Trener Jan Urban odszedł z Polonii Bytom

Po piątkowej rozmowie z prezesem Damianem Bartylą dotychczasowy szkoleniowiec piłkarzy Polonii Bytom nie zdecydował się na przedłużenie kontraktu. Kontrakt obowiązuje do końca grudnia.

Szkoda, bo bardzo chwaliliśmy sobie współpracę z tym szkoleniowcem - powiedział prezes Polonii Damian Bartyla, gdy stało się jasne, że Jan Urban nie zdecyduje się na przedłużenie kontraktu z bytomskim klubem. - Jednak rozumiem i szanuję decyzję trenera - dodał sternik klubu.

Trener Urban trafił do Bytomia 29 października, kiedy niespodziewanie do Cracovii przeszedł Jurij Szatałow. Podpisał kontrakt tylko do końca roku. Następnego dnia Polonia z nowym trenerem wygrała na wyjeździe właśnie z Pasami 1:0. Potem bytomianie zremisowali 1:1 w Zabrzu z Górnikiem, pokonali u siebie Arkę Gdynia 2:0. Na koniec rundy przegrali z Lechem Poznań i Legią Warszawa po 0:1. Grudniowego meczu z GKS-em Bełchatów już nie rozegrali, bo cała kolejka została przełożona na wiosnę.

- Nie byliśmy w stanie spełnić warunków trenera - mówi Barty-la. - Bardzo ważnym aspektem rozmów był stadion i brak określonych planów miasta z nim związanych. Rozmowy z władzami Bytomia w tej sprawie są przed nami, ale trener nie chciał już czekać. Nie miałem zamiaru go mamić i czarować. Rozstaliśmy się w zgodzie, może do nas kiedyś wróci, gdy Polonia będzie w lepszej sytuacji...

- Potrzebuję w pracy stabilizacji, a tego Polonia nie jest w stanie zapewnić - nie kryje trener Urban. - Owszem, w klubie może być biednie, ale zewnętrzne czynniki nie powinny mieć aż takiego wpływu na jego funkcjonowanie. Wynik wyborów prezydenckich powoduje, że klub znów musi rozpocząć negocjacje z miastem w kwestii stadionu. Niepewne są sprawy kadrowe, czyli kto będzie grał wiosną. Warunki do treningu też bywały różne. Bardzo szybko podjąłem decyzję o przyjściu do Polonii, dlatego podpisałem tak krótki kontrakt. Grudzień zostawiłem sobie na dłuższe przemyślenia i w ich efekcie, nie zdecydowałem się na pozostanie w Bytomiu. Nie działałem z zaskoczenia, władze klubu miały świadomość, że mogę odejść.
W Polonii liczono się z odejściem Urbana, bo już w sobotę może być znane nazwisko jego następcy. Wysoko na liście kandydatów jest Robert Góralczyk.