Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragiczny wypadek w Katowicach Giszowcu na DK 86: Dwie osoby walczą o życie

Redakcja
Wypadek na Giszowcu: 66-letnia kobieta zginęła na miejscu. 11-letnia dziewczynka zmarła w szpitalu.
Wypadek na Giszowcu: 66-letnia kobieta zginęła na miejscu. 11-letnia dziewczynka zmarła w szpitalu. KMP Katowice
68-letni kierowca fiata 126p, który uczestniczył w niedzielę w tragicznym wypadku na DK 86 w Katowicach, nadal pozostaje na oddziale intensywnej opieki medycznej Górnośląskiego Centrum Medycznego w Katowicach-Ochojcu. W wypadku na Giszowcu zginęła kobieta i 11-letnia dziewczynka.

W koszmarnym wypadku na Giszowcu na trasie DK 86 życie straciły dwie osoby: 66-letnia kobieta i 11-letnia dziewczynka. W szpitalu nadal przebywają dwie kolejne osoby, które znajdowały się w rozbitym Fiacie 126.

Jak ustaliliśmy w GCM - mężczyzna jest w ciężkim stanie i walczy o życie.

Jeśli chodzi o 4-letniego chłopca, pasażera malucha, to Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka im. Jana Pawła II nadal - z uwagi na rozmiar tragedii - nie udziela żadnych informacji na temat jego stanu zdrowia.

Jak udało nam się jednak nieoficjalnie ustalić, stan chłopca jest poważny.

Przyczyny i okoliczności tragicznego wypadku na ulicy Pszczyńskiej w Giszowcu wciąż ustalają policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Katowicach oraz prokuratura.

W tragicznym wypadku w Katowicach Giszowcu śmierć poniosła kobieta i dziecko. Rozpędzone BMW uderzyło w fiata z wielką siłą

Koszmarny wypadek w Katowicach Giszowcu: W fiacie zginęła ko...

- Czekamy na wyniki ekspertyzy, przesłuchujemy również świadków wypadku - informuje nadkom. Jacek Pytel, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Katowicach. Wiadomo także, że na pewno zostanie powołany biegły z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych.
Przypomnijmy, że do wypadku doszło w niedzielę wieczorem na DK 86 w Katowicach-Giszowcu.

Kierowca fiata 126p jechał od strony Katowic i skręcał w lewo, by wjechać w ulicę Górniczego Stanu. Wtedy uderzyło w niego bmw, jadące od strony Tychów. 66-letnia pasażerka malucha zginęła na miejscu, a następnego dnia w szpitalu zmarła 11-letnia dziewczynka, która podróżowała z rodziną fiatem 126p. Bmw jechały dwie osoby. Z wypadku wyszły bez szwanku. 20-letni kierowca był trzeźwy. Został przesłuchany i zwolniony do domu.

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że pomimo iż obowiązuje tam ograniczenie prędkości do 70 kilometrów na godzinę, kierowca bmw jechał z prędkością co najmniej 140 kilometrów na godzinę. Na razie policja oficjalnie nie potwierdza tych informacji.

MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected]
DZ24 WIADOMOŚCI CZYTELNIKÓW I INTERNAUTÓW

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!