Trasa S1 przez Zagłębie? Niestety nic z tego [ZDJĘCIA]

Dwa lata temu było wielkie zamieszanie, odważne plany burzenia domów, protesty mieszkańców obawiających się odcięcia od "świata" i wielkie wizje przebudowy drogi krajowej nr 1 w Dąbrowie Górniczej-Ząbkowicach do parametrów drogi ekspresowej S1. Dziś wiemy już, że z tych ambitnych planów nie zostało dosłownie nic, a kierowcy jadący od strony Sosnowca i Dąbrowy Górniczej w kierunku Częstochowy i portu lotniczego w Pyrzowicach nadal będą musieli telepać się po połatanej, dziurawej "gierkówce" jeszcze kilka najbliższych lat.

To nie jest dobra wiadomość, zwłaszcza że dokładnie nakreślone przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad plany, zatwierdzone już po burzliwych konsultacjach z mieszkańcami Ząbkowic, Ujejsca, Antoniowa oraz Trzebiesławic, miały zacząć się materializować jeszcze w tym roku. Skąd taka nagła zmiana decyzji?

- Katowicki oddział GDDKiA nadal planuje dostosowanie drogi DK1 w Dąbrowie Górniczej do parametrów drogi ekspresowej. Obecnie Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska rozpatruje odwołanie od wydanej decyzji środowiskowej dla tego odcinka drogi. Po uzyskaniu ostatecznej decyzji środowiskowej przystąpimy do wykonywania koncepcji i projektu budowlanego. Realizacja tej inwestycji nie znalazła się jednak w obowiązującym rządowym Programie Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015 - tłumaczy Dorota Marzyńska-Kotas, rzeczniczka prasowa katowickiego oddziału GDDKiA.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, została wykreślona z tego planu, kiedy okazało się, że Euro 2012 nie zagości jednak na Stadionie Śląskim w Chorzowie.
- Przez brak Euro nasze województwo straciło wiele. A my się już szykowaliśmy na te wszystkie przebudowy, bo miało być łatwiej kierowcom. Miało się również poprawić bezpieczeństwo pieszych, bo dziś wypadków tutaj nie brakuje. Szczególnie na skrzyżowaniu ul. Konstytucji z autostradą, przy wjeździe do Antoniowa - mówi Halina Warmuz z Ząbkowic.

Miasto za wiele w tej kwestii pomóc nie może. - Nie mamy informacji z GDDKiA o planach wyburzeń domów czy koniecz-ności przesiedleń mieszkańców. Wiemy tylko, że na razie przebudowa została wstrzymana - informuje Bartosz Matylewicz z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej.

A bezpieczniej miało być rzeczywiście, bo przebudowa DK1 na odcinku Podwarpie - Dąbrowa Górnicza (ok. 7 km) zakładała po konsultacjach z mieszkańcami likwidację czterech jednopoziomowych skrzyżowań (z ul. Konstytucji, Kryniczną, Karsowską i Kusocińskiego) i zastąpienie ich jednym, nowym, bezkolizyjnym węzłem Dąbrowa Górnicza-Ujejsce.

- W ramach inwestycji planowane jest podniesienie nośności drogi do 11,5 tony na oś. Powstaną też drogi zbiorcze oraz przejazdy pod i nad drogą oraz urządzenia ochrony środowiska. Odcinek ten planowany jest jako dwujezdniowy o dwóch pasach ruchu w każdym kierunku wraz z pasami awaryjnymi - wyjaśnia Dorota Marzyńska-Kotas.

Parametry ekspresowej S1 spełniają dziś odcinki Pyrzowice - Tychy (bez części Podwarpie - Dąbrowa Górnicza) oraz Bielsko-Biała - Cieszyn. Docelowo ma ona łączyć się z czeską drogą ekspresową R48.

W Ząbkowicach zmian nie będzie, za to mieszkańcy mogą się już powoli przygotowywać do objazdów i korków na DK 94, która ma być remontowana w przyszłym roku.

Chodzi tu o ponad 8-km odcinek trasy w kierunku Krakowa i Katowic, który ma zostać wyremontowany od granicy z Sosnowcem do Sławkowa. W tym roku miasto ma podpisać z Centrum Unijnych Projektów Transportowych umowę na dofinansowanie całej inwestycji. Będzie to 160 mln zł. Koszty całej inwestycji sięgną 200 mln zł. To nie tylko wymiana nawierzchni, ale i m.in. przebudowa wiaduktu nad DW 790 i budowa nowego węzła w rejonie ul. Wojska Polskiego.

*Wypadek w Kozach. 20-latka zażyła amfetaminę i zabiła na przejściu dla pieszych dwóch chłopców ZDJĘCIA I WIDEO
*Budowa dworca w Katowicach: Hala, perony ZDJĘCIA i WIDEO
*Przewozy Regionalne umierają w woj. śląskim [ZDJĘCIA]