Wielkanocne Procesje Konne niematerialnym dziedzictwem kulturowym Górnego Śląska
Aby Wielkanocne Procesje Konne na Górnym Śląsku znalazły się na liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego zabiegało muzeum w Raciborzu oraz Narodowy Instytut Dziedzictwa. Placówki koordynowały przygotowanie wniosku, który finalnie został pozytywnie rozpatrzony przez komisję. O jej decyzji muzeum zostało poinformowane przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
- Cała historia zaczęła się w momencie, gdy skontaktowała się z nami Agata Mucha z katowickiego oddziału Narodowego Instytutu Dziedzictwa i poprosiła o koordynację w sprawach wniosku. Kawalkady wielkanocne przetrwały od średniowiecza, a najwięcej miejscowości w których były organizowane leżą właśnie na Raciborszczyźnie. Cieszę się, ponieważ wpisem objęty został nie tylko sam konkretny rejon, ale zwyczaj procesji konnych w Wielkanoc ogółem - powiedziała nam Julita Ćwikła z Działu Etnografii Muzeum w Raciborzu.
Okazuje się, że wniosków o ujęcie tak ogólnego zwyczaju na liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego jest niewiele. Takie wnioski zazwyczaj składają poszczególne regiony czy miejscowości, w których konkretny obyczaj zachował się w kulturze przez lata i jest dla niej mocno charakterystyczny.
Czym jest Wielkanocna Procesja Konna?
Umiejscowienie w czasie pojawienia się zwyczaju Wielkanocnej Procesji Konnej nie należy do najłatwiejszych. Prawdopodobnie pierwsze kawalkady na terenach Polski pojawiały się już w średniowieczu. XIX-wieczne kroniki parafialne w Gliwicach-Ostropie mówią, że zwyczaj istnieje "od niepamiętnych czasów", z kolei w Pietrowicach Wielkich tradycja ta sięga 300 lat.
Procesje konne organizowane są zazwyczaj w Poniedziałek Wielkanocny. Orszak skonstruowany z kilkudziesięciu jeźdźców wykonuje objazd pól uprawnych. W pierwszych rzędach procesji zauważyć można figury Jezusa Chrystusa oraz krzyże przewieszone stułą. Wszyscy uczestnicy są też wcześniej odpowiednio przygotowani do udziału w procesji. Obowiązuje ich specjalny ubiór: bryczesy, oficerki, czarna kurtka. W dłoniach trzymają wieńce z bukszpanu, zdobione kwiatami z bibuły. Niejednokrotnie dekorowane są nimi także końskie ogłowia. Ma to na celu przyniesie dobrych plonów i błogosławienie upraw.
Zwyczaj przetrwał w kilku miejscowościach w województwie śląskim. Kultywowany jest między innymi w okolicach Raciborza oraz Gliwic: Nieborowicach, Żernicy oraz Ostropie.
- Wielkanocne Procesje Konne przetrwały i zachowały się w niewielu miejscach. W Europie zwyczaj ten kultywuje się również na terenie Niemiec - dodaje Julita Ćwikła.
Nie tylko kawalkada. W Raciborzu odbędzie się konferencja na temat zwyczajów wielkanocnych
Już 14 kwietnia w Muzeum w Raciborzu odbędzie się konferencja poświęcona nie tylko wielkanocnym procesjom konnym, ale też i innym zwyczajom, które znalazły się na liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego, m.in. kruszonki opolskie, wodzenie bera, orkiestry dęte górnicze, a także zwyczaj barbórki.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?