Trenerzy klubów piłkarskich przyzwyczaili nas do wszechobecnego optymizmu przed startem rundy. Modne w tym okresie jest prężenie muskułów, wskazywanie na udane wzmocnienia i dobrze przepracowany okres przygotowawczy. Jeśli ktoś spodziewał się podobnych nastrojów przed początkiem rundy wiosennej w Bielsku-Białej, to w czwartek mógł być zaskoczony. Podbeskidzie ma niewielką stratę do miejsc dających prawo walki o awans do PKO Ekstraklasy, ale trener Dariusz Żuraw był bardzo wyważony w swoich przewidywaniach.
- Nie jestem do końca zadowolony z naszej kadry - otwarcie przyznał Żuraw. - Uważam, że jest zbyt wąska i potrzebujemy jeszcze co najmniej dwóch wzmocnień. Cały czas nad nimi pracujemy i mam nadzieję, że uda nam się jeszcze kogoś pozyskać.
Podbeskidzie stara się pozyskać napastnika i środkowego pomocnika: pierwszy miałby rywalizować o grę w wyjściowym składzie z Kamilem Bilińskim (po odejściu Kacpra Wełniaka jest on jedyną "dziewiątką" w kadrze Górali), a drugi wzmocnić jedną z najsłabiej obsadzonych pozycji w bielskiej drużynie. Do gry w wyjściowym składzie w środku pomocy szykowany jest 19-letni Tomasz Neugebauer, wypożyczony zimą z Lechii Gdańsk, ale Żuraw wciąż musi stawiać w tym rejonie boiska na niekonwencjonalne rozwiązania. Jednym z nich jest Ezequiel Bonifacio, nominalny boczny obrońca lub wahadłowy, który większość zimowych sparingów rozegrał jako defensywny pomocnik.
Są też jednak powody do optymizmu. Żuraw podkreślił, że podczas obozu w Turcji jego zespół szlifował głównie grę w obronie i stałe fragmenty gry, czyli elementy, które najbardziej szwankowały w rundzie jesiennej. W poprawie mają tu pomóc dwaj środkowi obrońcy: wypożyczony z francuskiego Guingamp Arthur Vitelli oraz Julio Rodriguez. - Mam nadzieję, że Arthur wniesie do naszej defensywy dużo spokoju i poprawi rozegranie piłki. Julio to jeden z wygranych okresu przygotowawczego - wierzę, że wiosną zobaczycie w nim zupełnie innego piłkarza niż w poprzednim roku - przekonywał Żuraw.
Trener Podbeskidzia ma do dyspozycji wszystkich zawodników przed niedzielnym meczem u siebie z Odrą Opole (godz. 18:00). - Ze względu na pogodę warunki do gry mogą być trudne, więc pięknej gry pewnie nie będzie. Szanujemy Odrę, ale jeżeli chcemy coś zdziałać w tej lidze, to takie mecze u siebie musimy wygrywać - zaznaczył Żuraw.
Podczas czwartkowej konferencji prasowej prezes Bogdan Kłys ogłosił nawiązanie współpracy z nowym sponsorem, Browarem Zamkowym Cieszyn, którego logotyp pojawi się na spodenkach piłkarzy Podbeskidzia. Kłys zdradził, że klub liczy już wkrótce na pozyskanie kolejnego partnera finansowego.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?