W sobotę około godziny 2.20 kierujący volkswagenem golfem nie zatrzymał się do kontroli przy ulicy Ogrodowej w Raciborzu. Policjanci z drogówki podjęli pościg za uciekającym autem, które poruszało się w kierunku fabryki kotłów Rafako, a następnie wjechało w polne drogi, prowadzące do ulicy Sudeckiej, skąd zmierzało w kierunku miejscowości Nieboczowy. W rejonie żwirowni samochód został porzucony.
W wyniku penetracji terenu, policjanci zatrzymali 3 mężczyzn w wieku 23, 25 i 31 lat. Wszyscy byli nietrzeźwi. Jak się okazało kierującym był 31-letni mieszkaniec Orzesza, który wsiadł za kierownicę mając 1,40 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Okazało się, że kierowca przebywał na przepustce z zakładu karnego.
Z ustaleń policjantów wynikało, że w samochodzie mogły być jeszcze inne osoby, których nie udało się zatrzymać. Po zakończonym pościgu na miejsce przybyła straż pożarna, z którą przeszukano teren żwirowni. Nikogo jednak nie znaleziono. Postanowiono również sprawdzić, czy któryś z pasażerów nie utonął. Wczoraj około 17.00 grupa płetwonurków z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Rybniku, odnalazła zwłoki mężczyzny bez zewnętrznych obrażeń ciała. Jak się okazało był to 24-letni mieszkaniec powiatu wodzisławskiego-prawdopodobnie jedna z osób jadących w samochodzie, za którym prowadzony był pościg. Mężczyzna podobnie jak zatrzymany kierowca przebywał na przepustce z zakładu karnego. Obecny na miejscu prokurator zarządził sekcję zwłok.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?