Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz M., podejrzany o zabójstwo 11-latka, pozostanie dłużej w areszcie. Biegli psychiatrzy mają wydać ostateczną ocenę stanu zdrowia

Piotr Sobierajski
Piotr Sobierajski
Tomasz M. został zatrzymany przez policję. 11-letniego Sebastiana miał porwać z placu zabaw, a następnie udusić i ukryć ciało na terenie budowy w sosnowieckiej dzielnicy NiwkaZobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Tomasz M. został zatrzymany przez policję. 11-letniego Sebastiana miał porwać z placu zabaw, a następnie udusić i ukryć ciało na terenie budowy w sosnowieckiej dzielnicy NiwkaZobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Policja Śląska/P.Osadnik/DZ
Tomasz M., podejrzany o zabójstwo 11-letniego Sebastiana z Katowic, pozostanie dłużej za kratami. W poniedziałek 14 lutego zadecydował o tym Sąd Okręgowy w Katowicach.

- Areszt dla Tomasza M. został przedłużony o trzy miesiące, dokładnie do 18 maja – mówi Waldemar Łubniewski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu.

Tomasz M., który jest podejrzany o zabójstwo 11-letniego Sebastiana z Katowic, do którego doszło w maju 2021 roku, usłyszał w styczniu br. kolejne zarzuty. Dotychczas liczba ta zatrzymała się na trzech, natomiast w tym roku wzrosła do siedmiu.

Dwa z czterech nowych zarzutów dotyczą przestępstw o charakterze pedofilskim, które zostały popełnione na szkodę kolejnego małoletniego poniżej 15 roku życia. Dwa pozostałe są związane z posiadaniem nielegalnego oprogramowania oraz pornografii dziecięcej.

- I ta liczba zarzutów na razie się nie zmieniła. Teraz poczekamy na opinię biegłych psychiatrów, którą poznamy po zakończeniu obserwacji podejrzanego. Od jej treści uzależnione będą dalsze kroki prokuratury – podkreśla Waldemar Łubniewski. Decyzja w sprawie rozpoczęcia obserwacji ma zapaść w najbliższy czwartek.

Podejrzany był już badany przez psychiatrów i seksuologa, aby ustalić jego stan zdrowia psychicznego w chwili popełnienia zarzucanych mu przestępstw. Do Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu wpłynęła opinia biegłych w sprawie Tomasza M., ale ci nie wypowiedzieli się w niej co do poczytalności mężczyzny.

Dlatego prokuratura zawnioskowała do sądu o dodatkową obserwację psychiatryczną. Mężczyzna przez maksymalnie osiem tygodni ma przebywać pod okiem specjalistów z dziedziny psychiatrii, którzy ostatecznie orzekną, czy 41-latek mordując chłopca był lub nie był zaburzony psychicznie.

Policja pracuje cały czas w miejscu, w którym znaleziono ciało zamorodwanego chłoppca. Porwany został z placu zabaw.

11-letni Sebastian z Katowic został zamordowany. "Niewyobraż...

Wszystko zmierza więc w kierunku przygotowania aktu oskarżenia, ale ten proces jeszcze potrwa jakiś czas. Może się bowiem okazać, że biegli psychiatrzy zarządzą przedłużenie obserwacji Tomasza M., by wydać ostateczną opinię. W takim przypadku cały proces się wydłuży. Nie jest to jednak pewnik, bo do wydania opinii może jednak wystarczyć pierwsza obserwacja podejrzanego.

Tragiczny finał porwania chłopca

Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu postawiła Tomaszowi M. po zatrzymaniu w ubiegłym roku dwa zarzuty. Pierwszy z nich dotyczy zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, treści drugiego prokuratura jak do tej pory nie ujawniła.

Potem usłyszał także trzeci zarzut. Dotyczył on innej sprawy, która nie została nigdy zgłoszona organom ścigania. Chodziło o przestępstwo o charakterze pedofilskim.

Tomasz M. w maju 2021 roku uprowadził, a następnie zamordował 11-letniego Sebastiana z Katowic. Chłopiec za zgodą mamy wyszedł na zewnątrz. Później poprosił i otrzymał zgodę na dłuższy pobyt na dworze. Do domu nigdy nie wrócił.

W drodze powrotnej porwał go 41-letni Tomasz M. 23 maja policja zapukała do drzwi sosnowiczanina. Ten przyznał, że uprowadził 11-latka. Spędził z nim noc w swoim mieszkaniu, a następnie z obawy przed rozpoznaniem zamordował. Ciało chłopca ukrył na budowie domu w sosnowieckiej dzielnicy Niwka.

Tuż po morderstwie, Tomasz M. usłyszał dwa zarzuty, w tym jeden dotyczący zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Zgodnie z opinią biegłych 11-letni Sebastian miał zginąć przez uduszenie.

Nie przeocz

Przed domniemanym morderstwem chłopca, Tomasz M. miał już być znany policji i prokuraturze. W 2008 roku mężczyzna w Siemianowicach Śląskich porwał dziecko i zrobił mu nagie zdjęcia.

Już wtedy stanął przed sądem, przed którym odpowiadał za uprowadzenie, posiadanie i rozpowszechnianie treści pornograficznych z udziałem małoletniego, a także paserstwo programów komputerowych. Usłyszał za to dwuletni wyrok w zawieszeniu na pięć lat.

Nie był to jedyny konflikt z prawem mężczyzny. W 2018 roku, M. miał otrzymać zakaz zbliżania się do swojej rodziny - dwójki dzieci i byłej żony - nad którą miał się znęcać. Teraz Tomaszowi M. grozi 25 lat więzienia, a nawet dożywocie.

współpraca: Piotr Chrobok

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera