Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To największa dziś paramilitarna formacja w Rosji. Kozacy, którzy służą Putinowi

Grzegorz Kuczyński
Grzegorz Kuczyński
Wierni Putinowi. Rosyjscy kozacy to największa dziś paramilitarna formacja w Rosji. Wykorzystywana wcześniej w różnych konfliktach
Wierni Putinowi. Rosyjscy kozacy to największa dziś paramilitarna formacja w Rosji. Wykorzystywana wcześniej w różnych konfliktach Fot. East News
W wojnie na Ukrainie nie mogło zabraknąć Kozaków. Tych rosyjskich, walczących pod rozkazami Kremla. To największa dziś paramilitarna formacja w Rosji. Wykorzystywana wcześniej w różnych konfliktach, wydaje się być dobrą rezerwą dla cierpiących na braki kadrowe oddziałów walczących z Ukraińcami.

Z każdym kolejnym tygodniem wojny rosyjskie siły zbrojne odczuwają coraz boleśniej braki w zaopatrzeniu i zasobach ludzkich. Pojawia się coraz więcej dowodów na to, że regularne wojsko zwraca się do zarejestrowanego w Rosji ruchu kozackiego, aby zapewnić sobie więcej ludzi do walki, a także podnieść morale ludności w kraju. W dniu rozpoczęcia inwazji ataman Wszechrosyjskiego Towarzystwa Kozackiego generał rezerwy Nikołaj Dołuda opublikował artykuł, w którym przypomniał, że "w 2014 roku Kozacy kubańscy jako pierwsi przyszli z pomocą mieszkańcom Krymu i powstrzymali napaść banderowców; tak samo dzisiaj Kozacy Rosji nie stoją bezczynnie, lecz pomagają mieszkańcom Donbasu. W końcu pomoc bliźniemu i obrona Ojczyzny to norma kozackiego życia". Doniesienia Telewizji Cargrad należącej do „prawosławnego oligarchy” Konstantina Małofiejewa (był głównym sponsorem rebelii w Donbasie w 2014 r.) sugerują, że na Ukrainie walczą już całe bataliony rosyjskich Kozaków. To przesada. Zarówno jeśli chodzi o liczbę, jak i rolę przypisaną w tym konflikcie Kozakom przez Kreml.

Kozacy Putina

Prawdziwi rosyjscy Kozacy, ci żyjący przeważnie na południu kraju (dońscy, kubańscy), w mniejszym stopniu za Uralem (zabajkalscy), zostali zdziesiątkowani przez czerwony terror w pierwszym okresie istnienia bolszewickiego państwa. Gdy upadał Związek Sowiecki, potomków tych prawdziwych Kozaków nie było wielu, ale do wielu innych Rosjan przemawiał kozacki etos. Kozackie organizacje powstały niemal we wszystkich regionach kraju, nawet tam, gdzie historycznie nigdy ich nie było – jak w Kaliningradzie. Szacuje się, że ludzi uważających się za Kozaków jest w Rosji od dwóch do siedmiu nawet milionów. To największa formacja paramilitarna do dyspozycji Putina – podporządkowana armii i służbom specjalnym.

Przy czym należy zaznaczyć, że ruch kozacki w Rosji jest podzielony. Podczas gdy hasło zorganizowanych i kontrolowanych przez państwo Kozaków brzmi "Za wiarę, cara i ojczyznę", hasło (mniej licznych i źle traktowanych) wolnych grup kozackich zarówno w Rosji, jak i na Ukrainie brzmi "Za wiarę, wolną wolę i ojczyznę".

Dziś oficjalnie działa ponad 2,5 tys. „wspólnot” kozackich. Większość z nich należy do jednego z kilkunastu „wojsk kozackich”. Ich działalność koordynuje Rada ds. Kozaków podlegająca bezpośrednio prezydentowi Rosji. To prezydent nadaje tym „wojskom” emblematy i sztandary. Kozacy mają też mundury, stopnie i legitymacje. Są ściśle związani ze służbami, a większość ich atamanów wywodzi się ze struktur siłowych. Podporządkowane państwu organizacje kozackie są jednym z narzędzi siłowej polityki reżimu. Chodzi nie tylko o słynne już patrole z nahajkami, które pilnowały porządku na ulicach w czasie mundialu 2018 lub brały udział w pacyfikowaniu protestów. Od dawna Kozacy wspomagają policję w działaniach porządkowych na Kaukazie Północnym.

Kozaków Kreml wykorzystuje też w konfliktach zewnętrznych. Dońskie Kozackie Wojsko (siedziba w Rostowie nad Donem) odegrało ważną rolę w kampanii w Donbasie, zaś Kubańskie Kozackie Wojsko (siedziba w Krasnodarze) pomagało w anektowaniu Krymu. Zresztą ta tradycja jest dłuższa niż rządy Putina. Kozacy walczyli już w 1992 roku w Naddniestrzu po stronie separatystów. Potem pojechali do pogrążonej w krwawych konfliktach Jugosławii. Zaś w 1993 roku pomagali Abchazom w walkach z Gruzinami. W walkach z Czeczenami odznaczyło się z kolei Tereckie Kozackie Wojsko. Kozacy brali też udział w działaniach wojennych w Syrii. Gdy w 2017 roku dżihadyści opublikowali wideo z dwoma rosyjskimi jeńcami, rozpoznano w nich weteranów kozackich formacji, walczących wcześniej w Donbasie. Obaj zostali straceni.

Kozacy na wojnie

Tak jak w 2014 roku, rosyjscy Kozacy pełnią raczej funkcje pomocnicze na terenach okupowanych. Źródła ukraińskie donoszą, że popełniają zbrodnie wojenne. Mają w tym zresztą bogate doświadczenia. Przez ostatnie osiem lat co jakiś czas pojawiały się informacje o rosyjskich Kozakach, którzy działali na okupowanych terenach Donbasu, dokonując grabieży, rabunków i morderstw. Paru samozwańczych atamanów urządziło sobie wręcz udzielne księstwa w obwodzie ługańskim. Co szybko się skończyło, gdy Moskwa zdecydowała uporządkować kwestie administrowania okupowanym Donbasem.

Dziś pojawiają się doniesienia nie tylko o Kozakach przerzuconych na Ukrainę z południa Rosji, ale też o powołaniu grup kozackich utworzonych w Sewastopolu i na Krymie. Kozacy ci brali czynny udział w aneksji Krymu w 2014 roku. Biorąc pod uwagę doniesienia o stratach rosyjskich, nie dziwi fakt, że Moskwa mobilizuje swoje ukryte rezerwy, w tym Kozaków. Zresztą, jak czytamy w analizach Jamestown Foundation, dla reżimu ważniejsza jest rola, jaką Kozacy odgrywają w kraju. Mają podnosić morale Rosjan. Polega to przede wszystkim na popularyzowaniu kampanii „Z” prowadzonej przez rosyjskie władze. Na przykład Kozacy dońscy stworzyli na swojej stronie internetowej stronę, na której znajdują się zdjęcia ich insygniów z literą "Z". W Piatigorsku z okazji ósmej rocznicy „zjednoczenia” Krymu z Rosją odbył się koncert "Rosja, Krym, Donbas", na którym jednym z głównych punktów programu był występ atamana kozackiego. Kozacy czarnomorscy z całego okupowanego Krymu udzielili swojego poparcia wojnie, organizując równoległe akcje w swoich miejscowościach. W sytuacji, gdy wojna na Ukrainie nie przebiega zgodnie z planem, cel reżimu, jakim jest wzmocnienie ruchu kozackiego, stał się bardziej oczywisty: wykorzystanie rezerwistów wojskowych, utrzymanie gotowości bojowej i ideologiczna indoktrynacja rosyjskiej młodzieży.

Wspierany przez państwo współczesny rosyjski ruch kozacki odgrywa rolę awangardy nacjonalizmu ludowego. Niektórzy z jego członków patrolują ulice rosyjskich miast i tworzą "kozackie korpusy kadetów" lub obozy młodzieżowe podobne do pionierów z czasów komunizmu. Jednak do czasu aneksji Krymu formalna rola Kozaków w rosyjskiej polityce obronnej nie była jawna. Obecnie jednak – zwraca uwagę Jamestown Foundation - wydaje się, że formalizacja ich roli w wojsku weszła w nową fazę: mowa jest o planach stworzenia rezerwowej armii wśród Kozaków krasnodarskich - kontynuacji długiego procesu włączania kozackich ochotników do rosyjskich sił zbrojnych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera