Tłum turystów w Beskidach. Burmistrz Szczyrku apeluje: noście maseczki!

Ciepły i słoneczny weekend 9-10 maja pokazał, jak bardzo turyści - głównie z aglomeracji śląskiej - stęsknili się za Beskidami. Mimo obowiązujących jeszcze ograniczeń m.in. dotyczących punktów gastronomicznych, do Szczyrku i Wisły przyjechało mnóstwo osób. Parking pod gondolą zapełnił się samochodami, a na chodnikach wzdłuż ul. Myśliwskiej znów było tłoczno. Znów zapełniły się szlaki i trasy rowerowe.

Jednocześnie wśród górali pojawiły się obawy - wielu turystów z Górnego Śląska w Szczyrku i na deptaku w Wiśle nie zakładało maseczek ochronnych czy chust. - Nie możemy zapominać o otaczającej nas rzeczywistości. Nadal koronawirus znajduje kolejne ofiary, czyha na nasze zdrowie i życie - zaznacza burmistrz Szczyrku Antoni Byrdy. - W ostatnim czasie największa liczba przypadków nowych zakażeń i zachorowań odnotowywana jest w województwie śląskim. Dlatego szczególnie u nas, na południu tego regionu, powinniśmy się podporządkować regułom obowiązujących wszystkich obywateli - podkreśla.

W wydanym komunikacie przypomina o obowiązku noszenia w miejscach publicznych maseczek ochronnych. – Ostatni weekend pokazał, jak wielu ludzi łamało ten obowiązek – wskazuje. Przypomina też o zachowaniu odpowiedniej odległości, zwłaszcza na szlakach turystycznych, gdzie nie trzeba nosić maseczek.

Burmistrz Szczyrku wskazuje, że zachowując się odpowiedzialnie na szlakach turystycznych, wyciągach, na ulicach i w sklepach, także podporządkowując się obowiązującym ogólnopolskim przepisom i lokalnym rozporządzeniom oraz kierując się zdrowym rozsądkiem nie przyczynimy się do rozprzestrzenienia się wirusa.

- Jeśli po dniach rozluźnienia społecznych zachowań nadejdzie nowa fala epidemiczna, przywrócenie zostanie wiele ograniczeń. Wśród nich na pewno znajdą się wówczas wyjazdu do miejscowości turystycznych. Nasi potencjalni goście stracą możliwość letnich wyjazdów na górskie spacery, a sam Szczyrk straci dużą część swoich dochodów – wskazuje burmistrz Byrdy.

Tomasz Bujok, burmistrz Wisły przyznaje, że ostatni weekend to dla Wisły czas pewnego przebudzenia turystki.
- W sobotę i niedzielę w centrum miasta faktycznie było dużo osób. Z naszych obserwacji wynika, że w przy deptaku, czy na Placu Hoffa większość osób jednak dochowuje obowiązku noszenia maseczek. Cieszymy się z tego, że turyści już do nas przyjeżdżają, oczywiście apelujemy o zachowanie wzajemnej ostrożności w trosce o nas wszystkich – podkreśla burmistrz Bujok.

Przypomnijmy, że pierwszą śmiertelną ofiarą koronawirusa w województwie śląskim był właśnie mieszkaniec Szczyrku. 83-letni mężczyzna zmarł w marcu. Aktualnie (stan na 14 maja) w Szczyrku 2 osoby są w kwarantannie, a 11 pod nadzorem epidemiologicznym.