Tradycyjne wspólne zdjęcie mieszkańców Strzybnicy wraca po pandemii. Przyjdź do Parku Hutnika w poniedziałkowe popołudnie

Park powstał w latach 50-tych ubiegłego wieku. Posiada powierzchnię ponad 2 i pół hektara. Jednym z jego najbardziej rozpoznawalnych miejsc jest amfiteatr z muszlą koncertową. Kiedyś odbywały się tam koncerty – np. kultowego Dżemu. Niestety, miejsce stopniowo niszczeje. W ostatnich latach powstał tam jedynie plac zabaw.

Pierwsze wspólne zdjęcie mieszkańców zrobiono w 2006 roku. Pomysłodawcą i inicjatorem akcji jest fotograf Bartłomiej Zylla. Akcja ma przede wszystkim za zadanie integrację mieszkańców dzielnicy, choć ma na celu również zwrócenie uwagę m.in. włodarzy Tarnowskich Gór na problem niszczenia obiektu.

— Chodziło o happening w miejscu, w którym nic się nie dzieje. Chcieliśmy ożywić amfiteatr. Zbieraliśmy zdjęcia archiwalne i dokumentowaliśmy to, co się dzieje – mówi Bartłomiej Zylla.

Pozytywnymi skutkami było m.in. odnowienie muszli amfiteatru w 2007 roku i stworzenie stowarzyszenia, które funkcjonowało przez krótki czas. W ramach odnowienia namalowano grafitti. Mimo upływu czasu, zwraca ono uwagę do dziś.

— Kultury już nie ma w dzielnicy. Ważne, żeby działania tego typu nie były scentralizowane – nawet w tak małym mieście, jak Tarnowskie Góry – żałuje Bartłomiej Zylla.

Przez krótki czas zastanawiano się nawet, czy warto walczyć o amfiteatr, jednak niedawno powstał nowy tego typu obiekt w innej dzielnicy – Starych Tarnowicach. Wydano na niego ok 2,5 mln zł.

Godzina wydarzenia: 16.16 nawiązuje do numeru tegorocznej edycji (16).

— Data zawsze jest stała. Jest to drugi dzień świąt – wyjaśnia Bartłomiej Zylla.

Na wydarzenie zaproszeni są mieszkańcy dzielnicy oraz wszyscy ci, którzy tego dnia wybierają się na spacer do Parku Hutnika. Początkowo ludzi na zdjęciu było ponad dwudziestu. Przez lata przychodziło jednak coraz więcej chcących zapozować na tle muszli koncertowej – bywały takie lata, że zjawiało się ponad sto osób. Ostatni raz przed pandemią – prawie 200. Niestety, przez obostrzenia akcja została przerwana na dwa lata (w pierwszym roku odbyła się w formie internetowej). W te święta jednak wraca i organizatorzy mają nadzieję, że o 16.16 przyjdzie naprawdę sporo mieszkańców.

— Za każdym razem wystawiam powiększenia zdjęć z poprzednich lat, co pozwala każdemu indywidualnie spojrzeć na upływający czas pomiędzy kolejnymi zdjęciami. Tworzy się w tym miejscu swoisty "tunel czasowy" - dodaje Bartłomiej Zylla.