Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragiczny wypadek na lotnisku w Rybniku. Prokurator ustalił, że 31-letni paralotniarz testował nowy sprzęt. Runął na ziemię z 30 metrów

Aleksander Król
Aleksander Król
Tragiczny wypadek na lotnisku w Rybniku
Tragiczny wypadek na lotnisku w Rybniku KMP Rybnik
Dlaczego zginął motoparalotniarz z Rybnika? Rybniccy policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności tragicznego wypadku, do którego doszło w sobotę 15 lutego na lotnisku w Rybniku Gotartowicach. 31-letni motoparalotniarz, w trakcie lotu z nieustalonej przyczyny, spadł z wysokości. Mimo akcji reanimacyjnej mężczyzny nie udało się uratować. Prokurator zarządził przeprowadzenie sekcji zwłok.

Tragiczny wypadek na lotnisku w Rybniku

Do tragicznego wypadku doszło w sobotę 15 lutego, około godziny 10 na lotnisku w Rybniku Gotartowicach. Jak wstępnie ustalili policjanci, 31-letni mieszkaniec Rybnika, w trakcie lotu motoparalotnią, z nieustalonej przyczyny spadł z wysokości na pole orne w rejonie płyty lotniska. Pomimo akcji reanimacyjnej, mężczyzna zmarł.

Tragiczny wypadek na lotnisku w Rybniku

Tragiczny wypadek na lotnisku w Rybniku. Prokurator ustalił,...

Czynności procesowe na miejscu zdarzenia pod nadzorem prokuratora prowadzili policjanci z Rybnika. Obecni byli również przedstawiciele Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Teraz śledczy będą wyjaśniać szczegółowe przyczyny i okoliczności tego tragicznego zdarzenia.

pisaliśmy

Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, doświadczony pilot z Rybnika testował nowy sprzęt. Gdy był w powietrzu nagle zaczął spadać w dół.

Przypomnijmy, około godz. 10 doszło do tragicznego wypadku w Gotartowicach. Motoparalotniarz spadł na lotnisko w Rybniku. Mężczyzna w wieku 31 lat zginął na miejscu. Był doświadczonym pilotem. Dlaczego motoparalotniarz z Rybnika spadł na lotnisko?
reklama

To był członek Rybnickiego Klubu Paralotniowego. Latał dużo, przelotowiec, doświadczony pilot, ponad dwa lata, dosyć często w powietrzu – mówi nam Łukasz Szymura, prezes Rybnickiego Klubu Paralotniowego.

Tłumaczy, że pilot miał uprawnienia, wszystkie wymagane świadectwa pilota, ubezpieczenie. Leciał na własnym sprzęcie, certyfikowanym, nowym.
Co się stało? Dlaczego motoparalotniarz spadł na ziemię?

Szymura nie chce spekulować.

- Musimy poczekać na odpowiedź. W chwili zdarzenia nie było osób, które rzetelnie by zobrazowały lub przedstawiły zajście. Nie było tam członków klubu, nie było pilota, który mógłby powiedzieć co się stało. W momencie zdarzenia nikogo innego z klubu nie było. Po całym zajściu , gdy dojechał na lotnisko kolega z klubu, to już tam był jego brat – mówi Szymura.
reklama.

Nie przegap

Czy w klubie mają jakieś podejrzenia? Czy zawiódł silnik?
- To nie jest kwestia silnika. Jeśli silnik na motoparalotni gaśnie to ląduje się normalnie.
W ogóle podczas lądowania bezpiecznie jest wyłączyć silnik, bo wtedy nie ma wahania. Podczas egzaminu podczas procedury lądowania wyłącza się silnik – mówi Szymura.

Warunki do lotu też były idealne

- Warunki były wyjątkowo dobre, przeszedł silny wiatr, jesteśmy w takiej luce, wszyscy czekaliśmy na tą przerwę w wietrze, by wzbić się w powietrze. Warunki na pewno nie miały wpływu na to zdarzenie – dodaje Szymura.

Dodaje, że "skrzydło po prostu jest wymagające", trzeba osiągnąć pułap umiejętności by czymś takim latać, tutaj trudno powiedzieć co się stało. Czas pokaże.

Motoparalotnia na której leciał 31-latek z Rybnika to tradycyjna paralotnia z napędem silnikowym, śmigłem na plecach "napędem plecakowym". Startuje się z nóg podczas rozbiegu.

W Rybnickim Klubie Paralotniowym jest ponad 30 członków. - Nigdy nie mieliśmy śmiertelnego wypadku – dodaje Szymura.

W związku z tragedią na lotnisku w Rybniku odwołano bal pilotów.

- Mieliśmy mieć bal pilotów coroczny, szóstą edycję, w którym miało wziąć udział ponad 90 pilotów od Kędzierzyna-Koźla po Bohnię, Kraków, Gliwice. Udało się to odwołać. Balu nie będzie ze względu na tą tragedię – dodaje Szymura.

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera