Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Wąs: Drużynę Ruchu Chorzów toczy rak porażek

Jacek Sroka
Piłkarki ręczne Ruchu  Chorzów (czarne stroje) przegrały wszystkie sześć spotkań w Superlidze
Piłkarki ręczne Ruchu Chorzów (czarne stroje) przegrały wszystkie sześć spotkań w Superlidze Tomasz Bolt
Sześć meczów, zero zwycięstw, zero punktów i ostatnie miejsce w tabeli PGNiG Superligi Kobiet. To bilans piłkarek ręcznych Ruchu Chorzów w tym sezonie ligowym. Po niedzielnej klęsce w Jeleniej Górze z KPR 28:42 nie wytrzymał trener Zdzisław Wąs i podał się do dymisji. Były już szkoleniowiec Niebieskich nie zamierza jednak oszczędzać swoich dotychczasowych podopiecznych.

- Tę drużynę toczy rak. Zespół nauczył się przegrywać, co więcej przyzwyczaił się do tych porażek. Skoro w ciągu ostatnich 10 miesięcy zajmowało się nim już trzech doświadczonych chirurgów i żaden nie poradził sobie z tym problemem, to najlepiej pokazuje skalę choroby, na którą zapadł Ruch. Sam użyłem wszelkich narzędzi chirurgicznych, aby chorzowską drużynę zoperować, ale jak widać nie dałem rady - powiedział obrazowo trener Wąs używając terminologii medycznej.

Doświadczony szkoleniowiec był trzecim trenerem po Januszu Szymczyku i Zenonie Łakomym, który prowadził Niebieskie w ciągu ostatnich 10 miesięcy. Wszyscy sami rezygnowali z pracy, a Ruch gra coraz gorzej. W poprzednim sezonie chorzowianki utrzymały się w elicie dopiero po barażach.

- Ten zespół może i potrafi grać znacznie lepiej. W tygodniu wszystko funkcjonuje dobrze, ale wystarczy, że w meczu przeciwnik odskakuje na 3-4 bramki, a dziewczyny przestają grać. Może jeśli zdobędą pierwsze punkty, to w końcu się odblokują - stwierdził trener Wąs.

Okazja nadarzy się już w środę, bo o godz. 17 Ruch zagra ligowy mecz ze Startem Elbląg. Drużynę poprowadzi w nim dotychczasowy asystent trenera Wąsa - 36-letni Michał Pastuszko.

- Na papierze mamy mocny skład, ale na boisku nie tworzymy kolektywu. Problem tkwi w głowach dziewczyn i może trenerowi Pastuszce, który reprezentuje inne pokolenie niż poprzedni szkoleniowcy, uda się do nich dotrzeć. Dla niego to też wielka szansa. Po meczu z Elblągiem będzie trzytygodniowa przerwa w rozgrywkach, a później czekają nas spotkania z Nowym Sączem i Olkuszem, które po prostu musimy wygrać. To jest zadanie dla nowego trenera. Po tych meczach zastanowimy się, co dalej, bo liga wznowi rozgrywki dopiero po Nowym Roku - powiedział prezes KPR Ruch Klaudiusz Sevković.



*DŁUGOTERMINOWA PROGNOZA POGODY NA PAŹDZIERNIK 2013
*Kto najwybitniejszym absolwentem śląskich uczelni? [PLEBISCYT DZ]
*Najpiękniejsze Polki w Kalendarzu Charytatywnym 2014 [ODWAŻNE ZDJĘCIA]
*Najlepsze przepisy na pyszne dania GOTUJ Z DZIENNIKIEM ZACHODNIM

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!