- Bo tam nie ma torów - odpowiedziałem zgodnie z prawdą. - A gdyby były, dlaczego by pan nie jeździł? - kontynuował. - No, może bym jeździł... - zacząłem, ale przerwałem, bo przecząco pokręcił głową. Źle? - zaniepokoiłem się.
- Pewnie, że źle, nie jeździłby pan, bo tabor stary, szyny krzywe, a kolizje częste - stwierdził. - Skoro pan wie, to po co ankietować? - zainteresowałem się.
- W Unii też wiedzą, ale podkładka pod 100 milionów euro być musi - podsumował. Pora się przyznać, zmyśliłem tę rozmowę. Ostatnie zdanie jest jednak stuprocentowo prawdziwe.
Cóż, Unia to siedlisko biurokracji, ale dobrze płaci...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?