TOP 10 najładniejszych kamienic Bielska-Białej. Przegląd bardzo subiektywny

Po półtoragodzinnym spacerze muszę podkreślić, że z bielskimi kamienicami nie jest tak źle (przynajmniej w moim odczuciu) jakby się mogło wydawać. Naprawdę, takie jest moje odczucie... W sumie budynki w centrum miasta można podzielić na trzy grupy.

Pierwszą grupę stanowią kamienice, które w ostatnich latach zostały odnowione, ale widać, że w miarę upływu czasu elewacje są już przybrudzone, pojawiają się pierwsze zacieki, generalnie nie ma już tej pierwszej świeżości. Tak jest na przykład ze słynną XVIII-wieczną zabytkową kamienicą introligatora Karola Kałuży przy bielskim placu Chrobrego, na narożniku ul. Władysława Orkana. Siedem lat temu kamienica została wyremontowana, pięknie się prezentowała, ale teraz widać na niej znak czasu. Podobnie jest z wieloma innymi budynkami na bielskiej starówce.

Drugą grupę stanowią budynki faktycznie zapuszczone, o zabrudzonych elewacjach, odpadającym tynku, uszczerbkach w zdobieniach. Takich kamienic sporo jest przy ul. 3 Maja.

W sumie nie dziwi to - kiedyś ulica ta tętniła życiem, działały tutaj liczne firmy i sklepiki. W ostatnich latach stała się ulicą przelotową, na której natężenie ruchu jest tak duże, że każda odnowiona kamienica szybko straci swój blask. A i życie przeniosło się w inne części miasta. Oczywiście, działają tu sklepiki, są ludzie, ale to już nie jest to, co kiedyś.

No i jest trzecia grupa budynków - tych, które renowacje przeszły w ostatnim czasie lub przechodzą. Ich kolorowe elewacje, odnowione elementy architektoniczne, wymienione okna i drzwi przyciągają wzrok. Oto 10 kamienic, które wpadły mi w oko. Oczywiście, nie jestem ani budowlańcem, ani architektem, więc proszę mi wybaczyć pewnego rodzaju niekompetencję, ale...
Nie ma także tutaj pięknie odnowionych willi Schneidera czy Sixta, ale to może temat na osobną galerię. Zapraszam do oglądania.

W kolejnej części zaprezentuję budynki, które faktycznie straszą.