Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Podbeskidzia ostro po porażce. "Jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji"

Przemysław Drewniak
Przemysław Drewniak
Piłkarze Podbeskidzia są w słabej formie na początku pierwszoligowego sezonu
Piłkarze Podbeskidzia są w słabej formie na początku pierwszoligowego sezonu Łukasz Klimaniec / Dziennik Zachodni
W piątkowy wieczór piłkarze Podbeskidzia Bielsko-Biała po bardzo słabym występie przegrali u siebie z Odrą Opole aż 0-3. Trener Piotr Jawny po zakończonym spotkaniu nie owijał w bawełnę i wyjaśnił przyczyny kiepskiej postawy swoich piłkarzy.

Piłkarze Podbeskidzia w fatalnym stylu powitali kibiców, którzy po dziesięciu miesiącach wrócili na stadion przy ulicy Rychlińskiego. Po remisie z Górnikiem Polkowice (1-1) w pierwszej kolejce raczej trudno było się spodziewać porywającej gry ze strony Górali, ale blamażu z Odrą nikt nie przewidywał. Zwłaszcza, że drużyna z Opola tydzień wcześniej zaliczyła kompletny falstart, przegrywając u siebie z Miedzią Legnica 1-4.

- Trudno komentuje się mecz u siebie, w którym przegrywa się aż 0-3. Przeciwnik zagrał bardzo pragmatycznie, czego się spodziewaliśmy. Mieliśmy zdecydowanie więcej groźnych sytuacji, ale ich nie wykorzystaliśmy, a czerwona kartka Julio Rodrigueza praktycznie zamknęła mecz - stwierdził Piotr Jawny.

Nowy trener Podbeskidzia wyłożył kawę na ławę, wyjaśniając przyczyny słabej postawy swoich piłkarzy. - Jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji, bo zespół jest budowany od nowa. Wielu zawodników jest kontuzjowanych, wielu dołączyło do nas niemalże wczoraj. Niby mamy szeroką kadrę, ale ledwie starcza nam zawodników gotowych do gry w pierwszej jedenastce. Potrzebujemy bardzo dużo czasu, żeby ta drużyna zaczęła dobrze funkcjonować - podkreślił.

W piątkowym meczu na ławce rezerwowych Górali zasiadło tylko pięciu piłkarzy z pola. W kadrze meczowej nieobecni byli m.in. pozyskani w letnim okienku transferowym Szymon Stasik, Titas Milasius czy Mateusz Wypych.

Jawny nie jest optymistą przed najbliższym spotkaniem Podbeskidzia z GKS-em Katowice. Pytany o szanse na poprawę sytuacji kadrowej przed wyjazdem na Bukową, odpowiedział: - Ja mam nadzieję, że się nie pogorszy, a jest tak z różnych względów, nad którymi nie chcę się rozwodzić. Ciężko się spodziewać, by w Katowicach sytuacja była lepsza. Trudno w tak krótkim czasie nadrobić 6-7 tygodni zaległości treningowych.

W sierpniu Podbeskidzie rozegra jeszcze cztery ligowe spotkania. Po wyjeździe do Katowic czeka je seria trzech meczów u siebie z GKS-em Tychy, Skrą Częstochowa i Puszczą Niepołomice. Po dwóch kolejkach Górale mają na swoim koncie jeden punkt.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera