Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To oni zgłaszali projekty w Budżecie Obywatelskim Mikołowa i odnieśli sukces

Patryk Osadnik
Patryk Osadnik
Aneta Esnekier podczas głosowania na BO Mikołowa
Aneta Esnekier podczas głosowania na BO Mikołowa ARC A. Esnekier
Przedstawiamy Państwu bohaterów Budżetu Obywatelskiego. Osoby zaangażowane w jego funkcjonowanie, zgłaszające ciekawe pomysły, ale przede wszystkim skuteczne w ich realizowaniu. Jeśli o BO w Mikołowie chodzi, to koniecznie muszą Państwo znać trzy osoby - Anetę i Maćka Esnekirów oraz Wojciecha Gorola. Są to prawdziwie miejscy społecznicy.

Bohaterowie Budżetu Obywatelskiego w Mikołowie

Tężnia solankowa, pump track oraz wieże lęgowe dla jerzyków. Oto projekty, które zgłaszali do BO nasi bohaterowie. Pierwszy wygrał i zostanie zrealizowany w przyszłym roku, drugi już powstał, chociaż nigdy nie wygrał, a trzeci... Maciej Esnekier ma nadzieję, że uda mu się za rok.

Maciek i Aneta Esnekierowie mają głowy pełne pomysłów

Maciej i Aneta Esnekirowie to małżeństwo. Wspólnie prowadzą grupę O'Rety, która zrzesza wokół siebie rowerowych zapaleńców z Mikołowa i okolic.

Pani Aneta w tym roku razem z Mateuszem Biesem zgłosiła w BO pomysł wybudowania w Mikołowie tężni solankowej. Ten tak przypadł do gustu mieszkańcom, że jeszcze przed głosowaniem był murowanym faworytem. Z resztą już wcześniej pojawił się wśród pomysłów do zrealizowanie w BO, wtedy jednak nie wygrał.

- Ucieszyliśmy się kiedy w zeszłym roku Michał Żogała w ramach BO złożył projekt wybudowania nieopodal Rynku tężni solankowej. Z przyjemnością oddaliśmy na niego swoje głosy! - mówi Aneta Esnekier i Mateusz Bies. - Projekt nie wygrał więc kiedy dowiedzieliśmy się, że Michał nie planuje ponownie uruchamiać przedsięwzięcia, za jego zgodą, postanowiliśmy działać i postarać się o Ciechocinek w Mikołowie. Cieszymy się, że mieszkańcy miasta postawili na tężnię! - dodają zwycięzcy.

Na budowę tężni przeznaczone zostanie 200 tys. zł. Obiekt ma zostać zlokalizowany pomiędzy Pasażem Jesionowym a targowiskiem, czyli nieopodal rynku i parku Małe Planty.

Natomiast Maciej Esnekier w BO na 2019 rok zgłaszał budowę wieży lęgowych dla jerzyków. Projekt zakładał rozmieszczenie na Recie, dzielnicy Mikołowa, czterech wieży, w których mogłyby się schronić i rozmnażać jerzyki, czyli niezwykłe, małe ptaszki, które praktycznie cały czas znajdują się w locie - śpią, kopulują i jedzą unosząc się w powietrzu.

- Budki lęgowe mają pomóc w ochronie tych pożytecznych ptaków, które przyczyniają się m.in. do zmniejszenia populacji komarów - czytamy w uzasadnieniu projektu.

Niestety wieże lęgowe dla jerzyków w tym roku nie wygrały w głosowaniu na najlepszy projekt w swojej dzielnicy. Pan Maciej nie zamierza jednak składać broni i postara się o budki w kolejnym roku.

Uparty i konsekwentny jak Wojciech Gorol

Dlaczego warto być upartym i konsekwentnym jak Wojciech Gorol?

- Po raz pierwszy pomysł wybudowania pumptracka zgłaszałem w pierwszym budżecie obywatelskim Mikołowa, czyli w 2015 roku - wspomina Wojciech Gorol z Silesian MTB Academy. - Później zrobiłem to samo w dwóch kolejnych edycjach. Za każdym razem pumptrack otrzymywał co raz większą liczbę głosów - tłumaczy kolarz.

Gorolowi nigdy nie udało się jednak zrealizować swojego pomysłu z pieniędzy zgromadzonych w BO. Po zeszłorocznym głosowaniu na BO 2018 władze miasta doceniły wreszcie zaangażowanie Pana Wojciecha i postanowiły z własnych środków wybudować w Mikołowie pumptrack.

Otwarto go 27 października. Nowy obiekt sportowy zlokalizowano w kompleksie przy ul. Grażyńskiego, gdzie znajduje się już orlik, plac zabaw i siłownia na świeżym powietrzu. Koszt inwestycji wyniósł około 300 tys. zł.

Mikołowski pumptrack posiada dwa tory do jazdy. Pierwszy z nich o długości 163 metrów jest przeznaczony dla bardziej zaawansowanych użytkowników, a z tego 50-metrowego śmiało mogą korzystać mniej doświadczeni kolarze.

- Tor jest dedykowany dla wszystkich: dzieci, młodzieży i dorosłych - mówi Gorol. - Trudność jazdy rośnie wraz z prędkością, więc jeśli ktoś zaczyna bardzo wolno, to tor będzie dla niego łatwy. Kiedy przyśpieszymy i zaczniemy szybciej „pompować” muldy, to możemy zacząć się już z nich wybijać i przeskakiwać z jednej na drugą, co wymaga nieco większego doświadczenia - wyjaśnia pomysłodawca pump tracka.

Tor jest złożony z muld i band, na których można nauczyć się lepszego panowania nad rowerem oraz szybszego i łatwiejszego pokonywania zakrętów i przeszkód na drodze. Pumptrack to też dobre miejsce do nauki jazdy na rowerze po górach.

- Rowerzyści już cieszą się nowym torem. Pierwszego dnia po oddaniu inwestycji było ich tu kilkudziesięciu. Świetnie, że mikołowianie tak garną się do czynnego wypoczynku. To nie koniec sportowych inwestycji w tym miejsku. W przyszłym roku miejsce to chcemy dopełnić skateparkiem - mówi Mateusz Handel, wiceburmistrz Mikołowa.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Cudowny gol w Centralnej Lidze Juniorów

Magazyn sportowy Dziennika Zachodniego KIBIC

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!