Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puchary AZS Częstochowa na licytacji. Kibice chcą je wykupić

Paulina Musialska
Paulina Musialska
AZS Częstochowa to bez wątpienia jeden z najbardziej utytułowanych siatkarskich klubów w Polsce. Jest sześciokrotnym Mistrzem Polski i dwukrotnie zdobywał Puchar Polski. Od kilku lat zmaga się jednak z poważnymi problemami finansowymi. Ich następstwem jest licytacja komornicza trofeów należących do klubu. Jest jednak szansa, że puchary i medale nie trafią w niepowołane ręce. Wszystko dzięki zbiórce pieniędzy, którą kieruje Rafał Pośpiech, sędzia siatkarski.

Czarne chmury coraz bardziej gromadzą się nad AZS Częstochowa. Sześciokrotny Mistrz Polski ma poważne problemy finansowe. Ich następstwem jest licytacja komornicza, na którą trafiły trofea należące do klubu. Wylicytować można jeden z pięciu pucharów za Mistrzostwo Polski, dwa Puchary Polski oraz dwa medale otrzymane za zdobycie Pucharu Europy w 2012 roku. Ceny wywoławcze są bardzo niskie. Wahają się od 90 do 412,50 złotych. Za 90 złotych można kupić medale za Puchar Europy. Najwięcej warty jest puchar za zdobycie Mistrzostwa Polski w 1995 roku. Łącznie siedem pucharów i dwa medale wyceniono na 2510 złotych. Łączna cena wywoławcza to natomiast 1882,5 złotych.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA

Zbiórka pieniędzy na wykupienie pucharów AZS Częstochowa

Tak niskie ceny wywoławcze wywołały niepokój wśród osób związanych z AZS Częstochowa. Sympatycy klubu obawiają się, że trofea mogą trafić w ręce przypadkowych osób. Postanowiono temu zapobiec. Zorganizowana została zbiórka pieniędzy na wykup pucharów i medali należących do AZS-u. Założona została przez Rafała Pośpiecha, czyli osobę świetnie znaną w siatkarskim środowisku. Jest on częstochowskim sędzią siatkarskim. Obecnie sędziuje spotkania Ligi Siatkówki Kobiet. Skąd pojawił się pomysł zbiórki pieniędzy na wykup trofeów AZS Częstochowa?

- AZS Częstochowa przez wiele lat grał w PlusLidze oraz europejskich pucharach. Trudno nie sympatyzować z siatkówką na najwyższym poziomie. Klub wychował wiele wielkich siatkarskich nazwisk. Zjednał sobie także tysiące kibiców. Wielu z nich jeździło po całym kraju i dopingowało drużynę. Zostawiało w tych halach sportowych swoje serca oraz pieniądze. Sam jako sędzia siatkarski uczyłem się swojego fachu na meczach AZS Częstochowa - mówi Rafał Pośpiech.

- To nie jest tak, że pomysł zbiórki jest jedynie mój. To akcja całego środowiska związanego z klubem i częstochowską siatkówką. Do dzisiaj ze strony władz klubu nie ma jasnego przekazu związanego z tymi trofeami - dodaje Rafał Pośpiech.

Puchary AZS Częstochowa trafią do specjalnej gabloty

Przypomnijmy. Informacja o zajęciu trofeów przez komornika pojawiła się w marcu tego roku. Prezes klubu wydał wtedy oświadczenie, w którym przyznał, że mienie klubu zostało zajęte. Podkreślał jednak, że puchary są bezpieczne. A kilka tygodni później pojawiło się obwieszczenie o licytacji komorniczej. Decyzja o założeniu zbiórki była bardzo szybka. Pojawiła się jeszcze tego samego dnia.

- Nie wiemy, ile pieniędzy będzie potrzeba. Kwota licytacji trofeów może wynieść około 2500 złotych, czyli łączną kwotę oszacowania wszystkich pucharów i medali. Zakładając, że nie znajdzie się osoba, która włączy się w licytację tych przedmiotów. Wierzymy, że tak się stanie. Jednak musimy być przygotowani także na czarny scenariusz i posiadać pieniądze, które pozwolą nam wygrać licytację - mówi Rafał Pośpiech. - Mamy nadzieję, że puchary nie trafią do przypadkowych osób. Półka w domu osoby prywatnej to nie jest miejsce dla tych trofeów. To puchary i medale wielu ludzi. Począwszy od zawodników zostawiających zdrowie na parkiecie, poprzez kolejne zarządy, władze miasta i kibiców. One powinny być wyeksponowana w miejscu publicznym. Takim, do którego każdy ma dostęp. Pieniądze ze zbiórki przeznaczone zostaną także na utworzenie takiej gabloty. Chcielibyśmy, aby zbiórka dobiła do około 20 tysięcy złotych, aby środki były na to w pełni zabezpieczone - dodaje.

Zbiórka na wykupienie pucharów AZS Częstochowa prowadzona jest tutaj.

O tym, gdzie zostaną umieszczone trofea zadecydują ludzie, którzy oddają pieniądze na ten cel. Sonda w tej sprawie zostanie przeprowadzona za pośrednictwem Facebooka. Pieniądze ze zbiórki przeznaczone zostaną także na przygotowanie tablicy, na której umieszczone zostaną nazwiska wszystkich darczyńców oraz na pokrycie kwestii podatkowych wynikających działań na rzecz licytacji. Cała zbiórka zostanie dokładnie rozliczona. Jeśli pozostaną z niej wolne środki, to zostaną przeznaczone na pomoc jednemu z częstochowskich dzieci. Jeśli licytacja nie dojdzie do skutku, to zebrane pieniądze przeznaczone zostaną na organizację celu sportowego.

Odzew wśród mieszkańców Częstochowy i osób związanych z siatkówką jest bardzo duży. W ciągu zaledwie trzech dni zebrano już trzy tysiące złotych.

- Jestem zszokowany, że sprawa nabrała takiego tempa. Liczymy, że uda się uratować puchary, a siatkówka na najwyższym poziomie wróci jeszcze do Częstochowy - dodaje Rafał Pośpiech.

Miasto nie ma funduszy na wykupienie pucharów

AZS Częstochowa przez wiele lat promował swoimi sukcesami miasto Częstochowa. Kolejne sezony w PlusLidze powodowały, że miasto mocno kojarzyło się z siatkówką. Wszystkie puchary i medale są natomiast częścią historii nie tylko klubu, ale także samej Częstochowy. Miasto nie może ich jednak wykupić.

- Sytuacja, w jakiej znalazł się klub z takimi tradycjami, jak AZS Częstochowa, jest bolesna nie tylko dla jego kibiców i całego środowiska siatkarskiego, ale także dla władz miasta. Klub przez lata był jedną z głównych sportowych wizytówek miasta, a Częstochowa jednym z ośrodków siatkarskich, które decydowały o obliczu polskiej, męskiej siatkówki w kraju i za granicą. To w dużej mierze potrzeby drużyny akademików zdecydowały o budowie Hali Sportowej Częstochowa (HSC), a miasto rokrocznie przeznaczało spore kwoty m.in. na promocję miasta poprzez siatkówkę i zawierało z klubem stosowne umowy, dopóki było to możliwe - mówi Włodzimierz Tutaj, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Częstochowie.

- Mamy oczywiście nadzieję, że do licytacji cennych pamiątek nie dojdzie. Miasto Częstochowa oraz Hala Sportowa Częstochowa Sp. z o.o. nie miały i nie mają formalno-prawnych możliwości zabezpieczenia trofeów sportowych zdobytych na przestrzeni lat przez drużynę AZS Częstochowa. Z racji ograniczeń związanych z wydatkowaniem środków publicznych nie jest też możliwe wykupienie ich z w ramach licytacji - dodaje.

Jednocześnie władze miasta Częstochowa popierają zbiórkę zorganizowaną przez sympatyków klubu. Podkreślają, że inicjatorem akcji jest osoba godna zaufania i dobrze znana w mieście.

- Na pewno możliwe jest jednak promowanie obecnej, społecznej, internetowej zbiórki i przyłączeni się do niej osób związanych z samorządem. Dobrze, że taka oddolna inicjatywa powstała, jej inicjatorem jest postać dobrze znana w środowisku, jej zasady zostały opisane dosyć transparentnie, a zbiórka może się odbywać pod wspólną, społeczną kontrolą. Myślę, że w tym wypadku może to być najlepsze zabezpieczenie na wypadek licytacji cennych pucharów AZS, które powinny pozostać wspólną wartością i własnością siatkarskiego środowiska Częstochowy - dodaje Włodzimierz Tutaj.

AZS Częstochowa to sześciokrotny Mistrz Polski

AZS Częstochowa to jeden z najbardziej utytułowanych polskich klubów siatkarskich. Został założony w 1945 roku. Sześciokrotnie zdobywał tytuł Mistrza Polski. Sześć razy był także wicemistrzem kraju. AZS Częstochowa to także dwukrotny zdobywca Pucharu Polski, zdobywca Superpucharu PZPS w 1995 roku oraz zdobywca CEV Challenge Cup w 2012 roku. Zdobycie Pucharu Challenge było jednak ostatnim sukcesem AZS Częstochowa. W kolejnych sezonach klub zajmował miejsca w dolnej części tabeli PlusLigi. W sezonie 2016/2017 przegrał w barażach z Aluron Virtu Wartą Zawiercie i spadł do I ligi. W minionym sezonie zajął dopiero 11. miejsce w tabeli zaplecza PlusLigi. Zamiast o powrocie do najwyższej klasy rozgrywkowej, coraz więcej mówi się o jego kłopotach finansowych.

W AZS Częstochowa występowało wielu znanych zawodników. Wśród nich znaleźli się m.in. Zbigniew Bartman, Paweł Zatorski, Andrzej Wrona, Łukasz Żygadło, Arkadiusz Gołaś, Michał Winiarski, Michał Bąkiewicz, Fabian Drzyzga, Piotr Gruszka, Dawid Murek, Marcin Nowak oraz Ireneusz Kłos.

Zobaczcie koniecznie

Trener Górnika Zabrze o przygotowaniach do Ekstraklasy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo