Thriller psychologiczny „W zamknięciu”. Niczego nie możesz przewidzieć, ale czy komuś możesz zaufać? RECENZJA

Ellie Power nie jest przeciętną dziewiętnastolatką. Ma chłopaka, mieszka z matką, wydawać by się więc mogło, że prowadzi typowe życie nastolatki. Jednak Ellie cierpi na dysocjacyjne zaburzenie tożsamości. Wskutek traumatycznych wydarzeń w dzieciństwie, u Ellie dochodzi do zmian osobowości. W nocy dziewczyna staje się kimś innym, wpada w furię, może skrzywdzić bliskich, jest agresywna, a nad ranem w ogóle nie pamięta co się wydarzyło. Jedynie jej matka potrafi panować nad emocjami córki i co noc zamyka sypialnię dziewczyny na klucz.

Matka Ellie to była reporterka wojenna, która przygotowywała m.in. relacje z wojny w Bośni w latach 90. ubiegłego wieku. Teraz, opiekując się Ellie, zatrudniła się w szpitalu. Zagadką jednak jest, dlaczego ciągle przeprowadza się z córką z miasta do miasta, zaciera ślady, zmienia pracę i nazwisko.

Ellie swego czasu chodziła na terapię, ale matka kazała jej ją przerwać. Jedyną przyjaciółką Ellie była wówczas Jodie, która nagle zniknęła z jej życia. Dziewczyna nie wie, co się mogło przydarzyć przyjaciółce, sądzi, że to ona zrobiła jej coś złego. Podporą dla Ellie jest chłopak Matt. Pewnego dnia Matt także znika, a Ellie odkrywa, że zamek w jej sypialni jest wyłamany. Nie pamięta, co się wydarzyło, ale chce się przede wszystkim dowiedzieć, gdzie jest Matt.

Narracja w książce prowadzona jest dwutorowo. Historię poznajemy z punktu widzenia Ellie oraz policjanta. Sierżant Ben Kwon Mae specjalnie został wybrany do prowadzenie tej sprawy, gdyż już wcześniej pracował nad przypadkiem zaginięcia Jodie. Historię uzupełniają jeszcze zapisy rozmów Ellie z psychoterapeutą.

Zagadki, sekrety, toksyczna miłość matki do córki, tajemnice z przeszłości, ciekawa intryga wyznaczają ramy tej książki. I choć w pewnym momencie czytelnik jest w stanie odkryć, która osoba wyrządziła bohaterce największą krzywdę, to zakończenie jest nieoczekiwane. Na szczęście dobro zwycięża tu zło, a główna bohaterka potrafiła zawalczyć o siebie i odkryć prawdę.

Nie da się ukryć, że niektóre wątki są zbyt obszernie potraktowane. Thriller ma ponad 500 stron, a mógłby być trochę krótszy.