemy informacji, jaki odsetek Polek wybiera igraszki po ciemku.

Mimo to ten stereotyp potwierdza prof. Violetta Skrzy-pulec-Plinta, ginekolożka i se-ksuolożka ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego. - Kochanie się przy zgaszonym świetle jest domeną kobiet, szczególnie tych ze starszego pokolenia, tradycyjnie wychowanych - bez wahania przyznaje pani profesor.

PRZECZYTAJ O INNYCH STEREOTYPACH NA TEMAT KOBIET I MĘŻCZYZN

Także dr Aleksandra Jodko, psycholog kliniczny i seksuolog ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie, która na co dzień pomaga swoim pacjentom rozwiązywać problemy i niedomówienia łóżkowe, potwierdza, że kobiety w sypialni częściej baraszkują przy zgaszonym świetle.

Dlaczego tak jest? Ano dlatego, że kobiety i mężczyźni nie są ulepieni z tej samej gliny...

- Mężczyzna jest wzrokowcem, więc z patrzenia na nagie ciało partnerki czerpie przyjemność, przez co oglądanie jej działa na niego stymulująco i pobudzająco - wyjaśnia prof. Skrzypulec--Plinta.

Zaś kobiety w łóżku są dotykowcami, czyli czerpią przyjemność z dotykania i namacalnego poznawania ciała partnera.
- A do tego nie potrzeba zapalonego światła - dodaje seksuolog Jodko.

Własną teorię na temat kochania się "z" czy "bez" światła ma Kościół. - Już święty Klemens Aleksandryjski podkreślał, że Bóg stworzył mężczyznę i kobietę w dzień, a nie w nocy - podkreślał ojciec Ksawery Knotz, duszpasterz małżeństw i rodzin, z którym rozmawialiśmy podczas ostatniego "Parowania" (spotkania dla młodych ludzi, podczas którego dyskutuje się na temat miłości czy seksu) zorganizowanego na Wydziale Filologii UŚ w Sosnowcu. I jak dodawał, chodzi w tym o to, że ta rzeczywistość jest światła, dobra i że jest piękna, aż Boska, więc nie ma potrzeby traktować jej jako zło, które lubi się ukrywać, lubi noc. Nagość jest stworzona przez Pana Boga, żeby małżeństwo mogło się cieszyć swoją intymnością, życiem sek-sualnym, i dlatego może je także uatrakcyjniać.
Tymczasem "zmysłowe róż-nice" to niejedyny powód, przez który w sypialniach, gdzie rządzą kobiety, przed seksem zawsze zgaśnie światło. - Kiedy jest za dużo światła, kobiety zaczynają zastanawiać się nad tym, czego nie powinno być widać - wyjaśnia dr Jodko. - Fałdka tu, jakaś zmarszczka tam, coś niedogolonego jeszcze w innym miejscu i takie myślenie rujnuje przyjemność z seksu. Wszystko przez to, że wstydzimy się naszej nagości.

- A przecież obraz własnego ciała u większości kobiet, jeśli nie u wszystkich, jest nieadekwatnie zaniżony - zauważa Skrzypulec - Plinta. I jak dodaje, same na siłę doszukujemy się mankamentów, porównujemy z modelkami w gazetach i wyobrażamy sobie, że facet będzie analizował te wszystkie szczegóły. Dlatego wolimy, żeby ich nie widział.

Naszymi ekspertkami były
Prof. Violetta Skrzypulec-Plinta, seksuolożka ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego
Dr Aleksandra Jodko, seksuolog ze Szkoły Wyższej Psychologii Spo

PRZECZYTAJ O INNYCH STEREOTYPACH NA TEMAT KOBIET I MĘŻCZYZN

Tymczasem - jak zauważa seksuolożka z Katowic - mężczyzna ma bardzo pozytywny obraz ciała. Dlatego nie tylko nie przeszkadza mu zapalone światło, a nawet chętnie włączyłby np. kamerę wideo czy zrobił zdjęcia - żeby móc później ponownie doświadczać przyjemności przy oglądaniu. Nie mówiąc o możliwości pochwalenia się kolegom. - A przecież seks z ukochaną osobą nie stwarza barier, powinien być spontaniczny, radosny i "jasny", czyli przy zapalonym świetle - dodaje prof. Skrzypulec-Plinta.

Te bariery kobiety stwarzają sobie same - siedzą gdzieś w naszej głowie - szczególnie te, które dotyczą naszego wyglądu.
Seksuolożki zauważają jeszcze jedno. W tej kwestii nie bez znaczenia jest też długość związku. Na początku panie będą wstydziły się pokazywać swoje ciało partnerowi, z czasem to mija. Także w czasie kryzysu w związku panie wolą kochać się przy zgaszonym świetle.

Jednak to, czy w sypialni jest światło czy nie, schodzi na drugi plan, kiedy partnerzy w pełni akceptują siebie nawzajem. W łóżku niezbędna jest też szczypta dzikiej namiętności. Współpraca ZIELA

Tacy jesteśmy
Jak często się kochamy i czy zadowala nas seks, zbadał i przedstawił w raporcie "Seksualność Polaków 2011" prof. Zbigniew Izdebski. Oto wyniki:

Aż 68 proc. kobiet i mężczyzn jest zadowolonych z własnego życia seksualnego. Tylko 9 proc. z nas nie czerpie satysfakcji z seksu. 71 proc. osób w wieku 15-49 lat kocha się przynajmniej raz w tygodniu. W tym 43 proc. mężczyzn i 38 proc. kobiet robi to od 2 do 3 razy w tygodniu. Jedynie 5 proc. mężczyzn i 4 proc. kobiet współżyje codziennie. KD
łecznej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!