W Tychach doszło do tragicznego wypadku, w którym zginął 65-latek. Mężczyznę potrącił pociąg, a lekarz, który przybył na miejsce, mógł jedynie stwierdzić zgon. Szczegóły spróbuje wyjaśnić prokuratura.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło na torach kolejowych w okolicy ul. Mikołowskiej w Tychach. W poniedziałek, 11 stycznia, około godz. 18.30 pociąg relacji Katowice-Tychy potrącił tam mężczyznę.
- Lekarz stwierdził zgon 65-latka. Kierownik pociągu oraz maszynista zostali przebadani na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu - obaj byli trzeźwi - informuje mł. asp. Agnieszka Semik.
Nie wiadomo, dlaczego 65-letni mężczyzna znalazł się na torach. To postara się wyjaśnić śledztwo pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Tychach. Jeszcze w dniu wypadku zlecono sekcję zwłok ofiary.
Pasażerowie feralnego pociągu zostali przeniesieni do komunikacji zastępczej.
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.